Mam 17 zeta na karcie bankomatowej, chcę sobie kupić coś do picia, małej jakiegoś loda. Niestety, minimum jeśli chodzi o kupno kartą to 20zł a nawet 30zł.
Podaję przykład, bo miałam całe 200zł i babka nie miała jak wydać, więc chciałam zapłacić z karty – zonk. Ja spragniona, dziecko zawiedzione i szukamy następnego sklepu, obleciałam 6 osiedlowych sklepów, z czego 5 wymagały minimum 20zł a jeden nie posiadał płatności kartą.
Z rana nikt nie miał wydać z 200zł, co jest z resztą w sumie zrozumiałe…
Skończyło się wizytą na stacji benzynowej bo dziecko się poryczało z tego wszystkiego i dostało big loda na pocieszenie.
Dodam że byłam akurat w innym mieście, u mnie na osiedlu można płacić od 1zł.
To są jakieś ich fanaberie, czy mają zabierany jakiś kawałek z mojej płatności
że tak się sapią :/
35 odpowiedzi na pytanie: Płatność kartą w sklepie
tam jest jakas logika mimo wszystko – sklep placi jakas kwote za przyjecie platnosci karta, nie wiem, jak wyglada ta kwota, to chyba zalezy od firmy, ktora obsluguje terminal
nauczona doswiadczeniem zawsze nosze jakies drobniaki w torebce:/
Maja potracane 3% lub 5% z kazdej transakcji karta (nie pamietam dokladnie ile) dlatego niektore sklepy wymagaja minimum 10 lub 20zl.
Dobrze niech mają zabierane te nawet 5%, ale co to za różnica czy zapłacę 5zł czy 30zł – 5% to 5%.
5% z 5zł to 25 groszy
5% z 30 zł to 1,5 zł
Może opłata jest 5% od kwoty ale nie mniej niż 1,5 zł?
Wtedy logiczne jest, że ustawiają minimum na kwotę 30 zł.
mzoe jest jakas kwota minimalna, jaką potrącają i bilansuje sie dopiero przy tych 20zł?
Edit: Figa 😀
5zł = 0,25 groszy
30zł = 1,50 zł
Ale 6*5zł to też 1,50zł
Czy zapłacisz 6 razy po 5 zł czy raz za 30ł to i tak wychodzi 1,50ł.
Więc albo moja logika szwankuję, albo poprostu mają inny układ 😀
Koszt dla nich to od 2 do 5% kwoty, zależy od “operatora”. Jednak każdy sklep ma OBOWIĄZEK przyjęcia płatności kartą nawet jeśli to będzie 2 zł!!!!
Szwankuje 😀
Bo jeśli jest minimalna wysokość prowizji (dajmy na to 1,5 zł)
to jak zapłacisz 6x5zł to sklep zapłaci prowizję 6 x 1,5 zł = 9 zł
a przy płatności 30 zł zapłąci 1 x 1,5 zł = 1,5 zł.
No to wychodzi na to że za każdą płatność, czy 20zł czy 30 zł płacą 1,50.
Ale Ci powiem to się kupy nie trzyma bo u mnie w sklepie płacę od 1zł, więc mieli by w plecy 😀
To robią nas po prostu w mambuko
moze mają – na Twojej płatnosci
ale statystycznie pewnie jednak takie platnosci nie zdarzaja sie często
Niekoniecznie, jeśli sklep walczy o klienta, to czasem woli dołożyć – znam takie sklepy.
W mojej okolicy nie ma żadnego sklepu (albo ja takiego nie znam), gdzie można płacić od 1 zł.
Najniższa kwota to 9 zł.
A mieszkam w okolicy, gdzie sklepów nie brakuje.
No ale to o minimalnej prowizji to było jedynie takie sobie przypuszczenie.
Więc może jest zupełnie inaczej i przyczyny zupełnie inne.
Kłócę się w kazdej takiej sytuacji, przy twardym “nie” straszę sądem 😉
Ale ja codziennie robię zakupy za 2-3 zł. Wpadam po loda, bułki czy promocyjny, kończący się z datą ważności jogurt
Może mam fory? Fajny facet zawsze za ladą stoi
To pisz od razu, ze nie o lody i promocje chodzi, a o faceta za ladą 😉
to ja się wypowiem, bo mi stary powiedział jak u niego jest. Oczywiście to zależy od operatora, ale tu to wygląda tak, że od niższych sum jest wyższa prowizja, np. poniżej 20 zeta to nawet 25%. A jak większa suma to prowizja powiedzmy 1,5%.
No coś ty, ja przeciętna, a facet boski więc nie mamy o czym mówić.
Ale jak miałam ciężkie zakupy i byłam sama ( czytaj: bez narzeczonego ) to wyrwał mi je prawie z ręki, postawił u siebie za kasą i kazał na spokojnie zrobić zakupy
Aż mi głupio tam chodzić na ranną zmianę
Żarty żartami, nawet kierownik daje od zeta, więc nie kalkulowało by im się to, sieć żabka więc cholipa go wie jak się dogadują.
Chciałam kilka dni temu kupić 0,5l wódki, ale była poniżej 20 zł wiec musiałam kupić litra
taaa 😉
kazdy argument jest dobry 😀
KAC !
Znasz odpowiedź na pytanie: Płatność kartą w sklepie