płaczliwa Ciężarówka …

jak w temacie dorgie kobietki… – co sie ze mna dzieje? – nie wiem czy wy tez tak macie?
– jestem bardzo placzliwa – wogole wydaje mi sie ze maz jest do mnie jakis oschly, nieczuly i ze mu nie zalezy na tym abym byla szczesliwa !!!!
– nie wiem dlaczego tak to wszytsko odbieram…?!
czuje sie zmeczona, zla, sflustrowana, nie mam chec sie usmiechac… a jak juz poprosze meza o to by sie do mnie przytulil albo cos dla mnie zrobil to zawsze te magicznie wkurwiaeeee “zaraz” !!!! od ktorego robi sie niedobrze po samym jego uslyszeniu

nie wiem dlaczego tak sie do mnie zmienil??? wydaje mi sie ze on wogole nie ma ochoty przebywac w moim towarzystwie – tak sie zaczelo dziac jak tylko wrocilam ze szpitala (gdzie lezalam na podtrzymaniu ciazy)… no nie mam pojecia czy to ja jestem jakas nadwrazliwa i moze zbyt wiele potrzebuje teraz uwagi… no sama nie wiem…
maz zbywa mnie zdatkowymi odpowiedziami – a jak mu mowie ze moim zadnie jego wypowiedz mnie urazila to odrazu mowi mi “nie widze nic w tym chamskiego…”

no kurde to ja jestem jakas wyalienowana czy co…?

meczy mnie ta sytuacjia i odbiera mi juz chec do dzialania

nawet jak zrobilam obiad – pyszny – taki zeby chodz zwrocil uwage na to ze sie staram – to zjadl jak wrobel – surowki wogle nie tkna – a jak sie pytam dlaczego skarbie to slysze ” o matko no nie mam ochoty !!!”

momentami siedze i wyje bo juz przerasta mnie ta sytuacja… no co mam zrobic… na uszach stanac i klaskac

wiecie co jest jeszcze najgorsze – nie mam w obecnej chwili zadnej pasji… przed pierwsza ciaza gralam w siatkowke -zaszlam w ciaze siedzialam na podtrzymaniu – pozniej poszlam do pracy – teraz kolo sie zatacza – nie mam pasji – nie mam zainteresowania – czuje sie taka be i fuuu

4 odpowiedzi na pytanie: płaczliwa Ciężarówka …

  1. Oj chyba wiem mniej więcej o co chodzi! Ja też jestem straszliwie drażliwa i nerwowa i płaczliwa… i mi się również wydawało, że coś z moim mężem nie tak, tylko, że mi sie wydawało, ze się cały czas czepia. Wiesz, może to przez to, że się denerwujemy o nasze Maluszki?? No i pewnie, też przez zmęczenie, w końcu jesteś już żoną i matką! I wiesz co, myślę, że taka “super” zima, gdzie śniegu jak na lekarstwo a tylko zimno i pochmurno też dobrze nie wpływa na samopoczucie ciężarnych! może na wiosnę sie lepiej poczujemy…

    Sprobuj może spokojnie (;)) powiedzieć mężowi jak się czujesz, że potrzebujesz teraz więcej czułości i wsparcia. Po rozmowie z moim mężem okazało się, ze on tez się bardzo denerwuje całą sytuacją i tak przejmuje rolą ojca dwójki dzieci, że czasem rzeczywiście ma niepotrzebne nerwy. I teraz jest super, ja go lepiej zrozumiałam, on mnie… chociaż nadal jestem nerwowa 😉

    • No cóż…. u mnie też nie było kolorowo. Spędziłam tydzien w szpitalu podczas urlopu w górach a po powrocie było sztywno i jakoś tak pochmurno w naszym związku. Wciąż czułam się samotna i nierozumiana. Długo trwało zanim wszystko wróciło do normy. W naszym przypadku były to nerwy z obu stron. Każde z nas marwiło się na swój sposób. Mężczyzn takie sytuacje czasami przerastają i potrzebują czasu żeby się z nimi oswoić. Czasem boją się nawet nas dotknąć żeby nie spowodować czegoś złego. A strach często chowają pod pozorem oschłości i obojętności. Zdecydowanie potrzeba czasu żeby siez tym uporać. A z naszej strony bardzo dużo cierpliwości (choć czasami sił brakuje).

      Trzymaj się.

      • dziekuje Wam za odpis

        wiecie co ja juz kilka razy rozmawialam z mezem – po samej rozmowie jest ok – ale po kilku dniach wszytsko wraca do poprzedniego stanu rzeczy – kiedys takim zachowaniem sie nie przejelabym – ale teraz jest mi poprostu przykro – bardzo przykroooo 🙁

        • Oj tusiaaa, nie bierz tego do siebie, pamietaj ze nie mozesz sie denerwowac 🙂
          Ehh… ja wiem, ze tak latwo sie pisze i gada bla bla bla… ale sama to samo robie. Duzo nie placze, wczoraj mi sie zdarzylo i kilka dni temu. Moja kolezanka mowila, ze w ciazy wyczala codziennie, z byle jakiego powodu!
          Mnie ten stan uszczesliwil bardzo, ale czasem niestety denerwuje, fizycznie, kiedy cos boli, doskwiera. Albo, ze nie jest tak jak powinno!
          Moja nerwowosc i strachliwosc razy dziesiec niz w normalnym stanie i ta zima, szarosc i depresje. Wczoraj bylam tak marudna i niedobra ze sama z soba nie wytrzymalam, wiec wybuchlam placzem.
          W dodatku, ON(ONI-ojcowie,mezowie) niby wiedza, ze wszystko sie zmienia, ale nie wiedza, nie maja pojecia i nigdy sie nie dowiedza!
          Czasem moga miec dosc, i to calkiem normalne, bo ja tez mam dosc czasem wszystkiego, calego swiata. Wiec sobie wczoraj z twgo powodu poplakalam, bo jak marudzilam mialam wrazenie ze on na mnie patrzy jakbym robila to specjalnie czy udawala. ale jak wybuchlam ta histeria to mu sie chyba przykro zrobilo… Na koniec powiedzialam, ze jak mnie boli, ja cierpie to jego tez powinno, bo to jego wina 😉
          Strasznie mnie wysypalo na buzi, nie moge na siebie patrzec!
          Chodze jak inwalidka, zachowuje sie jakbym miala brzuch wielkosci pilki lekarskiej, bo krzyz mnie czasem tak na (boli), ze ciezko jest wytrzymac!

          Wiec glowka do gory, przyjdzie wiosna, to wierze, ze razem ze sloneczkiem i cieplym wiaterkiem przyjdzie duzo usmiechu na naszych buziach!
          Zobaczysz 😉
          Trzymaj sie cieplo,

          p.s. u nas sa nizsze temperatury niz u nas… i szlak mnie juz strafia z ta zima!
          Brr…
          A teraz relaks:)

          Znasz odpowiedź na pytanie: płaczliwa Ciężarówka …

          Dodaj komentarz

          Angina u dwulatka

          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

          Czytaj dalej →

          Mozarella w ciąży

          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

          Czytaj dalej →

          Ile kosztuje żłobek?

          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

          Czytaj dalej →

          Dziewczyny po cc – dreny

          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

          Czytaj dalej →

          Meskie imie miedzynarodowe.

          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

          Czytaj dalej →

          Wielotorbielowatość nerek

          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

          Czytaj dalej →

          Ruchome kolano

          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

          Czytaj dalej →
          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
          Logo
          Enable registration in settings - general