odważyłybyście się?

…wczoraj odwiedziła mnie przyjaciólka i opowiedziala mi historię swojej psiapsiółki ze studiów…otóż dziewczyna jest mężatką od pieciu lat, mają czteroletnią córeczkę i ostatnio przechodzą jakiś kryzys małażenski…ponoć mąż od kilku miesięcy jest mrukliwy, osowiałay i raczej nie zainteresowany ani żoną ani dzieckiem… No i ta dziewczyna za radą kolejnej koleżanki postanowiła zalogować sie na gg pod wymyślonym pseudonimem i spróbować uwieść swojego męża…liczyła oczywiście na to, ze on ją spławi ale…mężuś zlapał haczyk i widać było, ze mu się ta znajomość wielce podoba…dziewczynę zmroziło, przestała pisać i teraz siedzi i myśli… No i chyba ma o czym…
….zaczęłam sie zastanawiać co by było gdyby “przetestować” moją drugą połowę i doszłam do wniosku (abstrahując od różnych moralnych aspektów takiego zagrania), ze bym sie nie odważyła bo pojęcia nie mam co bym zrobiła gdyby się okazalo, ze wszystko nie jest dokladnie takie różowe jak sie być wydaje…
… A Wy ciotki, nie bałybyście się “sprawdzić” męża w ten sposób??

Ola i Igorek 25.03.2003

37 odpowiedzi na pytanie: odważyłybyście się?

  1. Re: odważyłybyście się?

    ryzykowne 🙂 Jeśli chciałabym się pozbyć chłopa – pewnie przetestowałabym go w ten sposób

    Kaśka z Natusią (18 miesięcy 🙂

    • Re: odważyłybyście się?

      stukanie głupot w klawiaturę kompa to jeszcze nic takiego – ja też piszę różne pierdoły kiedy obcy nick mnie zaczepia (chociaż daaawno mi się nie zdarzyło i nawet pewnie nie miałabym teraz czasu na takie zabawy…). mojemu mężowi też mogłoby się to nie spodobać, ale tak naprawdę to bez znaczenia.
      moja kumpela miała lepszy numer – przetestowała tak swojego faceta, a on nie tylko prowadził z nią dwuznaczne dialogi na gg, ale w końcu…. umówił się na spotkanie i przyszedł!!! po prostu miał zamiar… zrealizować wszystko co “omówili” na gg….. horror!!!!!!!!!!
      a jakby tego było mało potem się pogodzili, pobrali i teraz po niecałym roku będzie rozwód….. może powinna była już wtedy dać sobie z nim spokój?
      tak więc uważajcie z tym testowaniem.
      ja chyba bym się nie odważyła. a może jednak?…………..

      pzdr,

      • Re: odważyłybyście się?

        To nie dziwne że faceci są zaczepni na GG i kokietować lubią. Do mnie w sumie jak jakiś facet pisze to czasem też odpowiem w taki sposób żę go bajeruje. No ale to dla zabawy jest. Po rozmowie prosi o zdjęcie ja mu wysyłam oczywiście moje z Asia i pisze mu “oto ja z córcią” a on na to “nie mówiłaś że masz dziecko” ja mu na to ” nie pytałeś”. robię sobie żarty, żeby nie myśłeli że wszystkie dziewczyny to słodkie idiotki i…spławiam go. A on wtedy ma “właśnie coś innego zrobic i musi spadać”
        Wracając do tematu to zrobiłabym tam żeby później sie posmiać, bo napewno byłoby tak. ale jestem pewna że takich rzeczy mój mąż nie robi bo go to po prostu nie bawi więc po co mam poddawać go próbie?

        ola i ta panna (8.listopad 2002)

        • Re: odważyłybyście się?

          Uważam, że wiedza na ten temat nikomu do szczęścia nie jest potrzebna… po co samej sobie wymyślać problemy do zadręczania się? Ja osobiście bym tak nie zrobiła, uważam, że to nie w porządku…
          A rozmowa na GG jeszcze o niczym nie świadczy…

          [i] Asia i Julia (13 m-cy)

          • Re: odważyłybyście się?

            Mój mąż napewno odpowiedział by na taka zaczepke, bo i wielokrotnie odpowiadał, lecz nie sadze by choć przez mysl mu przeszła zdrada mnie.
            Powiem szczerze, że oboje znamy przykład rozpadajacej sie rodziny gdzie on znalazł sobie inna miłośc na gg. Dlatego tez, do zazcepek przez gg podchodzimy dosc sceptycznie. Wielokrotnie rozmawialiśmy na temat romansów interentowych i wiem, że nic takiego nam nie grozi.

            ,

            Magda, Rafał i cudowny Albercik ur. 8.09.03

            • Re: odważyłybyście się?

              A ja bym spróbowała tak na serio uwieść w ten sposób męża !! Myślę, ze po wyjściu sprawy na jaw, byłby bardziej zainteresowany żoną, ponieważ była zdolna do takiego”romansu”, no i myslę, ze inaczej by na nią spojrzał..:-) wg mnie to nawet zabawne. Mój Przemek ma bardzo dużo znajomośći gg i zawsze opowiada mi o swoich przeżyciach, przeważnie są to głuputkie dziewczyny, ale zdarzyło nam się poznać całkiem miłe osoby już w realu, własnie przez gg (mój mąż ma duszę pt. “czy mogę komuś pomóc? przeważnie dziewczyny zwierzają mu się z problemów… :-)))”). Nie uważam tego za coś, co mogłoby rozwalić moje małżeństwo, bo nie mamy przed sobą absolutnie żadnych tajemnic.. W powyższej sytuacji i tak bym spróbowała… 🙂 zawsze byłam trochę szalona…. i to uwiodło mojego męża… od tej pory szalejemy razem we 3 -kę już !!!

