Obowiazki zony.

No własnie jakie są te obowiązki zony?Czesto sie słyszy że nie wyrabiamy sie z obowiazkami domowymi?
Czy wogóle są?Czy same je sobie narzucamy czy narzucaja je nam inni?
Czy obowiazki zony i matki to to samo?
Ostatnio w babskim gronie toczyła sie na ten temat zażarta dyskusja.Zdania były rózne i podzielone.
A ja chciałabym poznać wasze zdanie na ten temat.

LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.

36 odpowiedzi na pytanie: Obowiazki zony.

  1. Re: Obowiazki zony.

    no co Ty, tyle lat po śłubie, trójka dzieci, a Ty dalej nie znasz obowiazów żony>

    Ja mysle, że kazda kobieta ma inne, bo same wyznaczamy granice i same ustalamy prawa. Tak wiec nasze obowiazki w naszych rekach!

    Kurcze brzmi to jak jakies hasło propagandowe.

    pozdr

    Aneta i Tymek ur 19.10.2003

    • Re: Obowiazki zony.

      Wydaje mi się, że żona i matka to inne “bajki”, aczkolwiek bardzo lubią się ze sobą łączyć. Bo można być żoną i nie być matką i na odwrót. Dla mnie obowiązkiem jako żony to jest ugotować mężowi (przy okazji zje dziecko), wyprać, wyprasować, częściowo posprzątać (teraz jak jest dziecko mąż też trochę sprząta) i takie tam. Poza tym teraz obowiązkiem jest dla mnie seks (chciałabym żeby się zmieniło w przyjemność – czekam na to). A matka? Jak ugotuję dziecku to i mąż przy okazji zje, jak piorę to i dziecku, mężowi i sobie. Z prasowaniem to samo. A najważniejsze w tym temacie to dla mnie jest wychować Natana na cudownego człowieka – niestety męża już się nie da :-(.
      Chyba można połączyć te dwa “zawody” w jakiś sposób, ale tak do końca to nie to samo. Według mnie oczywiście. Jak to się mówi to są “dwie pieczenie przy jednym ogniu” (albo przy jednej babce).

      Eryka i Natanek 09.09.03r

      • Re: Obowiazki zony.

        oboje z mezem “ustalilismy” sobie co kto robi w domu. mieszkamy razem, wiec wszystko robimy razem (nie, ze jedno ma na glowie caly dom). tak wiec, ja sprzatam, piore, poza kapiela robie wszystko przy dziecku. maz: gotuje, kapie dziecko i robi zakupy. jak ktoremus sie nie chce cos zrobic to albo robi to drugie, albo razem.
        tak wiec nie moge pisac o moich obowiazkach, bo po prostu razem dbamy zeby nie zarosnac brudem. a jak mamy mega lenia i jeszcze sie nie potykamy o smieci to czekamy az nam ten len przejdzie. aczkolwiek ostatnio staram sie by przynajmniej podloga byla zawsze czysta, bo dziecie tam urzeduje.
        a obowiazki matki…u nas to tez bardziej obowiazki rodzicow. ja wiecej przy dzieciu robie, bo maz w pracy, wiec po prostu fizycznie inaczej sie nie da. ale gdy np. ja mam potrzebe polezec w wannie i nie myslec o dziecku on przejmuje stery. po prostu u nas wszystko razem

        ania z małą olivią (13.02.2004)

        • Re: Obowiazki zony.

          hihi zaczynam sie zastanawiac czy nie mam ich za duzo ale musze najpierw sprawdzić ile wy macie,żeby nie wyjść na lenia

          LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.

          • Re: Obowiazki zony.

            swietne dyplomatyczne podejscie

            LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.

            • Re: Obowiazki zony.

              no niestety u nas sie tak nie da,bo mąz pracuje dłużej ode mnie [własciwie teraz jestem na wychowawczym czyli nie pracuje]. Po drugie ja jestem pedantka i drazni mnie bałagan a mąz przeciwnie.Gdybym czekała zą on sie zdecyduje posprzatać minął by rok

              LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.

