No i już do pracy.

Buuu…Jutro idę już do pracy. Tak mi żal zostawiać Kubę,ale niestety,muszę. Co prawda zostaje pod fachową opieką babci,ale jest mi bardzo smutno. Pozdrawiam,Asia.

9 odpowiedzi na pytanie: No i już do pracy.

  1. Re: No i już do pracy.

    Nic sie nie martw. Ja zostawiłam moją Agatkę z babcią w domu jak mała miała 4 m-ce. Na dodatek pracowałam w tzw. terenie. Nie przysługiwały mi żadne prawa matek karmiących. Dzięki wytrwałości karmiłam maką do roku. I w brew pozorom zaczęłam poświęcać jej więcej czasu niż jak byłyśmy razem w domu. Takie rozstania bolą ale da się przeżyć.

    powodzenia

    Ninka

    • Re: No i już do pracy.

      Też to przeszłam 4 miesiące temu…..

      Kaśka z Natalką (10,5 miesiąca)

      • Re: No i już do pracy.

        Głowa do góry… ja jeszcze nie urodziłam, a już z bólem myśle o pracy 🙁 TYle że nie mam na pociechę takiej fachowej opieki.. ale doskonale Cię rozumiem… Mam nadziejeze faktycznie nie odczujesz tak bardzo rozłąki…

        Lea i dzieciątko płci zmiennej acz niezmiennie kochanej (11.03.03)

        • Re: No i już do pracy.

          Ja 14.02 kończe urlop macierzyński a moja niunia ma 3,5 miesiąca. Czy to jest normalne żeby zostawic takie maleństwo? Nie!!!! Naszczęście mam jeszcz26 dni zaległego urlopu no i co z tego kiedy pójde do pracy to ona będzie mieć tylko 5 miesięcy szok!!!!

          Westa i Justyś (29.10.02)

          • Re: No i już do pracy.

            To faktycznie szok.Ja miałam na tyle szczęścia,że załapałam się na dłuższy macierzyński. Pozdrawiam,Asia.

            • Re: No i już do pracy.

              Dokładnie, szok… i jeszcze nas kuszono tym dłuższym macierzyńskim, który tak prędko wycofano 🙁
              Ja musze na dodatek brać macierzyński przed porodem, bo inaczej pokomplikowałoby mi się w pracy, więc jeszzce go sobie skracam, całe szczescie (ale tez przypadek!), że mam potem wakacje, bo pracuję w szkole (będe musiała chodzić do pracy, ale na krótko i tylko jakies pół miesiąca, co kilka dni). Urlopu wypoczynkowego wziąć nie mogę (ważne względy związane z pracą, a nie moj własny wybór :-().
              Czyli nawet nie byłamym z dzieckiem przez 16 tygodni, gdyby nie zbiego okolicznosci i wakacje… A i tak mi się wydaje to strasznie krótko i bardzo współczuję innym mamom…

              Lea i dzieciątko płci zmiennej acz niezmiennie kochanej (11.03.03)

              • Re: No i już do pracy.

                Masz szczescie, ze masz babcie… Moj Kuba tez jest w domu z fajna opiekunka. na poczatku bylo buuuuuuuuuuu. Fkt faktem odpoczywalam fizycznie, ale psychicznie niestety nie. Teraz tez tesknie. jak wracam z pracy Kuba przytula sie do mnie i bawiamy sie az do 7 wieczorem.

                Trzymam kciuki i pozdrwienia.

                ziunka i kuba

                Ziunka i Kuba (07kwietnia 2002)

                • Re: No i już do pracy.

                  strasznie wspolczuje wszystkim z powodu powrotu do pracy. nie wyobrazam sobie zebym mogla zostawic moja juz 7 miesieczna corke nawet z babcia, a co dopiero 16-tygodniowego maluszka. TO SKANDAL TE NOWE PRZEPISY!!!! ja naszczescie zalapalam sie na urlop 26 tyg. od stycznia jestem na wypoczynkowym platnym, ktory mam do 21 marca. a potem na wychowawczy chyba do konca roku.
                  trzymam kciuki za mamuski, ktore wracaja do pracy i dzieciaczki tych mamusiek

                  Olag (Nina 01.07.2002

                  • joannamaria1973 Dodane ponad rok temu,

                    Re: No i już do pracy.

                    Nie łam się jesteśmy z Tobą.Ja chodzę do pracy od 5 miesięcy i jakoś żyjemy. Było smutno ale teraz już nie jest

                    ASIA mama małego Patryczka 31.05.02

                    Znasz odpowiedź na pytanie: No i już do pracy.

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general