Niespelnione marzenia…

Czesc Mamuski…
Tak ostatnio sobie rozmyslam o niespelnionych planach i marzeniach.
Jest pare planow ktore mialam np. odnosnie szkoly ktore mi sie nie spelnily bo skonczylam calkiem inny kierunek niz kiedys planowalam. Teraz troche zaluje, no ale trudno.
Jesli chodzi o rodzine to raczej wszystko mi sie spelnilo co chcialam tz. jestem mezatka i mam dwoch cudownych synkow. Moje kolejne marzenie to jest miec kiedys (tak za 4-5 lat) jeszcze jednego bobaska. Mam straszna ochote i ciekawa jestem czy mi sie to spelni a jak nie to czy bede na starosc zalowac ze nie mialam jeszcze jednego dziecka!!!
Co myslicie?? Moze mi ktos cos doradzi

A jak to jest z Wami??? Jakie macie niespelnione marzenia i czy zalujecie ze sie niespelnily czy wyszlo akurat lepiej ze sie niespelnily??

Pozdrawiam

13 odpowiedzi na pytanie: Niespelnione marzenia…

  1. Re: Niespelnione marzenia…

    Moje jedyne niespelnione marzenie…i zal jaki mam z tego powodu to, to, ze moja coreczka wychowuje sie bez taty.

    Pozdrawiam cieplo – Monika

    • Re: Niespelnione marzenia…

      Hej sreberko, tu czerwcówka 🙂 (myślę, że mnie kojarzysz).
      Nie wiedziałam, że tak się u Ciebie ułożyło, przykro mi. To jak sobie radzisz, mieszkasz z rodzicami, pracujesz?
      Nie mogę się doczekać na “obiecane” zdjęcie Lauruni, która podobno jest blondynką (tak??)

      Dagmara i

      • Re: Niespelnione marzenia…

        Co do edukacji, to zawsze marzyłam o filologii angielskiej, a poszłam w kierunku administracji.
        Co do miejsca zamieszkania, to marzyłąm o Krakowie lub Gdyni, a mieszkam w Zgorzelcu.
        Co do podróży, to marzyła o Anglii i Australii, póki co nie zwiedziłam ani jednego ani drugiego.
        Co do miłości, to spełniły się moje marzenia…

        • Re: Niespelnione marzenia…

          Moim niespełnionym marzeniem (ale to z własnej woli) jest to, że nie zostałam lekarzem. Od kiedy pamiętam marzyłam o medycynie… Niestety w liceum zrobiłam największe głupstwo i zdecydowałam się na “modny” wtedy kierunek marketing. Żałuję tego bardzo, chociaż odnalazłam się również w zawodzie który teraz wykonuję. Jednak sentyment do białego fartucha mam nadal.
          Moim drugim niespełnionym marzeniem jest dom z ogrodem (niestety mieszkam w bloku i nie wiem czy i kiedy to się zmieni).
          Ostatnie niespełnione marzenie to wygrana w totka… Nie, żeby siedzieć i zbijać bąki tylko żeby pracować z przyjemności a nie z konieczności (bo a) trzeba zarobić na życie, b) spłacać kredyty itd.)

          Wioletta i Tomek (15 m-cy)

          • Re: Niespelnione marzenia…

            Hmmm żałuję, że nie zostałam na uczelni – zawsze marzyłam o tym by być nauczycielem…
            Marzę o domku parterowym – ale nie można tego zaliczyć do niespełnionych marzeń, bo może się jeszcze spełni:).
            Kiedyś marzyłąm o takim jednym… dobrze, że nic z tego nie wyszło, bo mam teraz cudowną rodzinkę.
            Marzę o jeszcze jednym dziecku – tak gdzieś za 4 lata
            Marzę o przypływie gotówki żeby w końcu przestać się martwić i żyć spokojnie:).
            Marzę o własnej firmie – na razie brak pomysłu.

            Pozdrawiam

            bianka i Bartuś (05.12.2003)

            • Re: Niespelnione marzenia…

              Hej 🙂

              MI tez jest przykro, zreszta moja historia jest nieco kosmiczna…po prostu nie przyjelam pierscionka zareczynowego, bo nie bylo warto pomimo ze kochalam ojca Laury – nadal kocham…..ech…

              Tak jest blondynką…wlasciwie to ma pasemka z przodu ma troszke ciemnycj wloskow a z tylu biale przepasane ciemniejszymi:))

              Pozdrawiam cieplo.

