O biciu – przez dziecko :o)

Natchniona forumowymi rozmowami na temat klapsów i opinii niektórych mam na temat tego, jak powinno się reagować w sytuacji, gdy słodkie rączki czy nóżki naszych pociech dosięgają nas z siłą wodospadu (kopanie i bicie rodziców przez dzieci) zastanawiam się nad sensem porad typu: “jak dziecko nas bije należy dziecko przytulić i powiedzieć, że się je kocha”. Dodam, że nie neguję tych porad, być może mają one jakieś racjonalne uzasadnienie, nie wnikałam zbytnio w temat, ale latają mi po głowie pytania:

1. czego w ten sposób uczymy dziecko?
2. czy to nie jest nauka przypominająca błędne koło? Dziś dziecko zadaje mi jakiś tam ból wymierzając np słodką rączką policzek, ugryzie mnie w rękę, pociągnie za włosy, klepnie przechodzącą kobietę na dworzu w pupsko, czyli zrobi coś, co z założenia jest czymś niewłaściwym (mówimy o tym, że same nie chcemy wymierzać klapsów), a tu tak naprawdę przyzwalamy na to, bo w moim odczuciu dajemy sygnał – fajnie, że mnie uderzyłeś (aś), a powiem więcej – kocham cię za to.
3. czy przypadkiem nie uczymy dziecka tego, że może bić kogo i jak popadnie, a w ten sposób wpajamy w dziecko zachowanie, że może bić i oczekiwać po tym przytulenia i pogłaskania. Widzę oczyma wyobraźni obrazek – dziecko w przedszkolu uderza kolegę, stoi i czeka, aż ten go przytuli, no bo w końcu mama tak robiła. A co zrobi dziecko, jak zareaguje, gdy kolega nie wpadnie na pomysł, że teraz jest moment na przytulenie?

Podkreślam jeszcze raz – nie neguję takiego sposobów reagowania na sytuację, gdy dziecko nas “bije”. Napisałam to tylko i wyłącznie z ciekawości dlaczego to akurat ma zadziałać i podzieliłam się z Wami swoimi przemyśleniami (może głupawymi) w tym temacie

Gacka i Julka 01.03.2004

6 odpowiedzi na pytanie: O biciu – przez dziecko :o)

  1. Re: O biciu – przez dziecko :o)

    mnie sie zdaje, ze źle chyba zrozumialaś /przeczytalas tekst w ksiązce.
    Ja sie nie spotkałam z teorią nagradzania dziecka za złe zachowanie, czyli np. przytuleniem za bicie.


    POZDRAWIAM 🙂 bruni

    • Re: O biciu – przez dziecko :o)

      Kurcze, chyba to:

      W odpowiedzi na:


      Mi ktoś kiedyś doradził, że jesli dziecko tlucze Cie po twarzy trzeba dziecko przytulic i powiedzieć, że się je kocha. Zaczynam wprowadzać to w życie. Bo Hubi też potrafi ni z gruchy ni z pietruchy z piąchy w twarz strzelić. W ten sposób chyba swoje uczucia wyraza, i to niekoniecznie negatywne, jak sie okazuje.


      odczytuję prawidłowo co?

      To napisała Krzemianka w poście do Niki w temacie o klapsach i o ile dobrze mi we łbie świta niektóre mamy zgodziły się z tym (nie jestem pewna, czy w wątku Niki, czy przy okazji innych rozmów na podobne tematy).

      Gacka i Julka 01.03.2004

      • Re: O biciu – przez dziecko :o)

        Ja widze sens w tej poradzie. Wszystko zalezy od wieku dziecka. Jezeli dziecko jest bardzo male wyraza swoje emocje w rozny sposob. Od rodzicow/opiekunow zalezy czy zacznie je wyrazac w sposob ogolnie przyjety za prawidlowy w spoleczenstwie. Widze po wielu dzieciach (rowniez moim) ze np. gryza, bija, szczypia “z milosci”, wiec odpowiadajac na Twoje pytania:
        1. Przytulajac i mowiac ze sie je kocha, pokazujemy dziecku w jaki sposob wyrazac pozytywne emocje. Kochamy je wiec je przytulamy, a nie gryziemy

        2. Mysle ze przytulenie bez wyjasnienia rzeczywiscie moze byc blednym kolem. Z drugiej strony pokazujemy ze kochamy je bez wzgledu na to czy jest zadowolone i grzeczne, czy niegrzeczne. Pokazujemy dziecku ze ma prawo na wyrazanie uczuc. Reakcja rodzicow typu “jak Kuba Bogu tak Bog Kubie” wydaje mi sie bardziej pomylona.

