Ciągle się kłócą!!! Wrzaski, bójki, awantury, dogryzania, obraźliwe słowa. Po prostu potwory! Ledwie wrócił od dziadków (a przedtem był w szpitalu) a tu już cyrk na całego. Czasem jestem tak zła i rozgoryczona na swoje dzieci, że wątpię w sens tego wszystkiego
14 odpowiedzi na pytanie: Normalnie nie wytrzymam[wscieklosc]
Re: Normalnie nie wytrzymam[wscieklosc]
Co prawda Zuzanka rodzeństwa nie ma, ale ja mam dwójkę młodszych o 5 i 6,5 lat. jedyne co pamiętam z dzieciństwa to krzyki, przemoc fizyczna i psychiczna ;-)) ciągłe nieporozumienia, a dziś wspieramy się i doceniamy siebie nawzajem :)) chociaż i też bywają nieporozumienia :)), ale o tych mama to już nie wie 🙂
Re: Normalnie nie wytrzymam[wscieklosc]
Mówisz,że nadzieja w przyszłości? Tylko jak przetrwać to teraz? Jest tak dalekie od sielankowych wyobrażeń!
Re: Normalnie nie wytrzymam[wscieklosc]
ciesz się, że nie masz trójki
P. S. tak, tak wiem – Gio
Re: Normalnie nie wytrzymam[wscieklosc]
wiem bo pamiętam co mu wyczynialiśmy, dlatego dziś gdy mam jedno ;-)) i nie wyrabiam, podziwiam moją mamę, że dała radę trójce i to jako samotna matka
Re: Normalnie nie wytrzymam[wscieklosc]
Moi też jakby ostatnio powariowali – walki non stop 🙁 Jedyne wytchnienie jak są w przedszkolu (ale za to Mikołaj daje do pieca – nudzi się bez dzieci) może to ta jesień tak na nich działa??
Kasia &Adaś &Mati &Miki
Re: Normalnie wytrzymuję ale czasem…
Ile już ma Maluch?
Nie wiem, może to pogoda? Nie ma już tak okazji się wybrykać na dworze, jak latem? Energia ich rozpiera ale przybiera tak uciążliwą dla rodziców formę? No i nastroje jesienne, jak u nas, dorosłych?
Re: Normalnie nie wytrzymam[wscieklosc]
No właśnie – teoretycznie, to jestem zdania, że nie ma to jak rodzeństwo – hamulec dla egocentryzmu, szkoła życia itp. Ale czasem ta moja teoria drży w posadach!!!
I też podziwiam moją samotną mamę, choć i ja czasem jak samotna matka, przy zapracowanym mężu.
Re: Normalnie nie wytrzymam[wscieklosc]
Ten puczar to dla Ciebie!!!!!
Ja mam tylko jednego aniolkodiabelka a czesem juz nie mam sily!!! Teraz przechodzi etam,, ja siama,, (to z przeczkola) ta ucza dzieci same sie ubierac i u Pszczoly trwa to godzinami i tylko siama i siama pomocy nie chce a ja zaklada skarpetki (wcale jej to nie wychodzi) to placze ale pomocy nie chce!!
A ja co moge zacoslam zeby i czekam i tylko wzdycham za czasami kiedy tylko spala i plakala bo byla glodna!!
Pozdrawiam
ps ale zazdroszcze w glebi serca ze masz ich (szkrabow) wiecej a nie jednego!!
Gosia
Gosia i Pszczołka Maja 10.11.2001i jeszcze moje starania o bobaska
Re: Normalnie nie wytrzymam[wscieklosc]
dzięki, już lepiej nieco ale jak zwykle – góry i doliny
Re: Normalnie nie wytrzymam[wscieklosc]
Madziu! Toż to normalne!
Polecam – PRZYWYKNĄĆ, bo innego wyjścia nie ma…. inaczej zwariujesz :))
p.s. jakże często mnie dopadają różne wątpliwości… ech….
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: Normalnie nie wytrzymam[wscieklosc]
Niby normalne ale przywyknąć trudno i pozostać neutralnym…
Re: Normalnie nie wytrzymam[wscieklosc]
mam jedno dziecko ale pamiętam jak to było ja byłam mała…
Z siorką biłyśmy się, kłóciłyśmy itp.
Nic nie pomagało…
Najlepiej włóż stopery i niech się sami dogadają.:)
Nie zwracaj aż takiej uwagi bo zwariujesz a oni i tak dogadają się!
to Julcia (26.04.2001)
Re: Normalnie nie wytrzymam[wscieklosc]
Dzięki. Mam nadzieję, ze tak. Nie zawsze ze sobą walczą ale są dni, że wątpię, czy moje dzieci mają w sobie coś prócz złości, poirytowania i innych negatywnych emocji.
A ja za bardzo mam chyba rozwinięte poczucie obowiązku chronienia dzieci przed złem tego świata, w tym toksyczny wpływ ich rodzeństwa, czy rodzicielskich błędów… Trudno mi pozostać obojętną…
Re: Normalnie nie wytrzymam[wscieklosc]
Adrian tez sie zrobil okropny, az czasami chcialo by sie gdzies zniknac
Jola i Adrianek (30.10.2000)
Znasz odpowiedź na pytanie: Normalnie nie wytrzymam[wscieklosc]