              • Re: Obowiazki zony.

                Szczerze mówiąc to ja się nie lubię przemęczać ;-))) Wolę siły zostawić dla Natana, choć uważam że czasu wcale nie zostaje dla niego za dużo czasu jak na mamę która jest na urlopie wychowawczym.

                Eryka i Natanek 09.09.03r

                • Re: Obowiazki zony.

                  na szczescie nas brak porzadku zaczyna draznic w tym samym momencie

                  ania z małą olivią (13.02.2004)

                  • Re: Obowiazki zony.

                    Mam takie same odczucia.

                    LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.

                    • Re: Obowiazki zony.

                      to zalezy, co w ogole mozna nazwac obowiazkami:)
                      u nas wyglada to tak:
                      maz pracuje od rana do wieczora, wiec ja zajmuje sie dzieckiem, wiekszosc rzeczy ja sprzatam, ale nie prasuje, jak mezowi potrzebna jest koszula, to sobie ja sam prasuje itd.
                      Wlasciwie wiekszosc rzeczy robimy razem. W weekend gotuje moj maz, w tygodniu najczesciej ja, ale jak nie mam czasu, albo ochoty, to po powrocie meze zamawiam po prostu cos super kalorycznego (czyt. pizze).
                      Mysle, ze moim obowiazkiem jest zajmowanie sie dzieckiem, kiedy meza nie ma w domu, a kiedy maz jest, to obowiazki sa wspolne:)

                      colora + Szymonek (22.10.03)

                      • Re: Obowiazki zony.

                        Obowiazkiem zony jest dbac o meza i dzieci. To niekoniecznie oznacza gehenne wiazane ze sprzataniem, praniem, gotowaniem itp. ale rowniez wiaze sie ze spedzaniem wspolnie czasu, masazem w razie potrzeby i zostawianiem w spokoju kiedy druga osoba nie ma ochoty na rozmowy..hmm..jakos dziwnie to napisalam
                        Ula i Adaś + Maciuś + Tomuś

                        • Re: Obowiazki zony.

                          Żeby to dbanie polegało tylko na tych masażach a nie na tej gehennie byłoby świetnie.

                          p.s Czy ja coś przegapiłam Na urlopie Pluszaczko i masz juz chłopców po drugiej stronie brzuszka??

                          LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.

                          • Re: Obowiazki zony.

                            No tak akurat w tym temacie mamy pracujace maja lepiej,tzn łatwiej. Zdecydowanie miałam mniej obowiązków jak pracowałam zawodowo niz teraz.A może poprostu nie było w domu Emki łobuziary i bałaganiary?

                            LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.

                            • Re: Obowiazki zony.

                              obowiązki żony to: rano wstać, ma pięknie sexy wyglącać, ma być uczesana i umalowana, z uśmiechem zrobic męzusiowi który idzie do pracy śniadanko, Potem gotowanie, sprzatanie, pranie, zakupy, zajmowanie sie dzieckiem, Gdy męzus przychodzi to obowiązkiem żony jest mu podać z uśmiechem obiadzik i zapytać “jak kochanie było w pracy”, wysłuchać, pożałować a potem podać męzowi gazete i pilota do telewizora. Następnym obowiązkiem zony jest pilnowanie aby dziecko było cicho bo mężus idzie sie przespać, później mąż musi mieć czas na swoje rozrywki i nie można mu przeszkadzać. Potem kolacja, kąpiel dziecka. A na końcu zona spełnia swój największy obowiazek a mianowicie dziki sex z mężem – przy czym to ona powinna byz tą aktywna bo przecież mężuś jest zmęczony, oczywiscie musi być ubrana w jakąś wyuzdaną haleczkę. Później zonka wstaje do marudzacego dziecka, a rankiem znowu wita z uśmiechem i w pełnym makijażu męża, który wychodzi do pracy.

