Przepis jest prosty ale jego rezultat godzien najbardziej wybrednego podniebienia 😉
Bierzemy duży kawał schabu bez kości i nacieramy go solą i świeżo zmielonym pieprzem. Następnie bierzemy długi i wąski nóż i nakłuwamy nim schab miejsce przy miejscu co około 2 centymetry starając się, żeby naciąć mięso jak najgłębiej.
Do KAŻDEJ dziury wkładamy: 1/2 ZĄBKA CZOSNKU, KOSTKĘ (2-3 cm.) SERA PLEŚNIOWEGO – ja używam sera rokpol- oraz FILECIK ANCHOIS. Kolejność wkładania dowolna 🙂 ale nie pomińcie żadnej dziury. Nie przejmujcie się, jeśli mięso trochę popęka, ważne żeby nadzienie za bardzo nie wyłaziło.
Weżcie patelnię i porządnie rozgrzejcie ok 5 łyżek oliwy z oliwek albo czego tam używacie do smażenia. Obsmażcie schab na ostrym ogniu aż zrobi się rumiany.
Przełóżcie mięso do brytfanny, polejcie tym, co zostało na patelni. Dolejcie 2 szklanki bulionu wołowego lub jakiegoś innego, ja używam kostki wołowej, bo ma intensywniejszy smak mięsa.
Przykryjcie i do pieca, 200 stopni, 1 godzina na każdy kilogram.
Po upieczeniu odlejcie sos z brytfanny do garnka i dodajcie jeszcze sera pleśniowego i anchois, tyle, ile uważacie. UWAGA! Łatwo to przesolić. Na ciepło mięsko podaje się z sosem i borówkami albo żurawiną, z ziemniakami puree. Na zimno, np. do kanapek, też jest pyszne. POLECAM GORĄCO!
Antoś (24.11.2003) i mama
Znasz odpowiedź na pytanie: