Dziś rano, mój Grześ szedł wyjątkowo późno do pracy – na 11.00.
Normalnie wychodzi nim Ala się obudzi…
Efekt był taki, że dziecko w pewnym momencie podeszło do taty i zaczęło go kopać, swoją małą stópką, mówiąc: “sio, sio!”. Nie robiła tego specjalnie gwałtownie, ale wyglądało to niesamowicie.
Widocznie podpatrzyła moją ostatnią walkę z osą – bardzo ją to ubawiło – i zastosowała na biednym ojcu.
3 odpowiedzi na pytanie: O tym jak Ala tatę do pracy wyganiała
Re: O tym jak Ala tatę do pracy wyganiała
🙂 a to ci Ala, ale dziwić się jej przecież tata swoim późnym wyjsciem do pracy zakłócił jej rytuał poranka 🙂
Izka i Zuzanka (12.V.2002)
Re: O tym jak Ala tatę do pracy wyganiała
Świetnie! Dzieci są niesamowite. Potrafią wykorzystać nasze słowa bądź gesty w najmniej oczekiwanych momentach.
rita25 i Sonia 03.07.03
Re: O tym jak Ala tatę do pracy wyganiała
Zuzka rano jak widzi ubierającego się tatę to od razu robi pa pa i pokazuje na drzwi… Jasno z tego wynika, że tata ma pracować a nie się włóczyć rano po domu
Kaśka
Znasz odpowiedź na pytanie: O tym jak Ala tatę do pracy wyganiała