              Monia i maleńka Ulcia urodzona 3 lipca

              • Re: odważyłybyście się?

                próbowałam i nic z tego 🙂

                AGAK + 17 tyg Izabela

                • A ja sprobowalam

                  Dwa lata temu sprobowalam….i umowil sie ze mna!
                  Wysylalam do niego sms’y od mojej kumpeli z komorki, ze mi sie podoba, ze go gdzies widzialam itd.potem gadalismy na gg. Bylam wsciekla ze tak odpowioda ale nie dalam po sobie znac.W koncu zaproponowalam spotkanie a on odpisal”super juz nie moge sie doczekac spotkania z Toba…….. TYGRYSKU”…bylam wsciekla bo to ja bylam jego tygryskiem a tu on pisze tygrysku do obcej:(((No i poszlam na spotkanie,schowalam sie aby zobaczyc jak czeka,co ma i jak sie ubral(zamierzalam go wystawic),po 10 min.moj Kochany zadzwonil na moja komorke i spytal sie czy juz ide,bo stolik w restauracji czeka.Od poczatku pisania sms wiedzial ze to ja. Proste pytal sie o to co lubie i co robie…. A ja pisalam prawde:)Przynajmniej wiem ze zna mnie dobrze!
                  Od tej pory nie sprawdzam.Jak ma mnie zdradzic to i tak to zrobi,a po co chodzic zlym ze komus opisuje?

                  Nelly i Hubert

                  • Re: odważyłybyście się?

                    nigdy mi to do glowy nie przyszlo..maz mial kiedys gg, ale skasowal. Przyznam szczerze, ze podgladalam swego czasu jego rozmowy na gg z wirtualnymi dziewczynami i nie znalazlam w nich nic niestosownego.. No.. Ale to bylo dawno..ciekawe co by bylo teraz:-))) Ale ja chyba wole nie wiedziec..
                    Ula i Adaś

                    • Re: odważyłybyście się?

                      Oczywiście, odważyłabym się ta przetestować swój związek..Świetny pomysł!
                      Anita

                      • nie

                        Okazja czyni zlodzieja

                        Po co mam mu pokazywac jakie “fajne” moga byc takie znajomosci?

                        smoki i Dawidek (ROCZEK!!!!)

                        • Re: nie

                          Ja wolę nie sprawdzać..wolę żyć w nieśwaidomości….hi,hi…..

                          Julka i 14 miesięczny Karolek

                          • Re: odważyłybyście się?

                            nie jestem zaskoczona, znam wiele osob ktore tak w necie sprawdzają drugą połówke, znajomych etc… to jest wrecz chore czasami i moze spowodowac cos zlego, prowokuje sie tym do pewnych zachowan i mezowi moze sie to spodobac i moze zatesknic do takich wirtualnych wyzwan…
                            choc kazdy czlowiek jest inny

                            • Re: odważyłybyście się?

                              To o niczym nie świadczy, jedyny konkretny wniosek, jaki można wysnuć z tej całej historii, to ten, że kobieta nie miała nigdy zaufania do swego męża. Nie dziwię się, że mają kłopoty małżeńskie… Nawet nie przyszło jej do głowy, że jej mąż może mieć poważne problemy, którymi nie chce jej obciążać, a to powinno być pierwsze podejrzenie…
                              Żarty przez GG? Myślę, że dla zestresowanej osoby (podkreślam OSOBY) mogą być odskocznią od prozy i ciężaru rzeczywistości, każdy lubi być adorowany. Ostatecznie nie umówili się przecież na seks randkę. Ma dziewczyna do myślenia oj ma, tylko niech myśli o tym o czym powinna czyli o swojej postawie wobec męża, może to ona go zaniedbuje, poświęca mu zbyt mało uwagi…
                              A ja chętnie pójdę do kawiarenki i poflirtuje z moim mężem, to może być ekscytujące, no i śmieszne. To jest ekstra pomysł na odświeżenie uczuć!!!! EUREKA!!!

                              Agnieszka i Olo (ur. 11.01.2002)[Zobacz stronę]

                              • Re: A ja sprobowalam

                                Jakie to słodkie:) Myslę, że mój mąż zaragowałby identycznie. Gratuluję TAKIEJ drugiej połowy. Było Ci troche wstyd?

                                Agnieszka i Olo (ur. 11.01.2002)[Zobacz stronę]

                                • Re: odważyłybyście się?

                                  …w pełni sie z Toba zgadzam:)… mnie nie przyszlo do głowycaby uwieść swoją druga połówkę i nieco odświeżyc przykurzone emocje:)… A teraz nawet nie mam szans bo mój małżonek był przy tej rozmowie i teraz pewnie na wszelki wypadek nie odpowiadałby nikomu :((

                                  Ola i Igorek 25.03.2003

                                  • Re: odważyłybyście się?

                                    …kurcze, to ja w jakiejś nieświadomości żylam…w życiu by mi nie przyszło do głowy kogokolwiek testować… A tym bardziej ze to powszechne!

                                    Ola i Igorek 25.03.2003

                                    • Re: nie

                                      świete słowa Smoki!

                                      Ola i Igorek 25.03.2003

                                      • Re: odważyłybyście się?

                                        przetestowalam tak dla zartu, splawil mnie natychmiast, z czego sie bardzo ciesze

                                        Ewa juz z Jasiem (09.07.2003)

                                        • Re: odważyłybyście się?

                                          O kurcze, bałabym się… Na szczęście mąż nie czatuje ani nie korzysta z g-g!


                                          Izka i Iga 31.08

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: odważyłybyście się?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general