Nóż w kieszeni się otwiera jak słyszę coś takiego. Tydzień temu na naszym polu spotkałam panią którą całkiem niedawno widziałam z brzuszkiem. Siedzi i pali papierosa. Pytam się kiedy urodziła ona że tydzień temu. A czy karmi a ona na to że nie była dobrze nastawiona na karmienie. Nie lubi karmić i tyle. Coś mi się wydaje że tylko popalić sobie chciała i dlatego nie chciała karmić. Co za głupota i chyba absolutnie nie przygotowanie do macierzyństwa.
Asia mama Patryczka 31.05.2002
19 odpowiedzi na pytanie: niechęć do karmienia
troche inne
Asiu wiec ja ci cos powiem, coprawda nie dotyczy karmirnia,ale dzieci. Moja sasiadka z Polski (lat 28) ma 3 dzieci, jedno z problemami (nie mowi i nie wiedza czy slyszy), na pytanie dlaczego nie idzie do lekarza, odpowiada skladamy na nowy samochod.
No jak ja to uslyszalam to mnie zamurowalo, auto wazniejsze od dziecka.
I co sie okazalo jak bylam na Swieta w Polsce to nie byl blef, faktycznie kupili auto a z dzieckiem nigdzie nie byli((((((((.
Ech, pelno dokola nas takich bezmyslnych matek, czasami tylko mysle czemu Pan Bog tych dzieci nie daje kobietom ktore naprawde by je kochaly i zrobilyby dla nich wszystko.
Anna i Maximilianek 12.01.03
Re: niechęć do karmienia
Nstawiona, dobre sobie! co ona wie o karmieniu tydzien po porodzie??? Wg mnie mało wie, bo prawdziwe karmianie jest po nawale pokarmu i kiedy dziecko się przywyczai i mama, a dziecko przede wszystkim ureguluje… a nastawic to ona sobie moze… budzik, zeby nie zapomniec o kolejnym machu…. 🙁
U mnie w szpitalu mamy karmiące paliły… juz nie wiem, co gorsze… ale domyslam sie, jak to musi boleć te mamy, ktore nie mogą karmić dzieci, a słuchają o tym, że ktoś nie dał dziecku szansy nawet przez kwartalik mały…
Re: niechęć do karmienia
Kiedy byłam w szpitalu lekarka opowiadała, że niedawno urodziła kobieta, która po porodzie zabandażowała sobie piersi i brała pigułki na powstrzymanie laktacji. Tłumaczyła to tym, że “nie chce sobie zdeformować biustu”. Pani ta miała ponoć ok. 40 lat.
No comments.
Kasia, mama Łukasza (20.12.2002)
Re: niechęć do karmienia
A ja glupia ryczalam non stop, wylam w szpitalu i w domu bo tak bardzo chcialam karmic a nie moglam ((((((((((((
Anna i Maximilianek 12.01.03
Re: niechęć do karmienia
ja tez ryczalam..jak na poczatku mialam problem z piersia…. Ale sie udalo….
ze tez takie zdziry po swiecie laza
dorota i claudia ur. 29 maja 2003../czyli 3 dni wczesniej/
Re: niechęć do karmienia
o zesz ty….
ale powiem wam i nie linczujcie mnie, ze po 11miesiacach ja mam tego karmienia powyzej dziurek w nosie….
tylko, ze co ja mam do powiedzenia:)….
Gaba i Marysia (10 miesięcy!)
Re: niechęć do karmienia
Ja już nie chcę mówić jakie boleści ja przeżywałam. Ból w kroku, potem ropień w pachwinie a ja siedzę karmię synka moimi popękanymi brodawkami.Ryczę i karmię. A teraz mam tak mało pokarmu ale Ptyś i tak przytula się do cyca przed snem.
Asia mama Patryczka 31.05.2002
Re: niechęć do karmienia
No to straszna baba :(( biedny dzieciak.