        3. Jesli chodzi o relacje z rowiesnikami to nigdy nie widzialam sytuacji, ktora dalas za przyklad. Mysle, ze dziecko w wieku przedszkolnym potrafi wyrazac wiele emocji we wlasciwy juz sposob. W tym wieku dziecko bije lub szczypie, bo chce sprawic komus bol, i dobrze wie co robi. W takiej sytuacji, przytulenie, oczywiscie, nie wchodzi w gre. Naogol jednak dziecko nie robi tego z premedytacja, tylko z “rozpedu”. Zadanie rodzicow to nauczyc dziecko przemyslanych reakcji. Np. kolega zabral Ci samochod – popros zeby Ci oddal, ale nie bij, czy nie wyrywaj sila.

        No i jak? Moze cos takiego zadzialac?

        Magda i Daniel (22.02.05)

        • Re: O biciu – przez dziecko :o)

          uważam, ze takie rozumowanie jest błędne…
          rekacja jaką podajcie w przykladzie, to jakby podziekowanie że dziecko dało nam w pysk, czyli uznanie, ze to ok!

          przede wszystkim dziecko ma prawo do wyrażania negatywnych emocji i nie ono musi sobie z nimi radzić, ale my – rodzice…
          wg. mnie reakcja powinna być inna. Przede wszystkim natychmiast i kategorycznie ucinasz dalszą możliwosć bicia Cie przez dziecko łapiąc je za rece, przytrzymując i tłumacząc, że to co robi jest niegrzeczne, że Ciebie boli i tak się nie robi, bo wyrzadza Ci krzywde. Dajesz odczuć mimiką, słowami i gestem, że nie wolno i że takie zachowanie Ci sie nie podoba i sie nie zgadzasz na nie.
          Puszczasz dziecko i pozwalasz mu żeby Twoje słowa do niego dotarły. Dopiero po chwili możesz udać, ze sytuacji nie było.
          Wytłumaczyłas – jest OK i pokazujesz, że nadal je kochasz…
          To chyba logiczne?


          POZDRAWIAM 🙂 bruni

          • Re: O biciu – przez dziecko :o)

            pozwolisz się się podpisze pod tym Bruni – mam identyczne zdanie i własnie tak reaguję na próby bicia nas przez Nine 🙂

            Nina ( 2,5)

            • Re: O biciu – przez dziecko :o)

              jest dokładnie na odwrót. bijąc dzeicko pokazuje mu sie ze takie jest aprobowane zachowanie – znaczy jak rodzic bije to ja tez moge.
              ja akurat moze nie przytulam i nie mowie ze kocham. robie smutną mine i mówie ze jest mi przykro. czasem udaje ze płacze. wtedy synek smutny przychodzi i mówi ze kocha i przeprasza. i mocno całuje. no ale nie wiem jeszcze jak odzwyczic bicia innych dzieci….. tez próbuje na litość i pokazuje ze Juleczka płacze…. ale on tego zwykle nie rozumie. Z reguły konczymy poprostu zabawe i staram sie stanowczo wytłumaczyc ze to dlatego ze uderzył czy ugryzł
              Klapsa dostał wiele razy i zupełnie nie działalo. zwykle próbował oddac. A teraz jak mówimy ze w pupe dostanie to odpowiada “nie chce pupy”. A kilka razy nam próbował “wlać” w pupe. TO świadczy tylko ze klapsy raczej utrwalają jego agresje

              Ania,Bartuś 13.12.2003

              Znasz odpowiedź na pytanie: O biciu – przez dziecko :o)

              Dodaj komentarz

              Angina u dwulatka

              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

              Czytaj dalej →

              Mozarella w ciąży

              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

              Czytaj dalej →

              Ile kosztuje żłobek?

              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

              Czytaj dalej →

              Dziewczyny po cc – dreny

              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

              Czytaj dalej →

              Meskie imie miedzynarodowe.

              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

              Czytaj dalej →

              Wielotorbielowatość nerek

              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

              Czytaj dalej →

              Ruchome kolano

              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

              Czytaj dalej →
              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
              Logo
              Enable registration in settings - general