[Zobacz stronę]
Niedawno natknełam sie na ten utwór Sabbaton 40-1.
Jestem przeciwniczka wojny. Pewnie jak wiekszosć Was.
Jednak są chwile kiedy jest ona nieunikniona. Tak jak Ta w 39.
A ze wrzesien i jesien to jakoś tak mnie natchneło.
Obejrzałam ten klip posłuchałam i poczytałam i sie spłakałam.
Oczywiscie stawiajac sie w roli matki syna walczącego gdzieś tam.
Mieszane mam uczucia co do patriotyzmu, swojego oczywiscie.
Odkad Rzad jest tym czym jest (nie chodzi mi tylko o dzień dzisiejszy) to nie mam ochoty uczestniczyc w wyborach, duskusjach politycznych, angażować sie w sprawy tego kraju.
I na pewno to nie jest dobre.
Ale nie czuje ducha, że tak to ujmę.
Takich przemyslen mam troche ostatnio, ciekawe dalczego 🙂
A
48 odpowiedzi na pytanie: Patriotyzm czyli rzecz o niemożliwym
Jakiego wątku z twoim udziałem bym ostatnio nie czytała, to widzę Twoją wypowiedz skwitowaną “spłakałam się” hmmm
To teraz dla odmiany sie uśmiechnełam 🙂
I do tego sie zastanawiam ktore watki czytasz bo jak na razie mowa chyba o dwóch z tym włacznie 🙂
Nigdy, ani razu w życiu nie mogłam powiedziec o sobie “patriotka” dobrze ze nie ma Bruni bo pewnie posypały by sie tu komentarze, ale nie lubie swojego kraju, od malego, odkąd pamietam, źle sie tu czułam, nie podoba mi sie prawie wszystko, za to Wielka Brytania….hmmm cos mnie ciągnie tam, myslami, uczuciami od kiedy tylko bylam swiadoma tego co mysle, tak mam, nie identyfikuje sie z Polakami podczas wielkich imprez, swiąt itp, i dobrze mi z tym:) To nie jest tak, ze mam cos do ludzi, Polaków, po prostu do kraju w którym przyszło mi życ.
kacha to nie rozumiem dlaczego mieszkasz tu a nie gdzie indziej
jest tyle mozliwosci
No własnie Kacha.
Ja tez nie mam w sobie wiecej duchowej miłosci do kraju a jednak.
kiedy widze taki klip, słyszę takie słowa, wyobrażam sobie ogrom cierpienia matek, ojców, dzieci tego kraju to nie umiem sie nie “spłakać”. Wzruszyc.
Cos we mnie drgnie nie ma siły.
Czy to tylko wrażliwosc na krzywde ludzka?
Ogrom poświecenia?
Nierówna walke?
Dokonywanie niemożliwego?
Na pewno gdzieś tam tak.
Ale jakos nie dotyczy to każdego kraju to znaczy nie w obliczu wydarzeń (podobnych) w innym kraju tak mnie to wzrusza.
bo mąż nie chce, a sama nigdzie nie pojadę, z resztą takiej decyzji nie podejmuje sie od tak, jestem przy męzu… A gdzie mój mąz tam mój dom!
chciałam tylko zaznaczyc ze odniosłam sie do tego co napisałas, nie oglądałam tych filmików,które podałas w linkach.
Bywam tu i ówdzie, skaczę po wątkach. Na karmienie i pieluszki jestem zbyt zaawansowana, trochę sobie poczynam na oczekujących, a generalnie czytam te wątki, których tematy przykują moją uwagę.
Obejrzałam “film historyczny”, do którego link podałaś. To nawet nie jest telegraficzny skrót. Bynajmniej nie takie klipy skłaniają mnie do rozważania na temat patriotyzmu. Bardziej codzienne niszczenie i deptanie Polski -wszystkiego co nasi pradziadowie przelali krwią – ideałów, terytorium. Dziś to nic nie znaczy.
Ludzie, którzy o Polskę mają na co dzień ‘walczyć’ (politycy) przynoszą wstyd. Co wieczorne wydanie wiadomości to żałosny popis braku ideałów, celu, zasad, a w zamian za to prywata i sprzedawanie Polski kawałek po kawałku.
