Kiedy w końcu to się zacznie?? Z dnia na dzień tracę nadzieję, na to iż coś zacznie się dziać, chociaż wiem, że i tak w końcu urodzę. Ale to czekanie mnie wykańcza. Już nie wiem co robić aby przyspieszyć troszkę ten poród, dużo chodzę, gimnastykuję się w domu i nic. Dzisiaj wstałam bardzo wcześnie i zaraz zabiorę się za męża 😉 Niech da trochę swoich prostaglandyn 😉 Trzeba przyznać że się troszkę boję współżycia w tak późnym okresie ciąży, ale ginekolog mi zaleciła jako znakomity środek na pobudzenie mojej leniwej szyjki macicy 🙂 Więc pewnie nie zaszkodzi 😉 A i może się coś ruszy. Jak zadziała to dam wam znać. Trzymajcie kciuki abym już w tym tygodniu urodziła. Ucałujcie brzuszki!!! :))
Agus i chłopaczek (20.03.2003)
6 odpowiedzi na pytanie: No i po terminie
Re: No i po terminie
trzymaj się agus no i powodzenia
ja też już jestem zniecierpliwiona chociaż do terminu jeszcze tydzień ale fizycznie już niewyrabiam… spanie chodzienie itd… co chwila twardniejący brzuch który wykrzywia się za kazdym razem w śmieszny sposób… i do tego te bóle mdłe ehhh
powodzenia zyczę
Ewa i Julia:)
Re: No i po terminie
Nie martw sie!! Nie Ty pierwsza i nie ostatnia taka przeterminowana 🙂
Wszystko pojdzie dobrze!!
Re: No i po terminie
Oczywiście trzymam kciuki za Twojego tchórzyka, który się boi zobaczyc świat. Może wytłumacz mu, że idzie wiosna, robi się cotraz piękniej i warto to wszystko zobaczyć!!!
Nie mart się, to i tak bliżej niż dalej…..
,
Re: No i po terminie
Powodzenia i nie martw sie niczym – przyjdzie Twoj czas już niebawem:)
Wiem, ze sie niecierpliwisz, ale wytrzymaj jeszcze troszke…
Ja tez już po cichutku, powolutku zaczynam odliczanie…zostało magiczne 30 dni wg terminu, a wg. mnie troszke mniej:) zobaczymy…
No i Ty mozesz sie posexowac, a ja nie bardzo…ehhh…. iniewiadomo kiedy bede mogła
NIe masz tak najgorzej
Całuski
Bruni i kwietniowy Filipek Kubuś
Kolejna relacja 🙂
Dzięki wielkie za podniesienie na duchu. Mi się przede wszystkim tak spieszy bo mąż wziął specjalnie urlop i wolałabym już urodzić aby pomógł mi w opiece nad maluszkiem. Pozostały mu 4 tygodnie a potem wyjeżdza na tydzień. No ale czekam dalej 😉
Agus i chłopaczek (20.03.2003)
Re: a może….
…. postaraj sie atk nie wyczekiwać.. wtedy na pewno się zacznie ( tzw. prawa Murphy’ego:) ). a powaznie, to sie nie martw, będzie dobrze. moze w nocy się zacznie….?
trzymam kciuki
pozdrawiam
Ola i Mateuszek (28.04.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: No i po terminie