                              to jest raj dla faceta, niestety ja jestem bardzo nie obowiązkowa i sie zupełnie ze swoich obowiązków nie wywiazuje 🙂

                              Kaska i Mikołaj 18.09

                              • Re: Obowiazki zony.

                                To tak jak u nas!!!

                                • Re: Obowiazki zony.

                                  Obowiązki to dla mnie coś okropnego. Nie lubie prasować, ani składać ubrań po praniu, choć to spada na mnie, ale poskładane są rzeczy nie uprasowane. Zmywam jak mam ochotę, nigdy po posiłku, bo skoro już ugotowałam to nie będe zaraz pędzić i zmywać, a poza tym mam czasem nadzieję, że mąż jednak to zrobi (a jemu czasem się zdarza). Odkurzanie, mycie podłóg, sprzatanie… także leży w mojej gestii, bo prędzej zarośniemy, niż mąż się weźmie za sprzątanie, a próby przeczekania do ostateczności nie dały rezultatu, a dziecko przemieszczające się po podłodze musi mieć czysto. Zaprzestałam też gotowania, bo synek śpi czujnie i nie chce go zbudzić, a z kolei w moim małym mieszkanku mam aneks kuchenny, więc boję się, że dziecko mi sie poparzy.

                                  Mąż tak więc robi połowę zakupów oraz wyrzuca śmieci

                                  Czasem liczę na to, że mąż w czymś sam zdeklaruje mi się pomóc, bo kiedyś był bardzo pomocny… A teraz….

                                  Acha, w niedzielę mój mąż spędza dzień na łonie rodziny i zabiera synka na spacer, więc ja robię wielkie i gruntowne porządki w ekspresowym tępie… Na koniec dnia słyszę pytanie czy odpoczełam, bo on przeciez się synkiem zajmował. ech…

                                  ,

                                  • Re: Obowiazki zony.

                                    chmmm a ja w tym momencie jestem pozbawiona obowiązków żony poza wiernym czekaniem na męza
                                    a tak powaznie to odkąd jestesmy na swoim – okazało się ze: mój mąż swietnie sprząta, ja gotuję, on robi kolacje, czasem śniadania, prasujemy oboje a przy dziecku tez się wymieniamy – jak tylko jest w domu… wiele rzeczy robimy razem i w sumie nie ma u nas tak definitywnie określonych “obowiązków”.
                                    obowiazki matki to juz całkiem inna sprawa ;-)))
                                    pozdrawiam

                                    Ola z Natalią- 2.06.2003

                                    • Re: Obowiazki zony.

                                      A wiesz jak to wygląda przy dwójce dzieci??? Chwała Bogu, za tydzień wracam do pracy i obowiązki bedą nieco inne…

                                      Ania, Miłosz Kajtek

                                      • Re: Obowiazki zony.

                                        Hehe, dobre, mojemu też tak się czasem wydaje ale skutecznie wybijam mu to z głowy…

                                        KIKA210+Ada 22.05.03
                                        ps.friko.pl

                                        • Re: Obowiazki zony.

                                          Mojemu facetowi czasem się wydaje że skoro siedzę w domu powinnam robić wszystko co związane z porządkiem itp. Ale wybijam mu z głowy że jestem jego sługą i tak:
                                          sprzątam ja bo inaczej mieszkanie zarosłoby brudem bo mu to nie przeszkadza….obiady ja bo on jest w pracy, zmywanie – całe szczęście kupił mi zmywarkę, pranie – ja, prasowanie – ja, jedynie on robi wieczorami kolację, w weekendy gotuje obiady. Przy dziecku trochę pomaga, tzn. przewijamy na zmianę, on kąpie i karmi wieczorem, ogolnie robi przy niej to co mu każę… No i w sumie nie jest zły ale i tak czasem narzekam;-)

                                          KIKA210+Ada 22.05.03
                                          ps.friko.pl

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Obowiazki zony.

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general