Nasi pradziadowie walczyli o Polskę – o nasze obrzędy, święta, wiarę, język, a my dziś na hura się amerykanizujemy. Sama również biorę w tym udział trochę w imię tzw. podążania z duchem czasu, ale też nie można się dać zwariować. Przykro patrzeć na taki “Folwark zwierzęcy” jakim jest dzisiaj Polska – za taką ojczyznę mój pradziadek oddał życie, jak się okazuje.
Jestem patriotką. Nie mogę odpowiedzieć inaczej, bo w moich żyłach płynie krew mojego pradziadka. Nie mogę deptać tego, co było dla niego ważne.
Tu nie chodzi o podoba mi się czy mi się nie podoba. Mnie się też nie podoba, ale z szacunku dla wielu innych wartości uważam, że ten kraj zawsze będzie dla mnie ważny. Byłabym ignorantką, gdybym twierdziła inaczej.
I kto jest Bruni? Już w drugim wątku natykam się na nawiązanie do Bruni.
widze, ze niezle Ci idzie statystyka (“w kazdym Twoim watku”, “juz w drugim watku”), ale wyszukiwarke chyba przegapilas, co? 😉
No właśnie nie przegapiłam, nawet sobie korzystałam, ale akurat nie we wszystkich kwestiach, o które pytam;) Niespecjalnie zajmuje mnie statystyka, ale pewne rzeczy rzucają się w oczy, np Twój błąd;) “w każdym twoim wątku” nie padło z mojej strony.
Wystąpienie publiczne udane?
Nie lubię tego, że zamiast szacunku i pamięci,
ubieramy naszą historię i poległych, zasłużonych ludzi w patos
i melodyjki, co maja dreszcz po plecach puścić.
Nie trawię takich manipulacji.
Kompletnie mnie nie poruszają,
a właściwie poruszają, ale nie tak jak chciały.
Osłabia mnie to, że w takim klipie jak ten pierwszy są rażące (mnie) błędy językowe.
Drugi (nie obejrzałam do końca)
to jakiś powiedzmy przegląd polskiego (tak sądzę, nie znam wszystkich obrazów)
malarstwa historycznego i batalistycznego, zdjęć i zabytków, okraszonego mini komentarzem.
Imo żaden to przegląd historii Polski.
Wygląda mi to na zaliczenie jakiegoś zadania domowego w podstawówce,
a może w gimnazjum.
Czy jestem patriotką? Nie wiem.
Leży mi na gdzieś tam na wątrobie 😀 dobro naszego kraju, jego przyszłość i to, dokąd zmierza.
Ale czy to patriotyzm, tego właściwie nie wiem.
Nie lubię wielkich słów, nie lubię patosu i egzaltacji.
A jakoś często myli sie egzaltację z patriotyzmem.
PS. Gryzelda, a jak moje statystyki? 😉
majo :):cool:
Figa123, Szczerze mówiąc, nie rzuciłaś mi się w oczy – do tej pory:)
I wzajemnie 😀
Musisz być krótko na forumie, skoro nie wiesz, kim jest Bruni 😉
Wiem kim nie jest – moderatorem, administratorem, użytkownikiem.
Czyżby chodziło o Panią Sarkozową?
“nie podoba” to słowo uogólnione, nie nasycone agresją, chamstwem, a pewne mysli moje mogly by tak wyglądac, dlatego uzyłam delikatnego stwierdzenia, nie łap za słowa, a Bruni to taka jedna forumowiczka… Nie ma jej juz na forum.
nie, raczej na pewno nie o panią Sarkozy:), w każdym badz razie poszukaj w postach, dowiesz sie.
to juz marchewkowej powinnas pytac :p
Bruni była niemal 6 lat użytkowniczką forum.
Bardzo barwną, że tak to ujmę, użytkowniczką, co nie każdemu się podobało.
Mi odpowiadała jej obecność, i szkoda mi, że jej tu nie ma.
Ale miała też stałe grono zagorzałych przeciwników.
Nigdy nie obawiaj się mówić tego co czujesz/myślisz:P
Nie łapałam Cię za słowa.
Wstydzisz się, że jesteś Polką? Jeśli tak, to dlaczego?
Znasz odpowiedź na pytanie: Patriotyzm czyli rzecz o niemożliwym