I co mam robić? Mój maluch nie chce jeść moich obiadków, ze śniadaniem też jest problem. On najchętniej jadłby wszystkie potrawy na słodko,owoce,jogurty itp. Czasami chętnie je gotowe obiadki ze słoiczków np.Gerbera. Nie daję mu słodyczy,tylko od święta. Przy każdym posiłku muszę nieżle się nachodzić za nim,żeby coś zjadł. Czasami mam wrażenie że odmawia jedzenia z przekory, na widok łyżeczki woła “nieee”, muszę uciekać się do różnych sposobów,aby go nakarmic,np. karmię go gdy ma odwróconą uwagę oglądaniem bajki. Wcześniej tak nie było,chętnie poznawał nowe smaki,siedział przy swoim stoliku,ja go karmiłam bez problemu. Moje dziecko czasami zamienia się w chomika,gdy dostanie obiadek z porcją mięska,każdy kęs długo trzyma w buzi. Poradżcie mi co mam robić,proszę!
Michałek ur.15.01.2003
3 odpowiedzi na pytanie: niejadek
Re: niejadek
Łączę się zTobą w bólu i czekam na jakieś propozycje :)) Mój potrafi tydzień czasu nie jeść w ogóle obiadów najchętniej piłby tylko mleko 🙂
Agus i Kamilek (24.03.2003)
Re: niejadek
Agus, mój Misiek lubi pieczywo,a szczególnie bułki,najchętniej tylko to by jadł na śniadanie,a ja zrobiłam się sprytniejsza i daję mu od czasu do czasu kanapki zrobione w opiekaczu. Po pierwsze mogę w nich przemycić szynkę,ser,po drugie kanapka szybko nie rozpadnie się,bo jest dobrze spieczona,a przy tym mały nie wyciągnie zawartości,a po trzecie powstałe po upieczeniu trójkąty fajnie się je,łatwiej jest trzymać. No ale niestey nie mogę mu dawać takiego śniadania codziennie,trzeba urozmaicać dietę dziecka. Innym sposobem na mojego niejadka,choć trudnym do zrealizowania, jest jedzenie w towarzystwie innych dzieci, ma wtedy apetyt na wszysko, gdyż stara się robić to samo co inne maluchy, one jedzą to on też chce. W takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem byłoby przedszkole…
Michałek ur.15.01.2003
Re: niejadek
HA! a u nas nie jest lekko. Mój potrafi nawet w zupce wyczuć zmiksowene mięsko, które potem wypluwa. Dzisiaj np. zrobiłam mu kluski z sosem pomidorowym z dodatkiem pulpecika z piersi kurczaka i pomimo iż go porządnie rozgniotłam to wypluwał albo odrobinki mięska albo razem z makaronem jak trafiło się coś większego. O zjedzeniu wędliny nie ma mowy i innych rzeczy które znajdują sie na chlebku również, nawet masła być nie może. Tosty faktycznie też nam podjadał ale jak poczuł jakąś szynkę to od razu wypluwał. On w ogóle zawsze robi dokładne oględziny tego co je, jeżeli w ogóle chce jeść i widzi, że coś mu daję zawsze najpierw wszystko dobrze obejży a potem dopiero zjada 🙂 Nie wiem w kogo on sie wrodził 🙂 U nas na obiad ostatnio wchodzą tylko kluski z jakimś sosem a do śniadania już starciłam chęci i czasem daję jajko. O dziwo przekonał się troszkę do jabłka i czasem podgryza parę kęsów.
Agus i Kamilek (24.03.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: niejadek