Hej,
mój trzytygodniowy synek od zeszłego tygodnia budzi się w nocy na cyca po którym nie chce zasnąć. Do tej pory choć często się budził na karmienie to jednak ładnie zasypiał. Teraz oczki robią się jak 5 zł i odstawia istny “cyrk”. Jak skutecznie i szybko go uśpić? Błagam napiszcie jakieś porady bo z każdą nocą jest gorzej..
pozdr.
ania
8 odpowiedzi na pytanie: nocne wybudzenie – jak poskromić??
Re: nocne wybudzenie – jak poskromić??
Zrób całkowite zaciemnienie – im ciemniej tym lepiej, dzieci podobno lepiej niż dorośli widzą w ciemnościach (najlepiej wogóle nie zapalaj światła do karmienia), połóż się obok, przytul i głęboko, spokojnie oddychaj. Jak chcesz, żeby mały usnął samodzielnie w łóżeczku, to niestety nie wiem – ja w tym wieku spałam z dzieckiem…
Pozdrawiam,
Re: nocne wybudzenie – jak poskromić??
A nic kompletnie do niego nie mówisz? Np. przy przewijaniu, karmieniu?
Ania i
Re: nocne wybudzenie – jak poskromić??
ja trzymalam reke na klatce piersiowej i czekalam az przestanie sie rzucac:)
Re: nocne wybudzenie – jak poskromić??
aniu ! ja moja julke klade do lozeczka i masuję po brzuszku,wtedy przestaje sie rzucac i zasypia,powodzenia. Albo sprobuj glaskac go po czółku i brewkach wtedy odruchowo zamknie oczki i moze uśnie. Na Julę to dziala
Re: nocne wybudzenie – jak poskromić??
ja też śpie z małym-inaczej wogóle by nie spał. W pokoju jest ciemno i staram sie w nocy z nim nie gaworzyć. Ale on wogóle jest troszke dziwny – nawet w dzień jeśli nie śpi to sam nie może polezeć. Wytrzymuje jakieś 5 minut i zaczyna się denerwować. Trzepie nóżkami i rączkami a w rezultacie kończy się to płaczem. Wkóncu nie mogę ciągle go trzymać na rękach:-(
Jak go nauczyć choćby samodzielnego leżenia (jak już nie spania)??
pozdr.
ania
Re: nocne wybudzenie – jak poskromić??
No cóż… Poczekaj jeszcze z miesiąc – wtedy dziecię będzie miało lepszy wzrok, zdoła zainteresować się np. karuzelką, zabawką i samodzielne leżenie nie będzie dla niego takie trudne… Teraz polega na węchu i smaku ;).
Ja pierwsze tygodnie praktycznie przeleżałam z Aśką leżącą koło mnie lub na mnie… Później Aśka miała zrobione legowisko na środku pokoju z którego wszystko mogła obserwować i sięgać po zabawki (leżaczka nie uznawała, musiała mieć swobodę) i naturalnie skończyło się noszenie – ew. ja leżałam na podłodze koło niej :).
Pozdrawiam,
Re: nocne wybudzenie – jak poskromić??
dzięki,
w takim razie jest jakaś nadzieja na jego usamodzielnienie się. Bo teraz to jesteśmy jak rodzeństwo sjamskie – jak tylko mnie nie czuje to płacze. A mi się płakać chce jak on płacze. I tak się kółko zamyka. Mój mąż mówi że ma teraz dwoje dzieci w domu-3 tygodniowego syna i 27 letnią mamusię:-))
Ależ to macierzyństwo jest ciężkie…
pozdr
ania
Re: nocne wybudzenie – jak poskromić??
Spróbuj mieć w nocy pod ręką suszarkę do włosów, w miarę cichą, żeby nie obudzić reszty domowników, włączaj maluszkowi, u mnie działało rewelacyjnie. Tylko może się przyzwyczaić 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: nocne wybudzenie – jak poskromić??