Witam,
powiem od razu, licze na Was! Musicie mi pomoc, bo inaczej moje dziecko do 18 roku zycia bedzie odzywiane jedzeniem sloiczkowym 🙁
Piotrek nie moze jesc mleka i jego przetworow oraz jajek, cytrusow.
Oraz oczywiscie tego czego w jego wieku dzieci jesc nie powinny.
W zwiazku z tym nie dostaje nic z naszego stolu.
Na sniadanko jestem w stanie cos wymyslec, na kolacje je kaszke, ale obiady mnie przerastaja!!! 🙁 Dlatego wcina sloiczki 🙁
Jedyne na co wpadlam, ze Piotrek moze jesc to kluski i kopytka. Ale przeciez na obiad mu nie dam 3 klusek, bez sosu na dodatek, bo wywaru z miesa nie jestem pewna czy moge dac.
W ogole kucharka ze mnie do dupy 🙁
Wiec licze na Was, blagam wrecz, co mozna przygotowac dziecku na obiad????????????????
Bardzo prosze o jakies pomysly.
BTW a Wy dajecie dziecku wywar z miesa? Np zupe na wywarze? Albo sos z miesa?
Pozdrawiam, Jagaa i Piotruś 31.10.2003
7 odpowiedzi na pytanie: Obiady – ciężka sprawa … :(
Re: Obiady – ciężka sprawa… 🙁
my dajemy wszystko co my jemy i Patrycji nic do tej pory nie było ja dodaje tez przyprawy pieprz bazylje możesz przeciez nie dodawać mleka i jajek
Kasia i Patrycja(21.08.2003)
Re: Obiady – ciężka sprawa… 🙁
Kubek też bezmleczny i bezkurzojajeczny,
A obiadki wcina aż miło:
Główne danie to ryż/kasza gryczana/ziemniaki/kluseczki bez jajkowe lubelli dla dzieci. Do tego mięsko w postaci klopsa, który sama robię, tzn. gotuję kurzą nogę lub coś indyczego, nie pierś bo za sucha. Potem mielę i robię kuleczki-klopsiki.
Jako warzywko Kubek je brokuły/marchewkę gotowaną/kalafior. Surowizny nie ruszy.
Jako przerywnik robię zupę warzywną. Gotuję warzywa, mięso, miksuję i ma na 2, 3 dni zupkę.
Jako sosotłuszczyk dodaję do obiadu bezmleczną margarynkę.
Spróbuj jajka przepiórcze. U nas się przyjęły
Teraz nawet je jajecznicę z tych jaj na margarynie bezmlecznej.
Kopytka zwykle są z jajkiem, ja robię bez jajak, ale Kubek nie chce jeść, nie podchodzi mu widocznie konsystencja
Aga i Kuba (25.06.2003)
Re: Obiady – ciężka sprawa… 🙁
Martunia też alergiczna bardzo.
Zupy bez wywaru oczywiście, gotuję pomidorową, ogórkową, krupnik itp, mięso w kosteczkę do zupki.
Na drugie daje podaję ziemniaczki, kaszę gryczaną, jęcznienną, do tego mięsko przeważnie w sosie, bardzo rzadko smarzone i gotowane jarzyna, naczęściej marchewka i buraki, czasem kiszony.
Marta nigdy nie tolerowała słoików, nie smakują jej i właściwie od początku wszystko ja jej robię/
Marta 19m-cy
Re: Obiady – ciężka sprawa… 🙁
Dziekuje za odpowiedz.
Czy moglabym Cie prosic o dokladny przepis np. na to miesko w sosiku?:) Bo ja naprawde jestem laik jesli chodzi o gotowanie… Albo taki krupnik…
Pozdrawiam, Jagaa i Piotruś 31.10.2003
nie w temacie
nie mogłam się powstrzymać
REWELACYJNE zdjecie w podpisie
Ignaśkowa mama
Re: Obiady – ciężka sprawa… 🙁
Wywar – tak, sosy – od niedawna tak (ale nie zageszczam ich raczej mąką).
Emilka je na obiad to co my, a raczej my to co ona Tak wiec wszelkie zupy jarzynowe, rosół, pomidorowa, ogórkowa, krupnik, kapuśniaczek – w porcji Emilki jest gotowane w tejze zupie mieso. Zupy gotuje na skrzydelkach z kurczaka lub jakims miesku (raczej bez kosci) plus wrzucam na gotujaca zupe jej porcje mieska.
Na drugie danie to juz bardzo roznie – trudno by mi bylo cos wymieniac. Emilka uwielbia kluseczki gwiazdki malma (w zupach badz na drugie) i kasze gryczana – to przeciez tez Piotrus moglby chyba jesc. Poza tym jeszcze kasza jeczmienna – do miesa w sosie jak znalazl. Pulpecikow raczej nie dasz malemu, skoro ma byc bez jajek, ale mysle ze gulaszyk (z indyka, kurczaka, a moze i schabiku) mozesz spokojnie zrobic – z dodatkiem warzyw. Jako dodatek do obiadu Emilka uwielbia ogoreczki kiszone, kapuste kiszona, fasolke szparagowa i marchewke z groszkiem – to chyba wszystko nadaje sie dla Piotrusia.
pozdrawiam
Re: Obiady – ciężka sprawa… 🙁
Mięsko w sosiku: u nas najczęściej jest to jagnięcina, królik, czasem indyk. Robię to na dwa sposoby, pierwszy, mięsko lekko podsmarzam, potem gotuję długo do miękkości,.Do wody w której gotuje się mięso dodaję troszke tego tłuszczyku ze smarzenia, ale mało żeby sos był smaczny.takie mięsko Martuni zdecydowanie bardziej smakuje niż sposób drugi. Czyli tylko gotowane. Do wody aby powstał jakis z tego sos dodaję masło, mąkę ziemniaczaną i np. koperek.
Krupnik: starte na tarce warzywa, marchewka, pietruszka, por, w kostkę ziemiaki i dwie łyżeczki kaszy jęczniennej drobnej i potem osobno w kostkę mięsko.
Marta 19m-cy
Znasz odpowiedź na pytanie: Obiady – ciężka sprawa … :(