Niestety, nic z tego…

Wracam po dłuższej przerwie, po nieudanej stymulacji w celu transferu mrozaczków. W 12dc w Białymstoku okazało się, że “ten cykl trzeba sobie odpuścić”. Przyczyna – mnóstwo dojrzewających pęcherzyków, zamiast jednego “porządnego. Wszystko przez to moje PCO… Teraz jestem w 10dc na Progynowie i we wtorek znowu jestem w Białymstoku. Nadziei wielkiej nie mam, bo jakoś nie przekonuje mnie transfer w cyklu bez owullacji, ale chcę wykorzystać każdą szansę. Wiecie, jak to jest, znacie takie podejście z autopsji..
Postanowiłam sobie jednak, że jeśli i tym razem nic, to spróbuję z tym zabiegiem elektrokauteryzacji jajników. Zobaczymy.

Joanna

6 odpowiedzi na pytanie: Niestety, nic z tego…

  1. Re: Niestety, nic z tego…

    Jeżeli dobrze znam temat to ta elektrokauteryzacja polega na nacięciu jajników. Robi się to podczas laparoskopii. Czy tak? Jeżeli tak to ja miałam coś podobnego. Dodam że też mam PCO i w pierwszym cyklu zaszłam w ciążę. Polecam,życzę powodzenia

    • Re: Niestety, nic z tego…

      aska a ile pecherzykow mialas? dziwie sie, ze zrezygnowali z dalszej procedury, przeciez chyba jakos ci kontrolowali wzrost pecherzykow. moze dopstlas za duza dawke lakow…

      • Re: Niestety, nic z tego…

        Problem polega na tym, że nie było sensu nawet liczyć tych pęcherzyków ani dalej ich stymulować, bo w cyklu, w którym nie była przewidziana punkcja byłoby to zbyt niebezpieczne (hiperstymulacja, torbiele itd.). Jeśli chodzi o dawkę leków, to w przypadku PCO bardzo trudno ją ustawić. W tym przypadku była raczej zbyt niska, bo pęcherzyków było b.dużo, ale nie przekroczyły 10 mm. “Sama drobnica”- określenie lekarza.

        Joanna

        • Re: Niestety, nic z tego…

          A czy mogłabyś mi odpisać, gdzie odbył się zabieg i coś więcej na ten temat (przygotowanie do zabiegu, samopoczucie po, ciąża bez zabiegów wspomaganego rozrodu? ). jeśli możesz, to odpisz proszę na maila [email][email protected][/email].
          PS. Gratuluję dzidzi!!!

          Joanna

          • Re: Niestety, nic z tego…

            Witaj Asiu. Przykro mi, że nie wyszło nic w poprzednim cyklu, ale jeszcze nic straconego. Piszesz, że będziesz w B. we wtorek. Ja właśnbie od soboty jestem tutaj. I czeka mnie prawdopodobnie dłuuuuuuugi pobyt. Na razie w 9 dc estradiol miałam tak śmiesznie mały – 10, pęcherzyki jakaś drobnica. Boję się co z tego wyjdzie…. Poprzednio miałam krótki protokół i punkcję w 13 dc, a teraz… sama nie wiem. Napiszę jeszcze do Ciebie prywatnie. Może się spotkamy?
            Gorąco pozdrawiam

            • Re: Niestety, nic z tego…

              Koniecznie odezwij się prywatnie-wyjeżdżam już dzisiaj wieczorem, więc tylko do 17:00 odbieram pocztę. Napisz, gdzie mieszkasz i czy masz jakiś numer komórkowy. Też odezwe sie prywatnie.

              Joanna

              Znasz odpowiedź na pytanie: Niestety, nic z tego…

              Dodaj komentarz

              Angina u dwulatka

              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

              Czytaj dalej →

              Mozarella w ciąży

              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

              Czytaj dalej →

              Ile kosztuje żłobek?

              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

              Czytaj dalej →

              Dziewczyny po cc – dreny

              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

              Czytaj dalej →

              Meskie imie miedzynarodowe.

              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

              Czytaj dalej →

              Wielotorbielowatość nerek

              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

              Czytaj dalej →

              Ruchome kolano

              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

              Czytaj dalej →
              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
              Logo
              Enable registration in settings - general