              • Re: Niespelnione marzenia…

                Podaj grabę 🙂 ja od zawsze chciałam byc lekarzem. Niestety moi rodzice mieli inne zdanie. NIESTETY uległam ich namowom i zamiast do liceum poszłam do ekonomika. No i teraz juz po ptakach 🙂
                pozdrawiam

                Ewa

                • Re: Niespelnione marzenia…

                  Moim marzeniem bylo miec rodzine i byc kochana-spelnilo sie.
                  Drugie marzenie pracowac jako nauczyciel, pracowalam rok a teraz pracuej w firmie handlowej,praca mnie cholernie nudzi i nei mam z niej zadnej przyjemnosci.Dlatego moim marzeniem jest wrocic do szkoly i w niej pracowac.
                  trzecie marzenie ktore poki co nie ma szansy ujrzec swiatlo dzienne to wyjechac do Australii i do Egiptu:((kasy brak
                  tak wiec marzenie nr3 prowadzi do marzenia nr 4 ktorym jest miec kase i nie martwic sie o to czy starczy kasy czy nie, i by moc podrozowac gdzie tylko chce!

                  Hubi 2 latka

                  • Re: Niespelnione marzenia…

                    Ja zaluje jednego – ze poszlam na polibude zamiast na weterynarie. Marzylam o tym od dziecka, a moja mama zamiast mnie wspierac roztaczala przede mna czarne wizje masowo usypianych psow, zdychajacych mi na rekach kotkow i tym podobne

                    Moj maz mowi, zebym poszla teraz na weterynarie, ale on chyba nie wie co mowi…

                    A wygrac w totka tez mi sie marzy – zeby maz nie musial wyjezdzac i zebysmy byli razem na codzien…

                    I drugie dziecko – a jakbym trafila te 6 – to cala gromadka…

                    I podroze…

                    I spotkania z tymi, ktorych mi brakuje, a ktorych los rzucil daleko ode mnie…

                    Magda & Marcia 07.09.04

                    • Re: Niespelnione marzenia…

                      Chciałam mieć cudownego męża- mam ( no aż tak cudowny to może On nie jest bo ma sporo wad-;) ale i tak Go kocham nawet te wady…)
                      Chcialam mieć bobaska- mam kochaną Bździungwę
                      Chcę mieć własne mieszkanie – nie mam
                      Chcę mieć pracę- nie mam
                      ….. I nie wiem dlaczego ogrooooooomnie pragnę mieć kolejnego bobasa choć rozum mówi ” Aleś Ty głupia” – no i nie mam ( może to i dobrze…)
                      Ale poza tym jestem szczęśliwa więc kolejne marzenie się spełnia każdego kolejnego dnia i mam nadzieję, że tak będzie do końca życia czego i Wam życzę!!!
                      Ania z roczną już Wikusią

                      • Re: Niespelnione marzenia…

                        Moje niespełnione marzenie co do lekarza jest dokładnie takie samo Tyle, że ja się nie odważyłam zdawać, bo byłam “noga” z fizyki… Teraz żałuję…. Może jeszcze kiedyś naprawię ten błąd?

                        Dominikka + Zuziaczek (23.08.04)

                        • Re: Niespelnione marzenia…

                          Ja kiedys jak byłam młodsza miałam takie marzenie jak ty teraz odnosnie trzeciego dzidziusia i 1,5 roku temu sie spełniło.Zafundowałam sobie na stare latka Emilke.

                          Wiele moich marzeń jeszcze sie nie spełniło i myslę że sie nie spełni. Niektóre udaje mi sie realizowac a o tych mniej realnych rzadko myslę..

                          LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.

                          • Re: Niespelnione marzenia…

                            Ja mam nadzieję że moje marzenia się spełnią….
                            Chcę mieć swoje mieszkanie….
                            Chcę nie musieć martwić się non stop o kasę….
                            I to dwie podstawowe rzeczy.
                            Studia lubię, męża mam świetnego, ukochaną córeczkę…..

                            Monika & Nina 19.11.2003

                            Znasz odpowiedź na pytanie: Niespelnione marzenia…

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general