Nie wiem jak Wy, ale ja mam coraz częściej obiekcję jak pisze się niektóre wyrazy. Otóż jestem wzrokowcem i nigdy nie miałam problemu z ortografią, niestety od kiedy czytam internet czy grupy dyskusyjne, zaczynam popełniac błędy i musze sie czasami zastanowic nad pisownią. wynika to z tego że często czytając posty przyglądam się na błędy. Apeluje do Was kochane dziewczyny o staranność w pisowni, dzięki temu nie dopadnie nas analfabetyzm wtórny i czegos się nauczymy a co za tym idzie łatwiej kiedyś będzie nam sprawdzać dzieciom zeszyty. Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam, ale chcę pomóc nam wszystkim. Nie gniewajcie sie na mnie proszę.
Ewa, Sandra, Sebastian
32 odpowiedzi na pytanie: nikogo nie chce urazić, ale…
Re: nikogo nie chce urazić, ale…
zgadzam sie,ja tez jestem wzrokowcem i raczej błedów nie robie a czasami aż oczy bola jak sie czyta niektóre posty.
LESZCZYNKA I EMILKA (23.09.03)
Re: nikogo nie chce urazić, ale…
Chyba że siedzi się na forum tylko w czasie usypiania dziecka na rękach i wciśnięcie Alta oraz odpowiedniej litery jest nieraz niemożliwe. Tak jest w moim przypadku, pewnie część z Was zauważyła że nie używam tzw.”polskich liter”.
Częściowow to też u mnie przyzwyczajenie z gg, irca czy też chatów ale solennie obiecuję się poprawić i przy braku możliwości pisania oburącz po prostu siedzieć cicho
Ksanty,Marta i Mateusz <img src=”/upload/8/51/_173736_n.jpg”>
Re: a ja się nie poprawię..i już
..zawsze robilam błędy..mimo, że masę czytam i z j.polskiego mialam 5 a nie 6, bo z pisowni zawsze 1.!!!!…trochę luzu
Rudasek i Mikołaj 16.08.2003
Re: nikogo nie chce urazić, ale…
ojej a ja nie mam mozliwosci uzywania polskich liter i co? skazecie mnie na banicje? bez przesady
malinka i upragniony maly chlopczyk
29.02.04
Re: nikogo nie chce urazić, ale…
ojej a ja nie mam mozliwosci uzywania polskich liter i co? skazecie mnie na banicje? bez przesady
to chyba nie o polskie litery chodzi tylko o bledy ortograficzne, no nie?
malinka i upragniony maly chlopczyk
29.02.04
Re: nikogo nie chce urazić, ale…
Jak zauwazyłas ja tez pisze bez polskich znaków przeważnie (teraz tez mam małą na rekach). Chodzi o prawdziwe błedy: “u” zamiast “ó”. Wole napisac przez “o” niz “u”.
Ewa, Sandra, Sebastian
Re: nikogo nie chce urazić, ale…
Myślę, że tu zupełnie nie chodzi o wielkie czy małe litery czy brak polskich czcionek. W końcu jest tu wiele mam piszących zza granicy, które nie mają polskiej klawiatury i każdy to rozumie.
Ja nie jestem nadmiernie przewrażliwiona na punkcie zdolności ortograficznych innych, przymykam na nie oko, sama błędów staram się nie popełniać, w razie wątpliwości sprawdzam – przede wszystkim dla samej siebie, bo w moim zawodzie błędy ZAWSZE ktoś dostrzeże. Ale czasem śmiać mi się w duchu chce, że na forum o dzieciach, porodach etc. często pojawia się błąd w słowie “skurcze”. W słowie, jakby nie było, dość często tutaj się powtarzającym…
Kasia i Łukasz (20.12.2002)
Re: nikogo nie chce urazić, ale…
lub w słowie “połóg”
Ksanty,Marta i Mateusz
Re: słowa “Ale”…
samo sobie zaprzecza…
Rudasek i Mikołaj 16.08.2003
Re: nikogo nie chce urazić, ale…
Apel szczytny
ale ja nie obiecam poprawy
piszę niedbale i tego nie kryję – własnie ja, polonistka
czasami nie patrze w monitor nawet
ale abstrahujac od tego, czy o cos dbamy.. nie urkywajmy tego – mamy nie musiały miec w szkole piątek.. mamy nie musiały jej nawet skonczyc
i nie powinny czuc sie z tego powodu gorsze ani byc oskarzane, ze swoja pisownią uczą kogos złego piania
a powiedziec komus raz, jakpowinien cos napisac – to za mało
gdybym miała ten konfort, że raz powiem i uczen umie… ech.. ale by było rewelacyjnie!
