Obsesyjny lęk o dziecko…

Witajcie,

chcialabym sie z wami podzielić czyms co mnie męczy… jestem mamą długo wyczekiwanych bliźniąt. Mój problem polega na tym, ze obsesyjnie boje sie o swoje dzieci… i nie chodzi tu nawet o chorobe… ale o to ze stanie sie im cos złego, wypadek i to bedzie moja wina bo czegos nie dopilnuje, zaniedbam, nie zauważę… czesto mam w głowie straszne scenariusze… np. gdy widzę widok z wysokiej np. wieży to obsesyjnie się boje ze któres z moich dzieci z niej spada (to tylko przykład) boje sie wielu innych wypadków… i robie wszystko żeby do takich sytuacji nie dopuscic :-/ Ale nadal sie obsesyjnie boje ze spotka ich coś złego, a ja wtedy tego nie przeżyję 🙁

Czy wy tez tak macie?
Nie uważam, zebym miała ogólnie problemy psychiczne, ale ten problem akurat męczy mnie bardzo…

15 odpowiedzi na pytanie: Obsesyjny lęk o dziecko…

  1. Zamieszczone przez FikiMiki
    Czy wy tez tak macie?

    nie
    wiadomo – pewien lęk o dziecko będzie mi towarzyszył do końca życia,
    ale nie jest to lęk obsesyjny – pozwalam dziecku rosnąć, rozwijać się, zdobywać doświadczenia
    nie zamykam w szklanej kuli, na wszelki wypadek, żeby jej się nic nie stało

    • W sumie mam tak samo, bede pozwalała na wszystko ale zawsze bede sie panicznie bała ze moim dzieciom stanie sie krzywda ;-/ najbardziej że z mojej winy, bo cos zaniedbam :-/

      • Myślę, że Ci to minie z czasem:) szczególnie że to twoje pierwsze dzieci. Musisz trochę wyluzować, co będzie tylko łatwo sie mówi z drugiej strony stojąc;)

        • Nie napisałaś w jakim wieku są Twoje dzieci.
          Lęk matki o swoje potomstwo jest naturalny, pojawia się*wraz z instynktem, potrzebny jest do tego, żeby uchronić dzieci przed niebezpieczeństwami.
          Dobrze, że zdajesz sobie sprawę ze skali tego strachu. Warto jednak pozwolić*dzieciom na poznawanie świata. Gderająca matka, która na nic nie pozwala i ciągle psuje zabawę to nie jest rola, w której widziałaby się*którakolwiek kobieta.
          Zabieraj dzieci na place zabaw (jeśli są już na tyle duże), daj im się wybiegać, obserwuj ale nie panikuj. Twój spokój sprawi, że wyrosną na pewnych siebie i swoich umiejętności ludzi. Jeśli będziesz trzęsła się o każde zadrapanie możesz w nich zaszczepić lęk przed światem. Z kolei w przypadku gdy masz poczucie, że Twoje lęki są nieracjonalne, bo dziecko, które leży w wózku nie może sobie zrobić krzywdy skacząc z wieży – myśl o tym. Mów do siebie racjonalnie, spokojnie. Tłumacz sobie.
          Dzieci muszą poznawać świat, tak samo jak ty go poznawałaś będąc dzieckiem. Uda Ci się 🙂

          • Mam podobnie, ale raczej odbywa się to w formie przemyśleń… Chyba taka już jest natura matki. U mnie nasila się to szczególnie kiedy cos złego usłyszę w wiadomościach o jakimś wypadku, albo kiedy komuś ze znajomych się to przydarzy, od razu czarne myśli w głowie, ale staram się szybko odwracać swoją uwagę i skupiać na pozytywnym myśleniu.

            • nie dajmy sie zwariować….. takie “czarnowidztwo” może doprowadzić do obsesji….
              każdy się boi o pociechy ale żeby od razu snuć najgorsze scenariusze….
              może melisa będzie pomocna…

              • mysle ze warto skonsultowac to z jakims psychologiem albo pedagogiem

                • też tak myślę, chociaż z drugiej strony każda matka boi się o swoje dzieci, ale nie wiem czy aż tak mocno.

                  • Każdy się chyba boi, ale najwazniejsze by nie dochodziło do jakis większych zaburzeń, bo skrzywdzisz dzieci w ten sposob.

                    • moim zdaniem aż taki poziom strachu trzeba skonsultowac z lekarzem, porozmawiac z nim spokojnie o swoich obawach itp…bo nie tylko szkodzi mamie (blokuje ją, wpędza w obsesje, a w koncu moze sprawić że sama faktycznie może coś wywołać przez swój paniczny strach) ale dziecku takze – coraz czesciej sie słyszy o tym, ze dzieci wychowane przez nadopiekunczego rodzica nie potrafią się same odnalezc potem w dorosłej rzeczywistosci….

                      • Faktycznie, taki poziom strachu jest dość niepokojący. Może faktycznie warto skorzystać z pomocy jakiegoś lekarza.

                        • Jeśli sama nazywasz to lękiem obsesyjnym i czujesz że coś jest nie tak (a chyba tak czujesz skoro tutaj to napisałaś) to myślę że powinnaś skonsultować to z psychologiem jeżeli sama nie możesz sobie z tym poradzić.

                          • każda matka boi się o swoje dzieci. Uważam jednak że może to być wynik szoku po porodzie, pozostanie z dzieckiem w domu. Nie chce zarzucać niewiadomo jakich problemów psychicznych, ale możliwe że masz pewnien rodzaj depresji lub nerwicy. To może postępować. Jeśli zauważysz że przez swój strach ograniczasz swoje dzieci w ich aktywności i umiejętnościach poznawczych wybierz się do psychiatry, powiedz o objawach. Nie koniecznie zaleci leki rozwiązaniem może być terapia behawioralno- poznawcza. lub leki antydepresyjne przez jakiś czas aby wyregulować chemię w mózgu. Tym bardziej jeśli długo wyczekiwałaś dzieci to teraz twój strach może mieć podłoże psychiczne. To nie koniecznie choroba a może być poprostu zaburzenie wywołane dużym stresem. Warto poradzić się specjalisty. łatwiej będzie i tobie i dzieciom

                            • Moja małżonka miała podobny problem – po pewnym czasie jednak jej przeszło i jej relacje z dzieckiem są już normalne. Gdyby jej nie przeszło, zapewne trzeba byłoby iść do psychologa.

                              • nie ma co sie wstydzic pojsc po ppomoc do terapeuty, na pewno nic na tym sie nie traci, mozna tylko zyskac

                                Znasz odpowiedź na pytanie: Obsesyjny lęk o dziecko…

                                Dodaj komentarz

                                Angina u dwulatka

                                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                Czytaj dalej →

                                Mozarella w ciąży

                                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                Czytaj dalej →

                                Ile kosztuje żłobek?

                                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                Czytaj dalej →

                                Dziewczyny po cc – dreny

                                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                Czytaj dalej →

                                Meskie imie miedzynarodowe.

                                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                Czytaj dalej →

                                Wielotorbielowatość nerek

                                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                Czytaj dalej →

                                Ruchome kolano

                                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                Czytaj dalej →
                                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                Logo
                                Enable registration in settings - general