Nocniczek

Mój synek w ogóle nie chce siadać na nocnik. Każda próba kończy się histerycznym płaczem. Nie pomagają żadne zabawki. Nocnik jedynie służy do zabawy wkłada i wyjmuje do niego różne rzeczy. Jak mogę go przekonać do nocnika? Może są jakieś dobre sposoby?
Julia i Gabriel (01.04.2004)

20 odpowiedzi na pytanie: Nocniczek

  1. Re: Nocniczek

    A nie za wcześnie na naukę? Czytałam w gazecie “Twoje dziecko”, albo tego typu podobnej, parę tygodni temu, że kontrolowanie świadome potrzeb fizjologicznych możliwe jest dopiero około 18 miesiąca życia, czyli mniej więcej w okresie, gdy somo zacznie komunikować Tobie, że chce siku, albo coś innego. Wcześniejsze nauki nie zabardzo mają sens ze względu na rozwój mózgu. Pozdrawiam

    Ania i Alicja (1.05.2004)

    • Re: Nocniczek

      ja z nocniczkiem czekałam do 18 miesiąca, ale tak naprawdę świadomie był używany przez Zu ok. 2 roku zycia. Na wszystko przyjdzie czas, do wszystkiego dziecko musi dojrzeć 🙂

      • Re: Nocniczek

        Maciek ma 13 miesięcy, nocniczek kupilismy dwa tygodnie temu i chcielismy zobaczyć jak na niego zareaguje… Nie chciał za żadne skarby świata w ogóle na niego usiąść…więcej prób nie podejmowaliśmy i nocniczek poszedł w odstawkę aż Maciej będzie gotowy by choć trochę zrozumiec do czego to służy…

        Beata i Maciek (11.02.2004)

        • Re: Nocniczek

          Mój synek też nie chciał siadać na nocniku,więc dałam sobie spokój do drugiego roku. Skończył 2 lata i nauczyłam go załatwiać do nocnika w ciągu dwóch dni.Obecnie mój syn ma 6 lat.Z córcią zamierzam tak samo postąpić.

          Martyna,Dominik28.05,98 i Kornelia29,05,04

          • Re: Nocniczek

            jak nauczyłaś siusiać do nocnika dwulatka???
            Krzyś jest już ”stary”, a na nocnik za nic nie chce usiąść; na sedes też nie :((

            [i]Ewa i Krzyś (2 lata i 3 mies.)

            • Re: Nocniczek

              Ja też tak uważam a zapytałam tylko bo i moja mama i tesciowa uważają że Gabi powinien juz robić do nocnika. Wczorajsza próba skończyła sie tym że tesciowa sie na mnie obraziła. Na siłę chciała go posadzić a on biedny tak płakał że nie mogłam na to patrzec więc spokojnie zabrałam go i poszłam do innego pokoju żeby sie uspokoił. Teściowa się obużyła i przez pół godziny snuła wywody że jej wszystkie dzieci (3) w tym wieku dawno już siadały na nocnik a mojego męza o 12 w nocy sadzała i biedaczek spał na nocniku (sadystka), i jak ja tak mogę i że bede miała problemy, a na dodatek jeszcze teść przyszedł do naszego pokoju i krzyczał na Gabrysia “beksa” Normalnie wyprowadzili mnie z równowagi, naszczęście to ja decyduje o swoim dziecku a nie ona.
              Julia i Gabriel (01.04.2004)

              • Re: Nocniczek

                Jej dzieci na pewno w tym wieku siadały na nocnik, bo inaczej by się umordowała piorąc tak długo pieluchy tetrowe. Kiedyś to było normą. Teraz nie jest. Natomiast moim zdaniem teoria, że dziecko młodsze niż 18 miesięcy nie jest w stanie kontrolować potrzeb czy czegoś tam, to bzdura wymyślona przez producentów pieluch. Ja mając rok i 4 miesiące w ogóle w ciągu dnia nie nosiłam pieluchy. I wcale nie byłam wyjątkiem. I normalnie komunikowałam, że chcę. Ale jak dziecko nie ma mokro – nie czuje tego, to brakuje mu też motywacji i nic dziwnego.
                Moim zdaniem nie ma sensu sadzać dziecko na siłę, jeśli nie chce.
                Wiktorka zaczęłam sadzać na nocnik, jak skończył pół roku. Doszliśmy do takiej wprawy, że kupę robił wyłącznie do nocnika, a jak nocnika nie było – to po krzaczkiem – inaczej nie zrobił i już. Trwało to 4 miesiące, po czym moje dziecko kategorycznie odmówiło siedzenia na nocniku. Po prostu jak już umiał dobrze chodzić, to takie siedzenie było zwyczajną stratą czasu. I tak jest do tej pory. Rzadko kiedy usiądzie, a jak nawet, to zwykle nic nie zrobi. No i czekamy. Mam nadzieję, że już niedługo…

                Kra, Wiktorek (19.11.2003) i * (10.08.2005)

