Owinięcie pępowiną

Co robić gdy dzidziuś w brzuszku owinie się pępowiną czy konieczna jest cesarka? czy jest ktoś kto mógłby odpowiedzieć na moje pytanie?

14 odpowiedzi na pytanie: Owinięcie pępowiną

  1. Re: Owinięcie pępowiną

    o zalezy jak ciasna jest petla pepowinowa. Jezeli jest luzna, cesarka nie jest konieczna. Antek byl owiniety pepowina i urodzil sie naturalnie.

    elik i antek 17.5 mies

    • Re: Owinięcie pępowiną

      nie wiem jak bardzo się owineła jestem w 36 tygodniu ciąży i lekarz niec nie powiedział czy ciasno czy luźno, ale jednak wystraszył do tego stopnia że jest mi cały czas nie dobrze wymiotuję i strasznie się boję. Bardzo się cieszę że może skączyć się to naturalnym porodem, bardzo bym tego chciała. Dziękuję za odpowiedz.

      • Re: Owinięcie pępowiną

        Trzymam mocno za Was kciuki! Musi być dobrze! 🙂

        • Re: Owinięcie pępowiną

          W takim przypadku rodzi sie naturalnie ale cesarka moze sie zdarzyc.
          U mnie bylo tak:
          Synek byl owiniety pepowina o czym dowiedzialam sie w 40 tc. Bylo to widac na ktg gdy podczas skurczow przepowiadajacych byly spadki tetna. Gdy zaczelam rodzic w 41tc to podczas silnych skurczow spadki tetna byly bardzo powazne, nawet do 60. Mimo, iz porod nastepowal szybko to jednak pepowina zbyt mocno sciskala dziecko i musieli mi szybko robic cesarke.
          Jesli u Ciebie na ktg nie widac spadkow tetna no to masz duze szanse urodzic naturalnie. Na jakiej podstawie lekarz stwierdzil owiniecie pepowina? Ktg czy usg/usg przeplywowe?
          Na pocieszenie dodam, ze moj brat owiniety pepowina urodzil sie naturalnie.
          Nic sie nie boj i tak bedzie dobrze. Czy pn czy cc to i tak liczy sie efekt koncowy w postaci dzieciaczka ;-).

          Pozdrawiam,
          asta i wystrzalowy 31.12.2005

          • Re: Owinięcie pępowiną

            Bedzie dobrze! Jakis dziwny ten Twoj lekarz. Jakby bylo ciasno, to na tym etapie ciazy pewnie juz wyslalby Cie do szpitala. Trzeba tylko podczas porodu koniecznie powiedziec poloznej/lekarzowi.

            elik i Antek 17.5 mies

            • Re: Owinięcie pępowiną

              Lekarz ustalił to na podstawie USG. Bardzo dziękuję.

              • Re: Owinięcie pępowiną

                Domyslam sie wiec, ze ktg jest ok. Mysle, ze masz duze szanse urodzic naturalnie ;-)))

                Pozdrawiam,
                asta i wystrzalowy 31.12.2005

                • Re: Owinięcie pępowiną

                  mój mały był owinięty pępowina dwa razy. Raz wokół szyi i raz wokół barku. Urodziłam naturalnie. Nic o tym nie wiedziałam. W czasie porodu lekarz nic nie mówił. Tylko co chwil e KTG, bałam się, że coś się dzieje. Prosiłam o cesarkę – NIC. Całe szczęście urodził się zdrowy. Miałam ciężki i długi poród. Dostał 9 pkt Apgar, był siny na twarzy (podduszony). Następnym razem przed porodem zrobię sobie USG i jak coś będzie nie tak zapłacę za cesarkę. Czasami lekarze czekają do ostatniej chwili, boję się pomyśleć co by było gdyby… przecież mogło być jakieś niedotlenienie i kalectwo do końca życia.

