Poszło nam lepiej niż się mozna togo było spodziewać.A myslałam że będziemy musieli z mężem brać urlop i spac na zmianę, bo Ko za bardzo juz się kleił do tego smoka 🙂 A sposób był taki, że odciełam końcówkę smoka, a on po porstu juz go nie zechciał, na początku troche otrzymał w ręku, bo z buzi przeciez wypadał i oddał mi – i tak parę razy. Od trzech dni nie prosi w ogóle o smoka, wię chyba sie udało bezboleśnie. Musiałam sie pochwalić, hehe
3 odpowiedzi na pytanie: Odsmoczkowani!!!
Re: Odsmoczkowani!!!
Gratuluje to nie lada wyczyn odsmoczenie!!!
A&M 04.03.2005
Re: Odsmoczkowani!!!
Gratulacje!
To może zajrzyj na wątek Marcówek i wesprzyj Koralkę, która właśnie odsmocza.
A właściwie czemu się u nas nie odzywasz? Zachodzimy w głowę….
K.
Łukasz (prawie 4) Karolina (1,5 r)
Re: Odsmoczkowani!!!
Gratuluję i tak jak Cat napisała NERMIL ZAPRASZAMY NA MARCóWY :)Może czas się ujawnić?:)
Znasz odpowiedź na pytanie: Odsmoczkowani!!!