Ola
Re: niechęć do karmienia
Nie ocenaicie dziewczyny zbyt pochopnie, może ta paniusia faktycznie nie była zbyt mądra, ale istnieje coś takiego jak niechęć do karmienia i ja jestem tego doskonałym przykładem. Dla mnie karmienie piersią było przykrym obowiązkiem, a nie przyjemnością, pomimo, że bardzo kocham swoją córcię. Na nic zdały się wszelakie tłumaczenia i perswazje. Wytrzymałam miesiąc i stwierdziłam, że wolę żeby moje dziecko miało normalną, nieznerwicowaną matkę, niż naturalne mleczko i przeszłam na butlę. I dopiero wtedy zaczęłam w pełni cieszyć się z macierzyństwa. I nie chodziło tu na pewno o zdeformowanie biustu czy tym podobne pierdoły, to było coś zblokowane w psychice i nie mogłam tego przeskoczyć.
Mam nadzieję, że mnie nie zlinczujecie, ale taka była moja świadoma i przemyślana decyzja.
Pozdrawiam,
Edyta mama Kingi (31.10.02)
Re: niechęć do karmienia
Biedne dziecko… Juz teraz pet jest ważniejszy od niego… to co będzie później?
Agnieszka i Olo (ur. 11.01.2002)[Zobacz stronę]
Re: niechęć do karmienia
Edyta – ja miałam podobnie. Po tym jak mała poobgryzała mi okropnie brodawki a każde karmienie było męką jak tylko widziałam otwartą buźkę Adusi to dostawałam prawie histerii ze strachu. Potem jakieś 3 miesiące ściągałam pokarm, na końcu po jakieś 20 ml, żeby młoda dostała chociaż odrobinkę przeciwciał. Do tej pory jak mała przytula sie do mojej piersi to czuję jakiś dziwny dreszcz…A naprawdę bardzo chciałam karmić i bardzo przeżyłam swoje niepowodzenie. Postanowiłam podobnie jak Ty, że lepiej będzie dla Ady gdy dostanie sztuczne mleczko i będzie miała zdrową psychicznie matkę.
Kasia i Ada (15.01.2003)
Re: niechęć do karmienia
Na pewno nikt tu nikogo nie zlinczuje, bo wiele dziewczyn ma podobne problemy.
Re: niechęć do karmienia
Zapewne ta pani jest głupią krową, ale musze przyznać, że ja nie znosiłam karmienia dobrze. Płakałam, gdy musiałam karmić Mikołaja. Jednak w przeciwieństwie do tej pani nie paliłam i podjęłam próbę – Miki był na cycu 5 miesięcy.
Helga i Chłopaczek słodki jak nie wiem co! (6 miesięcy!!)
Re: niechęć do karmienia
Totalna głupota!!! I…. jak można NIE CHCIEĆ karmić piersią???? Rozumiem – jeśli nie można karmić, ale niechcieć?!
Kaśka z Natusią (15 miesięcy 🙂
Re: niechęć do karmienia
moze lepiej ze nie karmi piersia, bo kto wie czy nie dostaja sie do mleka jakies szkodliwe substancje, no i dobrze ze nie pali przy dziecku. nie nalezy kogos krytykowac tylko dlatego ze robi tego co ty! troche tolerancji!! ona moze byc przeciez dobra matka
jola- mama Adriana (2latai8m-cy) niepalaca
Re: niechęć do karmienia
Kasiu otórz tak niektóre dziewczyny mają, to tak jak ktos lubi lody a drugi nie i ten pierwszy sie dziwi. Otorz wykryli właśnie że za niechęć do karmienia nie odpowiadza gen a nie same widzi mi isę matki.
Ja się nie dziwię, a podziwiam te które nie lubią/lubily tgo robić ale karmiły bo wiedziały ze jest to najlepsze. Sama jestem przykładem.
OLa
Re: niechęć do karmienia
eeee, chyba przesadzasz z tymi wykrzyknikami…
jakos moge to zrozumiec, karmie juz 10 miesiac i naprawde juz mi sie nie chce….
moze sa takie kobiety ktore nie chca od poczatku, przeciez nie to jest najwazniejsze w byciu dobra matka….
Gaba i Marysia (10 miesięcy!)
Re: niechęć do karmienia
no tak, po 10 miesiącach może się nie chciec 🙂 Ja kiedyś, dopóki sama nie zostałam mamą rozumiałam kobiety, które nie chcą karmić piersią. POtem, jak sama spróbowałam – przestałam je rozumieć 🙂
Kaśka z Natusią (15 miesięcy 🙂
Re: troche inne
Wwwrrrrrrrrrrr…..
Znasz odpowiedź na pytanie: niechęć do karmienia