                • Re: Nocniczek

                  Kra! identyko u nas…. a juz myslala, ze tylko moj Jas tak sie cofnal dokad siedzial wszystkie kupy w nocnik, odkad zaczal chodzic co ktoras ta, nie ma czasu przeciez… Poddalam sie juz i cierpliwie czekam az wroci mu chec. Od kilku dni postep, przynosi nocnik po tym ja zrobi kupe;-))) taki maly niuans zeby robil to zanim zrobi w majtki i bedzie dobrze;-))) oby do wakacji wtedy chyba pozbedziemy sie pieluch:))

                  Aga i jej dziatki: Jaś 16m-cy i Igusia (18.02.05) <– Kruszynko nareszcie jestes!

                  • Re: Nocniczek

                    Kiedyś uważano, że dziecko z pieluchą powyżej roku jest zaniedbane (czyt. jak rodzice mogli do tego dopuścić!).
                    Ja stwierdziłam, że wypróbuję, jak Szymek zaczął samdzielnie siadać. Spróbować przecież nie zaszkodzi. I na próbie się skończyło. Dla niego siedzenie w jednym miejscu to strata czasu i po prostu zaczął uciekać. Dałam sobie spokój. Nie wiem, kiedy spróbujemy ponownie. To zależy od jego zainteresowania nocnikiem. Na pewno będę mu co jakiś czas podsuwać, ale nic na siłę.

                    A teściowej daj po głowie! To Twoje dziecko, ona już swoje wychowała…

                    Ania + Szymek (7,5 miesiąca)

                    • Re: Nocniczek

                      marcinek korzysta z nocniczka juz przeszło miesiąc.spróbowałam najpierw w ubraniu,spoko,spodobało mu sie,stukał sobie w nocnik.potem usiadł bez pieluszki i za chwile nasiusiał.sadzam go po obudzeniu i w trakcie zabawy,nie protestuje, wręcz czasem nie chce zejść.od kilku dni sadzam go też w porze kupki i udaje sie mu zrobić.zawsze bijemy mu brawo a on sie cieszy. Nie zmuszałabym go gdyby tylko zasygnalizował jakąś niechęć.może niedługo zacznie wołać????

                      Monika i Marcinek (15.01.04)

                      • Re: Nocniczek

                        Oj ja też bym chciała, żeby po wakacjach się już bez pieluch obyło…

                        Kra, Wiktorek (19.11.2003) i * (10.08.2005)

                        • Re: Nocniczek

                          Jak ja Wam zazdroszczę tej “pory kupki”. Gdyby u nas pojawiło się coś takiego, o ile prostsze byłoby życie… A tym czasem kupa codziennie jest o innej porze. Czasem rano, czasem wieczorem, a czasem i rano i wieczorem i jeszcze w ciągu dnia. Zwariować można 🙁

                          Kra, Wiktorek (19.11.2003) i * (10.08.2005)

                          • Re: Nocniczek

                            gdyby owa pora była zawsze,ale zdarzają sie też odstępstwa.dzisiaj mój mały mnie zaskoczył.bawił sie po 18-tej (czyli nie w porze kupki)na dywanie klockami,mąz przy nim siedział i woła mnie że marcin podszedł do nocnika i w niego stuka.posadziłam go na nocniku i za 2 minuty zrobił kupke….byłam w szoku,ale nie wiem czy to zbieżność czy może zasygnalizował???musze go poobserwowac jutro.fajnie by było gdyby zacząl dawac znać kiedy chce na nocnik….

                            Monika i Marcinek (15.01.04)

                            • Re: Nocniczek

                              ech… teściowe…
                              nic na siłę, w końcu przeciez -wcześniej czy później kazde dziecko wyrasta z pieluchy…

                              W odpowiedzi na:


                              mojego męza o 12 w nocy sadzała i biedaczek spał na nocniku


                              brrr
                              nie daj się !
                              pozdrawiam

                              Ola z Natalią- 2.06.2003

                              • Re: Nocniczek

                                Stanowczo jest na to jeszcze nie gotowy!!!
                                Np Basiulec w ogólne nie brał pod uwagę nocnika, tylko od razu na “siedeś”.

                                Anka i Basiulec z 17.12.2002

                                • Re: Nocniczek

                                  a nie za wczesnie? przeciez jeszcze roczku nie ma. ma czas na taka edukacje. jesli reaguje nerwowo, tym bardziej dalabym sobie spokoj.
                                  uznalam, ze absolutnie nic na sile, korzystanie z toalety to trudna umiejetnosc, malec ma duzo czasu by ja opanowac, wiec tylko spokoj. nocnik u nas pojawil sie kilka miesiecy temu, Frani mial chyb 14 miesiecy. od zawsze stoi w lazience. nie sluzy do zabawy. wytrwale tlumaczylam do czego sluzy, jak usiasc i takie tam. az Fran sie przelamal i zechcial usiasc. ale siedziec na nocniku zddecydowanie nie lubi, widac strata czasu na nocnik wysadzane sa miski, a Frani (z roznym skutkiem) korzysta z doroslej toalety. kupina co prawda wciaz jest nie do uchwycenia, ale siusiu juz nie zawsze w pieluche. przy kazdym przebieraniu fran pedzi do lazienki, staje na podnozek i probuje siusiac, obowiazkowo na stojaco, jak mezczyznanie zawsze sie udaje, ale probuje. wczoraj zas po raz pierwszy poinformowal o tym, ze chce siusiu! bardzo byl dumny, dostal buziaka, bil sobie brawo. mam nadzieje, ze tak bedzie coraz czesciej.

