Od dłuższego czasu ok północy +- 1,5h słyszę przeraźliwy płacz dziecka… kiedy usłyszałam ten płacz pomyślałam, że być może mała (wydaje mi się że to dziewczynka) dostaje np antybiotyk w nocy i płacze… ale to już trwa zdecydowanie dłużej niż najdłuższa moim zdaniem terapia antybiotykowa. Nie rozpoznaje słów tej dziewczynki, które słyszę ale wczoraj wydaje mi się, że słyszałam “nie bij”. Dodam, że mieszkamy w nowym bloku z dużą ilością młodych małżenstw, wydawalo mi się bardzo świadomych i aktywnych rodzicielsko i na 100% nie bijących swoich dzieci. Nie wiem co mam zrobić, ponieważ nie znam dziecka które płacze, nie wiem gdzie mieszka itd… blok mam dziwny pod względem akustycznym… wiercą moim zdaniem nade mną a potem jak się okazuje to było w klatce obok 2 pięta nade/pode mną. Więc z lokalizacją płaczu będzie ciężko. Proszę poradźcie co mam zrobić… czy tylko ja słyszę ten płacz?
190 odpowiedzi na pytanie: Płacz Dziecka zza ściany ?!!
może na początek zapytaj sąsiadów
czy też słyszą
tych co “bardziej” znasz
Porozmawiaj z sąsiadami- tymi najbliższymi ( drzwi obok) może oni też coś słyszeli, może razem do czegoś dojdziecie. Spróbuj zagadać mamy w piaskownicy…rety współczuje…możliwe że dziecko cierpi a człowiek w takiej niemocy…
Jeśli to nie omamy słuchowe :)(zawsze mozesz zapytać męża czy tez słyszy płacz) to pewnie więcej osób w klatce słyszy go również – próbowałabym podpytać sąsiadów jakby mnie to niepokoiło.
Czasami dzieci mają takie nocne schizy/koszmary i reagują płaczemi i to zwykle mija po pewnym czasie. Nie zawsze znaczy, że im się krzywda dzieje.
Teoretyzując jakaś dziwna godzina – środek nocy – jak na bicie/katowanie dziecka.
Ale jeżeli Cię to niepokoi próbowałabym to wyjasnić
To jest jakaś myśl, przejdę się chyba do sąsiadów nade mną (nie maja tam małych dzieci) i pode mną (mają ok3letnia córkę) i przyznam że troszkę się dygam 🙁
Okropna sytuacja 🙁
A może zgłoszę sprawę do zarządu wspólnoty?
🙁
Kładę się do łóżka i czekam kiedy pojawi się ten okropny płacz 🙁
Muszę coś z tym zrobić bo oszalałabym gdyby za m-c np dziecku coś się stało i każdy zadawałby sobie pytanie ” a sąsiedzi nicccc nie słyszeli???”
Tfu Tfu
najpierw zrób wywiad wśród sąsiadów
tylko ostroznie byś przypadkiem nie podpytała tych u których “to” się własnie dzieje
poczekaj z tą wspólnotą
Nie ma takiej 🙁
Ja swoich sąsiadów nawet w windzie nie spotykam 🙁 Sasiadkę z drzwi obok w ciąży widziałam raz, po ciąży 2 razy a jej córka ma ponad 1rok i 4 m-ce 🙁
A mówią ze na wsi głupio bo się wszyscy znają… w takiej sytuacji zamieniłabym się 🙂
tak sobie myślę
skoro to jest codziennie +/- o tej samej porze
i trwa tyle samo czasu
moze to jednak nie jest katowanie dziecka……
bo jak ciapa pisze to taka troche dziwna pora i tak regularnie
a moze rodzicie odzwyczajają dziecko od smoczka, nocnego mleka itp
Właśnie ustaliłam z mężem, że jak to się dziś powtórzy pójdzie na zwiad. 🙁
Kurcze tylko co to da, dowiemy się gdzie i co dalej… policja?
Cholera wie 🙁
Mam nadzieję że tak właśnie jest.
dobry pomysł
niech nasłuchuje spod których drzwi ten płacz dobiega
a jak ustalicie skąd
a moze będzie słychać coś więcej
coś sie wyjasni
i jeśli będzie tak jak podejrzewasz to nic innego jak policja
jeżeli dowiecie się już o jakie dziecko chodzi to należy zawiadomic policję, która na pewno zawiadomi jakieś służby socjalnej. Bez obaw osoba, która zgłasza coś takiego zostaje anonimowa.
Devirly, może zadzwonić na Niebieską Linię?
(0-22) 668-70-00
”Poradnia działa w dni powszednie w godzinach 14.00 – 22.00;
dyżur prawny w ramach poradni odbywa się w poniedziałki i piątki w godz.: 18.00 – 22.00.
Tam uzyskasz informacje o tym jak znaleźć miejsce, które pomaga ofiarom przemocy w rodzinie na danym terenie i w jaki sposób zawiadomić o tej sytuacji.”
Czemu sama na to nie wpadłam 🙂
Dzięki Wielkie, idę poczytać
Dziewczyny trochę to dziwne, żeby dzieciaka katować o takiej porze- no ale rożnie bywa. A moze to faktycznie histeria- odzwyczajenie od smoka? Mój synek- prawie 2 latka od jakiegos czasu budzi sie w nocy i płacze jakby go obdzierali ze skóry- ryczy ok 10 minut i zasypia spokojnie, myślę ze to reakcja na zwariowany dzień.
Ale zawsze warto sprawdzić- trzeba to nasz obowiązek!
Devilry! Z tym mężowskim zwiadem to niezły pomysł. Też bym mojego wysłała. Przede wszystkim dobrze, ze posłuchacie oboje – we dwójkę więcej wyłapiecie ze słów dziecka i może się okaże, że to tylko nocne koszmary 😉 Dla świętego spokoju bym to jeszcze nagrała, żeby na spokojnie odsłuchać, ale to już by trzeba było wiedzieć, skąd dochodzi głos.
Oby to rzeczywiście były tylko nocne koszmary.
Mi sie wydaje, ze to może być to odzwyczajanie od smoczka,od picia nocnego,mleka albo np nauka spania w swoim pokoiku czy lozeczku itp…Dziwne to, ze jakby to bylo znecanie sie nad dzieckiem,to zawsze jest bite w nocy o jednej porze.jakos mi sie to nie widzi. Mojego brata synek pil duzo w nocy,dentystka kazala im calkowicie przestac dawac w nocy pic.przez miesiac mały (ma dwa latka)urzadzal im takie nocne histerie, ze glowa boli,mieszkaja w bloku,wiec sasdiedzi pewnie tez mysleli Bog wie co…
Najlepiej najpierw sie upenij zanim zawiadomisz policje czy kogos innego.
A niby jak to mam zrobić?
– Dziendobry czy Pani córka wyje po nocach krzycząc “nie bij”? – zapytam
– Nie, to nie ona – odpowie sąsiadka
– To super, do widzenia 🙂
Devirly 🙂
Upewnić się będzie trudno
ale zwiady to bardzo dobry pomysł, coś się może wyklarować
Daj znać jak coś będziesz wiedzieć więcej
Tak jak pisza inni,porozmawiaj z sasiadami,przepytaj czy tez slysza nocne placze,moze slysza i wiedza cos wiecej niz Ty.sama pisalas, ze nie jestes pewna, ze slyszalas, ze dziecko krzyczalo “nie bij”… Ale oczywiscie jak beda kolejne niepokojace sygnaly zglos to gdzies.Ja bym najpierw troche poszpiegowala…
Znasz odpowiedź na pytanie: Płacz Dziecka zza ściany ?!!