                  • Re: Owinięcie pępowiną

                    Hej

                    Mój synuś miał pętlę wokół szyjki o czym dowiedzieliśmy się na usg przepływowym w 28 tc.
                    Rodziłam naturalnie, cały czas jednak badali tętno przez ktg- trzeba naprawdę tego pilnować. Jeśli przy skurczach tętno nie spada – jest,,szansa” że pępowina jest długa i mimo pętli nic złego nie powinno się stać. Ponoć co 3-4 dziecko gdzieś jest owinięte (rączka nóżka, brzuszek) i jak mi powiedziano,, w 1 przypadku na 100 owinięcie może skończyć się nieszczęśliwie….”

                    Dla mnie to o 1 przypadek za dużo

                    Lekarz mi mówił, że zwykle jak widzą owiniętą pępowinę, nawet nie informują o tym pacjentki, żeby jej niepotrzebnie nie denerwować…. nie będę komentować ( my byliśmy na prywatnym usg i tam nam powiedziano, najpierw jednak musiałam zapytać…)

                    Lekarz prowadzący mnie rzekł, że on osobiście nigdy by mi nie powiedział…..(straciłam pierwszą dzidzię i strach o Filipa po tym jak dowiedziałam się o pępowinie – zwielokrotnił się….Ale to zupełnie inna historia.)

                    Bogu dzięki – wszystko się dobrze skończyło
                    Rozważałam rzecz jasna cesarkę….. to jednak też długi temat. Zaufałam lekarzom – wiedziałam że jeśli w czasie porodu działoby się cokolwiek niepokojącego od razu mnie pokroją od 36 tygodnia leżałam już w szpitalu

                    Musisz przy porodzie zwrócić uwagę na to że pętla jest lub poprosić o usg- być może dzidziuś się,,odkręci” co też jest prawdopodobne ja miałam dość często robione usg – w pewnym momencie pętla,, znikła” żeby za 2 tyg znów się pojawić – Fifi dość długo przekręcał się o 180 stopni i wogóle realną miałam,,szansę” na cesarkę bo Fifi dlugo układał się główką do góry

                    Pozdrawiam

                    Gosia i Filip – mój Majowy Cud

                    • Re: Owinięcie pępowiną

                      no ja tez mam nadzieję że skończy się to naturalnym porodem, no własnie najbardziej boję się podduszenia żeby nie miała niedotlenienia mózgu, masz ślicznego synka gratuluję;) Podobno KTG jest bolesne czy to prawda?

                      • Re: Owinięcie pępowiną

                        KTG bolesne? a kto ci takich głupot nagadał. To coś podobnego do pomiaru ciśnienia, tylko że mierzy się częstotliwość skurczów i tętno dziecka. Nie pamiętam żeby mnie bolalo. Chyba, że pomyliłam pojęcia.

                        • Re: Owinięcie pępowiną

                          No mam nadzieję że nic się nie stanie i do porodu jeszcze się odwinie ma owiniętą szyjkę ale ostatnio tak się wierci że mamy nadzieję z mężem że się oswobodziła;) Mój lekarz odrazu mi powiedział żebym była świadoma tego iżebym poinformowała o tym lekarz który będzie odbierał poród. Cieszę się że mi o tym powiedział ale co przestarszył to przestarszył. Dziękuję bardzo za napisanie o swoim przeżyciu.
                          Pozdrawiam Kinga i chyba Daria;)

                          • Re: Owinięcie pępowiną

                            Mój mąż za bardzo przeżywa to wszystko i chyba ktoś go wprowadził w błąd;) Jest jakieś badanie bardzo bolesne mierzy się je przez 30 min. w trakcie skurczów i nie można się wtedy ruszać, nie wiem dokładnie jak to się fachowo nazywa. Ale dziękuję za wyjaśnienie bardzo mnie uszczęśliwiłaś;)
                            Pozdrawiam Kinga

                            • Re: Owinięcie pępowiną

                              nie mam pojęcia co to za badanie, nie słyszałam. Ale nie przejmuj, wszystko będzie ok. Nie można martwić się na zapas. Nie wszystkie dzieci rodzą sie owinięte pepowiną 🙂

                              Znasz odpowiedź na pytanie: Owinięcie pępowiną

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general