Dziewczyny mam pytanie,
orientujecie się może jakie sa normy żywieniowe dla dzieci w przedszkolu
lub ewentualnie gdzie mozna ich szukać?
Ja jestem w szoku, bo mi w przedszkolu powiedziano,
że normą porcji zupy dla dziecka jest 200 ml ( około 1 łyżki wazowej )
Jak dla mnie strasznie mało a po tyle nalewają dzieciaką.
Napiszcie jak macie jakies info w temacie.
Z góry dzięki 🙂
12 odpowiedzi na pytanie: Normy żywieniowe dla dzieci w przedszkolu?
Ale przecież to są dzieci, one mają ździebko mniejsze żołądki od dorosłych
i nie potrzebują pół litra zupy żeby się najeść
A poza tym oprócz tej zupy dzieci dostają zaraz drugie danie
Nie wiem jak Twoja córka ale moja J. samą zupą by się najadła
U nas w przedszkolu jeśli dziecko jest głodne to bez problemu może dostać dokładkę
Edit: nie wiem jakie są normy żywieniowe dla dzieci w przedszkolach 😉
Pierwszy raz słyszę o normach, w Naszym przedszkolu jest tak, że jak dziecko chce to i nawet 5 talerzy dostanie, dotyczy to równiez śniadań i drugich dań, wszystkiego jest do bólu. Wiem bo mój żarłok i zawsze wszystkiego podwójne ilości zjada 🙂
U nas w przedszkolu sa dokładki zupy tylko.
Ale do talarza zawsze wlewaja tylko jedna łyżkę.
o normach niczego nie słyszalam
wiem tylko ze moje dziecko potrafi wciagnac 4 miski barszczu białego i 3 porcje makaronu z truskawkami;)
o dokladki prosi ciagle i namiętnie.
U nas jest tak: Owszem nalewaja dzieciakom po chochelce zupki z przyczyn prostych – nie wszystkie zjadają nawet tyle więc po co ma sie marnować:)a potem jak dziecku smakuje to i kilka dolewek dostaje i to samo dotyczy każdego innego posiłku prócz podwieczorku jeśli są pakowane ciasteczka bądź jogurciki. Natomiast jak jest sałatka czy kanapeczki – to pod dostatkiem:) Moja córa zawsze jakieś dokładki konsumuje A szczerze mówiac nie słyszałam o tego typu normach żywieniowych dzielonych na chochelki raczej na białka, węglowodany itp…
Z tego co wiem w Sanepidzie powinno coś być na ten temat. Są normy żywieniowe i przedszkola, szkoły są pod tym względem sprawdzane.
Albo na stronie Instytutu Żywienia i Żywności.
Moja Mama kiedyś się zajmowała tym i badali żywność. Sprawdzali jakość i ilość posiłków w palcówkach min przedszkolnych.
u marcina w przedszkolu zupe podaja w nieduzych miseczkach – nie nalewają po sam brzeg.dzieci róznie jedzą wiec zarłoczek poprosi o repete a niejadek ledwo pochlipie…
marcin się chwali ze nieraz prosi o dokładke np nalesników czy ryzu z jabłkami i nie ma z tym problemu….
z pieczywem podobnie -kłada na talerzyk po kromeczce a te dzieci które chcą więcej dostają dokładke.
uwazam ze to dobra metoda -po co mają marnowac jedzenie….takiego napoczetego juz nikt nie zje,jak zostanie czyste to zawsze jeszcze ktoś skorzysta:)
Ale tu mało konkretów, które Cię interesują…
Gdybyś chciała zainwestować to tutaj
😀
u nas są gdzieś te normy wywieszone na głównym korytarzu z innymi ważnymi ogłoszeniami, ale nigdy się nad tym nie zastanawiałam, wiem że jeśli dziecko poprosi o dokładkę czegokolwiek to na pewno ja dostanie, z resztą Pani sama pyta czy ktoś ma ochotę na dokładkę
nie wiem, ile wlewają zupy
wiem tylko, że jak Franek wraca z p-la koło16 zjada
talerz zupy jak dla chłopa, często z mięsem
więcej ode mnie
ale on w p-lu nie ma czasu jeść, ja go muszę karmć
bo inaczej nic by nie jadł
a wybredny też jest…
Od 1 maja 2004, kiedy Polska weszła do UE, żadne normy nie obowiązują, odpowiedzialność za to co jemy i w jakich ilościach przeszła na tego kto żywi. Sanepid może propagować zasady zdrowego żywienia ale nie może wyciągać żadnych konsekwencji.
Artykuł:
a w nim:
🙁
bardzo ciekawe aczkolwiek niepokojace to trochę bo pewne zaufanie placówek oswiatowych mieć sie powinno
Znasz odpowiedź na pytanie: Normy żywieniowe dla dzieci w przedszkolu?