No to czas i na mnie

Chyba przyszła pora na moje zale:(:(
Jestem zła jak nie wiem co!
Właśnie się okazało że mojego męża przeniesli na inne stanowisko w firmie i teraz będzie siedział w delegacjach prawie cały czas. A to oznacza że będziemy go miały tylko w weekendy. Nie wiem jak sobie z tym poradzić!:(:( Do tej pory był dla mnie duzym oparciem i wyręką a teraz zostaję zupełnie sama. Izą zajmuje się w ciągu dnia moja mama wiec nie mogę liczyć że bedzie miała czas i ochotę żeby zostać dlużej bo ja muszę iść do sklepu czy do lekarza. Jakoś zupełnie tego wszystkiego nie widzę:(:(
I co ja mam mówić Izie? Ona bardzo jest do męża przywiązana i nie wiem jak jej wytłumaczyć że taty tyle nie bedzie.
U mnie w pracy też akurat bardzo goracy okres…
Czarno to wszystko widzę:(:(:(:(

Monika i Iza 2 latka!

10 odpowiedzi na pytanie: No to czas i na mnie

  1. Re: No to czas i na mnie

    U nas tydzień temu też była wizja takiej weekendowej rodziny.Jesteśmy z mężem w Warszawie bo on jest na delegacji już prawie rok czasu. Mąż dostał propozycje zostania kierownikiem ale to wiązało się z tym że musiał by zostać kolejny rok w Warszawie. Mnie się to nie za bardzo podobało. Ja dłużej niż do września nie mogłabym z nim tu zostać a cały rok bez niego tylko na weekendy, to nie dla mnie.
    Choć nie wiem też co będzie jak wróci z delegacji. Jego firma prawie non stop wysyła pracowników na delegacje. Może następnym razem wyśle go gdzie np. do Gdańska. Na krótką mete to fajna sprawa ale tak na dłużej to bez sensu życie na walizkach.

    Aga & Julka (02.08.03)

    • Re: No to czas i na mnie

      poradzisz sobie !
      ostatnio ja męża też widuję tylko przez góra pół godziny w południe (kiedy po pracy wpada się przebrać i zjeść obiad) i późnym wieczorem (po 21); Krzysiol jakoś przywykł do tej sytuacji… mówimy mu, że tata wychodzi jeszcze do pracy; a ja niestety mam na głowie wszystkie obowiązki domowe… i już nie wyrabiam :(( ale da się przeżyć;

      [i]Ewa i Krzyś (2 lata i 5 mies.)

      • Re: No to czas i na mnie

        Poradzisz sobie. Ja w tej chwili jestem sama w domu z 2 letnia Iza i z 20 tyg brzuszkiem – nie pracuje wiec siedze z Mala 24 godz na dobe, na dziadkow nie mam co liczyc bo obydwoje pracuja, a wyjezdzajac na 2 miesiace Karol zostawil bardzo przywiazane dziecko do siebie, ktoremu setki razy musialam tlumaczyc dlaczego tatusia nie ma. Mam nadzieje ze u Was sie jakos to wszysto ulozy. Zycze Wam tego z calego serca

        Aga + Iza + Kropeczka

        • Re: No to czas i na mnie

          Oj wiem nie będzie łatwo ale jakoś napewno będzie. Dasz radę!!!
          U nas jest tak że mój mąż wychodzi z domu o 6.30 rano a wraca po 22. Serio nie widzę go w tygodniu wcale. Pracuje normalnie na etacie i ma własną firmę więc tam przesiaduje wieczorami.
          Nie pomaga mi w domu wogóle ale ja jeszcze mieszkam z mamą więc nie ma problemu. Ale to że mi nie pomaga nie jest dla mnie kłopotem ale to że jego poprostu z nami nie ma. Czasem brakuje mi go bardzo.
          Dasz radę, jak będziesz musiała iść do lekarza, poprostu poprosisz mamę aby została z małą dłużej a na zakupy pojedziesz z dzieckiem. Jakoś trzeba sobie radzic.

          Marta 23m-ce

          • Re: No to czas i na mnie

            Dzięki dziewczyny za pocieszenie!
            Musi jakoś się ułozyć, mąż bedzie w międzyczasie szukał innej pracy bo tez mu się nie za bardzo podoba taka rozłaka. Ale to pewnie potrwa…
            Na razie pocieszam się tym że w lipcu mamy urlop i byle do tego czasu dociągnąć!

            Monika i Iza 2 latka!

            • Re: No to czas i na mnie

              🙁

              Mateuszek (2 lata)

              • Re: No to czas i na mnie

                ;-(
                Monika, wiesz, mozna sie przyzwyczaić…
                jest ciężko ale my jakoś sobie radzimy, wszędzie razem, wszystko razem, w wyjątkowych sytuacjach z Nat zostaje teściowa [ale co przy tym gadania…] przez ostatnie prawie 1,5 roku [z nielicznymi wyjątkami kiedy pracował na miejscu] moj maz jezdził tydzień w tydzień do poznania… w weekendy Natalka nie pozwalała mu nawet wyjśc do łazienki… dziś wraca i etap poznański zakończony!!! az wierzyc się nie chce… tylko ze pewnie niedługo znów gdzies pojedzie…
                Iza sie przyzwyczai a moze szybko uda się znaleźć lepszą pracę na miejscu? [u nas niestety…]
                będzie dobrze!!! trzymajcie się!
                pozdrawiam

                Ola z Natalią- 2.06.2003

                • Re: No to czas i na mnie

                  Nie zazdroszczę 🙁
                  Jedyne co przychodzi mi do głowy to myśleć pozytywnie a bedzie dobrze…….wiem łatwiej się pisze trudniej wykonać 🙁 ale zyczę wszystkiego dobrego 🙂
                  Pozdrawiam

                  • Re: No to czas i na mnie

                    poradzisz sobie bo będziesz musiała :((, ech życie, zwariowane czasy :((

                    Izka i Zuzia 3 latka

                    • Re: No to czas i na mnie

                      na początku będziesz musiała się trochę “przeorganizować” ale na pewno szybko się przyzwyczaisz. Poradzisz sobie!

                      Kaśka z Natusią (3 lata 🙂

                      Znasz odpowiedź na pytanie: No to czas i na mnie

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general