Zula dzis stala i nagle wyrżnęła nosem w dywan. Pilnowałam jej, siedziałam pół metra od niej, a i tak nie zdążyłam złapać. Krew z nosa, okropny płacz, ja w lekkiej panice. Na szczęście właśnie wrócił Paweł to trochę uspokoił mnie, potem uspokoiła się Zu, potem skonsultowałam się z mamą.
Kolejny płacz przy próbie udrożnienia zakrwawionego i obsmarkanego nosa, a potem już było dobrze.
Teraz Zulinek spokojnie śpi pofurkując odrapanym noskiem…
Kaśka
15 odpowiedzi na pytanie: Nieszczescia parami – potluczony nos
Re: Nieszczescia parami – potluczony nos
:((
smutne
musiała bidula cierpieć
pocieszające jest to, że już niedługo przestanie się przewracać
ale na jak długo?
[i]Ewa i Krzyś (14 mies.)
Re: Nieszczescia parami – potluczony nos
Ale macie ostatnio przeżycia!!!!
GOHA i Dareczek 11 m-cy (02.04.03)
Re: Nieszczescia parami – potluczony nos
…prawda nieszczęścia chodza parami..
…życzymy by nosek szybko się zagoił…
ewka i Weronika 06.10.02
Re: Nieszczescia parami – potluczony nos
Zulinku,nie rób więcej Mamusi takich numerów…
Niech się nosek szybko goi
Aga i Dominika 5.12.2001
Re: Nieszczescia parami – potluczony nos
oj wczoraj to byl jakis dziwny dzien…
jas ze trzy razy wyrznal wczoraj tak ze ma lekkiego siniaka na brwi 🙁 a ja stalam pol metra od niego..i to nawet nie przy chodzeniu bylo..i jeszcze przyszczypal sobie skore bawiac sie garnkiem i lyzka…
jak pech to pech…
pozdrowienia dla obolalego zuzowego noska
Re: Nieszczescia parami – potluczony nos
Jeszcze nimsobie stłukła nos to teściowej przewróciła się na kant i ma guza…
Po prostu dziecko maltretowane (jeszcze jest siniak na pupie)
Słaby dzień
Kaśka
Re: Nieszczescia parami – potluczony nos
Tez na to liczę.
Nos trochę opuchnięty i obtarty
Kaśka
Re: Nieszczescia parami – potluczony nos
Chyba możemy podać sobie rękę, Przemek przynajmniej co drugi dzień musi sobie coś zrobić. Ostatnio ściągnął na siebie firankę z karniszem, ma siniolca na czole.
Ucałuj nosek Zuzi i niech się szybko goi.
Marzena i Przemcio (15 miesięcy)
Re: Nieszczescia parami – potluczony nos
Ze też dziecko potrafi sobie coś zrobić na prostej drodze…
Kaśka
Re: Nieszczescia parami – potluczony nos
Cieszę się, że nic poważnego się nie stało i mocno trzymam kciuki za powrót noska do zdrowia i poprzedniego wyglądu.
elzi i żarłoczny misiek (25.02.03)
Re: Nieszczescia parami – potluczony nos
dziekujemy 🙂
Kaśka
Re: Nieszczescia parami – potluczony nos
uuuu biedna Zuzia! życzymy szybkiego zagojenia się noska!
anka z agulką 04.03.2003.
Re: Nieszczescia parami – potluczony nos
No, nosek nie dość, że płaski z natury to jeszcze chyba sinieje…
dziękujmy
Kaśka
Re: Nieszczescia parami – potluczony nos
Zuzanka wywala się nawet na prostej drodze, dzieci są zdolne 🙂
Buziaczki dla biednej Zuzanki
Re: Nieszczescia parami – potluczony nos
Nos coraz bardziej siniakowaty, ale na szczęście wywrotki coraz rzadsze
Kaśka
Znasz odpowiedź na pytanie: Nieszczescia parami – potluczony nos