Dziewczyny! W związku z tym, że chłopcy mają słabe ząbki (mam nadzieję, że po Tatusiu) wpadłam na pomysł kupienia im szczoteczek elektrycznych (mam wrażenie, że lepiej wyczyszczą im te kiełki). Powiedzcie mi po pierwsze czy mogę stosować taką szczotkę u prawie 2,5 latka, czy warto wydawać pieniądze na takie coś. Jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie.
Wiem, że są między nami stomatolożki, które mają doświadczenie w tym temacie i mogą coś ciekawego podpowiedzieć
37 odpowiedzi na pytanie: Od kiedy szczoteczka elektryczna i czy w ogóle warto…
Baśka dostała takową koło 2 roku życia. Na początku ją to łaskotało ale się wprawiła szybko. Tylko, że do mycia zębów to trzeba ją wołami ciągnąć. Jednak zawsze nowa szczoteczka to nowa energia do mycia zębów i jakoś łatwiej idzie!! 😉
No a elektryczna na pewno łatwiejsza w obsłudze niż zwykła.IMO
Pierworodna miała niecałe 2 lata [nie pamiętam dokładnie ile], jak zaczęła myć elektryczną.
Druga ma standardową bo dźwięk elektrycznej uruchamia motorek w małym tyłeczku i trza dziecię gonić, a to już niefajne jest;)
Gabcia miała 3 lata jak kupiłam jej pierwszą elektryczną
Ani na pewno wcześniej
i rzeczywiście samodzielne czyszczenie lepiej idzie obu 🙂 oczywiście zwykłe szczoteczki też posiadają
młody używa już chyba od roku (albo i dłużej;))
kupiłam dlatego, że on strasznie szczoteczki zagryzał i stwierdziłam, że jak zagryzie elektryczną to i tak mu zęby wymyje, bo w końcu się kręci.
on uwielbia myć nią zęby 🙂 no i do tego jest na niej zygzak 😉
czego nie warto to kupować “jednorazówek”.
my najpierw kupiliśmy taką (chyba colgate ze spidermanem) za 20 zl w hipermarkecie. zepsuła się po tygodniu.
obecna jak już pisałam ma ok roku (oczywiście wymieniam wkłady ) i działa wbsolutnie bez zarzutu
taką mamy:
No właśnie o takiej myślę Ahhh…
Ciekawe skąd ja znam podobne zachowania Niech pomyślę….
Mój synuś dostał takową szczoteczkę w wieku 2lat od swojej ciotki – dentystki. Uwielbia nią szorować po języku ale ząbków nią nie chce myć, woli zwykłe.
Tez taką mamy polecam
Jest niezniszczalna
No to chyba trafiliście na wadliwy egzemplarz, bo my od kilku lat tylko na takich szczoteczkach jedziemy. Kupujemy nową tylko wtedy, gdy “włosie” jest zjechane, a tak to same baterie wymieniamy i wszystko jest w najlepszym porządku. Dla nas, czysta oszczędność, a i dzieć zadowolony, bo co jakiś czas (co kilka miesięcy) ma szczoteczkę z innym motywem 😉
ja myślę, że po prostu nie była obliczona na mojego syna 😉
ta braun z zygzakiem na szczęście jest
Właśnie czekamy na zygzaka A właściwie zygzaków dwóch To będzie się działo.
Od razu kupiliśmy zapasowe końcówki. Żeby po tych 3-4 tygodniach wymienić
mamy taka jak w powyzszych postach i u nas zupelnie sie nie sprawdzila
dzieci wola czyscic recznie
jak chca machac niech machaja 😉
Są szczoteczki Chłopcy pokochali mycie zębów. Sami się o to dopominają. Wcześniej to była katorga. Także cel osiągnięty Właściciele szczęśliwi, rodzice także
taką miała Zuzia swoją pierwszą szczoteczkę elektryczną
niestety jest zniszczalna 😀
wytrzymała rok
a co do elektrycznej szczoteczki tylko taką
ja jeszcze w aptece kupuję tabletki takie specjalne
aby sprawdzić czy moje dziecie doszorowało zęby
miejsca niedoszorowane są na fioletowo 🙂
no to bosko
a mój się boi odgłosu szczoteczki
O wow jaki wynalazek, opowiadaj jak to się zwie
Tego samego się bałam. eM ucieka jak usłyszy bzyczenie jakiegokolwiek silniczka. A tutaj niespodzianka Jestem z pozytywnym szoku
Ma ktoś
Braun Oral-B 5000 D 32.546 Triumph?
Warto/niewarto?
Ania! Myśmy sobie nabyli najprostszy i najtańszy model. Sprawdza się świetnie. Więc pewnie ten droższy będzie jeszcze lepszy.
Tylko dla dzieci chyba nie bardzo
Znasz odpowiedź na pytanie: Od kiedy szczoteczka elektryczna i czy w ogóle warto…