                                  Effcia z FRANULKIEM 1,5 roku!!!!

                                  • Re: Nocniczek

                                    Może odczekaj jeszcze troszkę i sprobuj za jakis czas, kilka tygodni, miesiąc….Ja zaczelam sadzac Ninę jak miała 8 czy 9 miesięcy, najpierw siadala dla zabawy w ubraniu, z ksiązeczką, a po jakimś czasie usiadła bez spodenek i pieluchy, oglądała sobie w międzyczasie książeczkę. Bardzo szybko zrozumiała że kupę wygodniej robi się do nocnika, a i siusiu często się zdarzało. Wysadzałam w miarę regularnie, kilka razy na dzień. Moje dziecko to lubiło, nie siedziało na nocniku godzinami, jak nie chciala usiąść to nie zmuszłam.
                                    Efekt jest taki że ma 15 miesięcy i coraz częściej przychodzi do mnie i mówi “sisi”, zaczęła komunikować że chce na nocnik. Mam nadzieje że do lata pozbedziemy sie pieluchy.
                                    Ja uwazam ze wczesnie wysadzanie ma swoje plusy – pozwala dziecku oswoic sie z nocnikiem, przyzwyczaić się do niego.

                                    Monika & Nina ( 15 mies.)

                                    • Re: Nocniczek

                                      Nie zgadzam się z teorią,że dopiero od około 18 miesiąca życia dziecko świadomie kontroluje potrzeby fizjologiczne, podejrzewam, że to artykuł sponsorowany przez jakiegoś producenta pieluch
                                      .
                                      U nas dało się wyczuć małego jak robił kupkę dość szybko, dlatego zaczełam go sadzać na nocniczek gdzieś w 7-8 miesiącu. Jak duże było zaskoczenie moje i rodziny (byliśmy na imieninach) jak mały zakomunikował nam że chce eee, myślałam że to ściema, ale postanowiłam go wysadzić na sedes, zrobił, miał wtedy niecałe 9 miesięcy. Wołanie z dnian na dzień powtarzało się coraz częściej i wysadzamy małego. Jak zrobi coś biliśmy mu brawo, teraz już sam sobie bije brawo

                                      Trochę mniej wołał jak zaczął chodzić, zapominał się i siusiu wołał często po fakcie jak już zrobił, wtedy nie chciał siadać więc nie sadzaliśmy.

                                      Do tej pory sadzamy jak zawoła i chce usiąść, nigdy nie siedzi na nocniku dłużej niż jakieś dwie minuty. Dodam,że czasami są fałszywe alarmy jak gdzieś wypatrzy nocniczek ale wtedy to się nie da posadzić

                                      Uważam, że na każde dziecko przyjdzie pora i jestem przeciwnikiem sadzania na nocio na siłę

                                      Ania


                                      Mateuszek (19.04.2004)

                                      • Re: Nocniczek

                                        to naprawde nie jest powod do paniki. Przeciez Twoj synek nie ma jeszcze roczku! Powiem Ci, ze sadzalam Malgosie na nocnik od 9 miesiaca (za rada mamy) i cieszylam sie jak glupia jak ona sie wysikala lub zrobila kupke. W chwili obecnej na nocnik nie chce nawet patrzec!
                                        Kazde dziecko do nocnika musi dojrzec, a dzieje sie to w okolicach 2 roku zycia. Dlatego na Twoim miejscu odsunelabym temat na przyszlosc i sie nie przejmowala. Moje drugie dziecko w pierwszym poltoraroku nocnika na oczy nie zobaczy i juz wiem, ze nic przez to nie straci.
                                        Daj sie dziecku zajac wazniejszymi w tej chwili dla niego sprawami – chodzeniem itp. Na wszystko przychodzi czas. A na sile nie sadzaj, bo sie zrazi i dopiero bedzie problem.

                                        Jane, Malgosia 22 m i

                                        • Re: Nocniczek

                                          moja mama tez przy kazdej mozliwej okazji ponuro prorokuje, ze Malgosia do przedszkola z pielucha pojdzie, ba, ze w wieku 5 lat sie sama nie zalatwi!

                                          NIe warto sie przejmowac. Glowa do gory 🙂

                                          Jane, Malgosia 22 m i

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Nocniczek

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general