niektorzy sa dyslektykami, niektorzy maja totalne braki od czasów szkolnych
wg mnie jeszcze gorsze są niektore wyrazenia, konstrukcje.. no coz.. i trudno i niwazne, czy to przez pisanie w pospiechu czy przez to ze ktos mieszka za granica, czy w koncu -ze mial złe oceny i nie jest literacko utalentowany
nie pomysl, ze mnie uraziłaś czy oburzyłas.. ja rozumiem Twoj apel ale z drugiej strony uwazam ze nie bierze on pod uwage całoksztaltu sytaucji i po prostu realiów zyciowych
Re: a ja się nie poprawię..i już
To nie chodzi o luz, wydajesz świadectwo o sobie. Co powiesz swojemu dziecku za parę lat, że robisz błędy bo ci wygodniej? A jak bedziesz musiała sprawdzać mu zeszyt to powiesz “wyluzuj”? W poście tym chciałam raczej pomóc nam wszystkim sie czegoś nauczyć a nie pouczyć. Jeśli zrozumiałas mnie inaczej to mi przykro. I nie chodzi mi tez o jakąś składnie “super giter” tylko jak ktoś pisze “krul” zamiast “król” to to troche przeszkadza.
Ewa, Sandra, Sebastian
Re: nikogo nie chce urazić, ale…
oczywiście
Ewa, Sandra, Sebastian
Re: nikogo nie chce urazić, ale…
zgadzam sie z Toba w 100% ! czasami oczy bola…
wiem, ze chodzi o bledy ortogr. a nie o uzywanie pol. liter,
pozdrowienia i wytrwalosci w dyskusji !
malinka i upragniony maly chlopczyk
29.02.04
Re: a ja się nie poprawię..i już
Myślę, że ktoś kolejny raz chce wywołać niepotrzebną zwadę forumową…. Przepraszam ale po prostu tak myślę
Są przecież na tym forum osoby, które na przykład wyemigrowały i troszkę już gubią się w polskiej ortografii albo po prostu osoby dla których ortografia jest prawdziwą zmorą – na pewno nikt tu nie robi błędów żeby zrobić komuś na złość – a tak na marginesie to ja zawsze te owe błędy wychwytuję i raczej się na nich uczę a nie utrwalam ich sobie
POZDRAWIAM
Re: a ja się nie poprawię..i już
Nie chce wywoływac awantury. Proponuje przeczytac i tyle. Nie rozumiem nad czym tu dyskutowac. Nie bede tez wiecej nic komentowac bo nie o to tu chodzi. Wiele z Was przeczytało i dobrze. Jesli ktos bedzie chciał coś zrobic ze swoją pisownią to zrobi, a jesli nie to nie.
Ewa, Sandra, Sebastian
Re: a ja się nie poprawię..i już
To temat skończony !!!!
POZDROWIENIA
Re: nikogo nie chce urazić, ale…
ja też często siedzę z małym na ręku i jak coś pójdzie nie tak, bo piszę wtedy jedną ręką to już nie poprawiam
Anies i Wojtuś (23.07.2003)
Re: nikogo nie chce urazić, ale…
Nie nie uraziłaś 🙂 Ten temat był już kiedyś poruszany :). To prawda, że po lekturze postów można odrobine “zmętnieć” pod względem ortografii o interpunkcji nie wspomnę, bo tylko czasami się zapominam i stawiam przecinki tam, gdzie być powinny. Fak faktem, że wszystkie jesteśmy jedną reką przy dziecku, jedna nogą na zakupach i jednym okiem (patrzącym na gary) w kuchni. Trudno w takich warunkach o poprawność stylistyczną czy ortograficzną
Re: nikogo nie chce urazić, ale…
czy w zwiazku z dysortografia mam si z Wami pozegnac?
Agnieszka mama Jagody(09-10-97) i Kamili(03-04-03)
Edited by awkaminska on 2003/11/17 23:53.
Re: a ja się nie poprawię..i już
na moim biurku stoi pod reka slownik z ktorego staram sie kozystac, ale niektore osoby nie potrafia czasem zrozumiec, ze osobom z dysortografia nie jest latwo i najlepie okreslic je jako leniwe co nie chca nauczyc si zasad.
ja tez bardzo dobrze sie uczylam i to nie moja wina, ze przy sprawdzaniu pracy magisterskiej komputer glupial.
czasem mowinie ze to lenistwo,brzmi jak mowienie do osoby niepelnosprawnej ze z lenistwa jezdzi na wozku (przesadzilam, wiem, ale czasem my dysortograficy wlasie tak sie czujemy)
Agnieszka mama Jagody(09-10-97) i Kamili(03-04-03)
Znasz odpowiedź na pytanie: nikogo nie chce urazić, ale…