Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????

Zastanawia mnie to od dawna… Po co???!!!
Grzybica skóry, grzybica pochwy, choroby dermatologiczne, bakterie z ukł. moczowopłciowego (kobieca pochwa jest średnio skolonizowana przez 100 różnych gatunków bakterii), chlamydie (często zakażenie bezobjawowe a możliwym skutkiem niepłodność)…
Skąd wiecie, że jesteście zdrowe??? Po co narażacie swoje dziecko??? Nie rozumiem…
Pomyślcie o tym… To dotyczy także Was!

Kamelia z Michałkiem 14.08.2003 i marcową pijawką

217 odpowiedzi na pytanie: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????

  1. Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????

    to dlaczego śpisz w jednym łóżku z mężem i jeszcze wymieniasz jego płyny ustrojowe?

    • Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????

      O Kochana… to porównanie jest nieadekwatne i dobrze o tym wiesz… 🙂
      Jeśli w taki sposób chcesz mi napisać, że “dla przyjemności cielesnej”, to uważam, że jest to narażanie zdrowia niewinnej nieświadomej istoty.

      Kamelia z Michałkiem 14.08.2003 i marcową pijawką

      • Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????

        Masz dzisiaj dzień na kłótnie? Bo ton Twego posta jest ewidentnie konfrontacyjny.

        Od czasu do czasu mąż lub ja kąpiemy się z Basią. Dla zabawy- bo to dla Niej coś fajnego, mozna się powygłupiać. Przed wejściem z Nią do wanny kąpiemy się pod prysznicem – bo po całym dniu niekoniecznie chciałabym odmaczać się we wspólnej wannie. I tyle.

        Ale po co te drastyczne wizję o tysiącach chorób? Ty wiesz ile zanieczyszczeń jest w powietrzu??? Nie boisz się? A taki człowiek podający rękę na przywitanie???? Miliony bakterii!!!!

        Ej, Kamelia, Kamelia….

        • Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????

          Nie, nie będzie ani kłótni ani konfrontacji, ale jeśli choć jedna osoba się zawaha po przeczytaniu mojego postu czy warto kąpać się z dzieckiem, to już uważam, że to jest sukces… Tylko tyle i aż tyle…

          Tym, które się zastanawiają chętnie poświęcę czas i znajdę linki na temat chlamydii i innych chorób, o których nawet nie wiemy, że może je mamy. Również wypowiedź lekarza o 100 gatunkach bakterii w pochwie odszukam jak trzeba…

          A tytuł jest naładowany emocjami, bo przyznam, że mnie ten temat “rusza”.

          Co do zanieczyszczeń w powietrzu, to chyba nie mamy wyboru, ja nie umiem nieoddychać. A człowiek podający rękę? Nieuszkodzona skóra dłoni, to nie to samo co delikatna błona śluzowa w miejscach intymnych dziecka.
          Podobnie jak w wielu innych sprawach, rodzice robią tak jak uważają za słuszne, ale niech robią to świadomie…

          Kamelia z Michałkiem 14.08.2003 i marcową pijawką

          • Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????

            dobre czy nie – jakbym chciała pilnowąc wszystkiego to myłabym ręce za każdym razem przed dotknieciem dziecka (żółtaczka, brodawczak, połowa choród dermatologicnych), nie cąłowałabym jej (próchnica, opryszka, katar huk wie co jeszce) i miała w domu namiot tlenowy.

            Ja rozumiem, ze masz przejscia z chlamysią ale nie jest to powód, żeby krytykowac świat.
            Jade na wakacje – kąpie sie w jakimś zbiorniku wodnym, dziecko też.
            W wannie sa bakterie moje+ jej. Na wakacjach jeszcze połowy Polski albo globu.

            Dla mnie dużo istotniejsza jest higiena i zadbanie o czystość PO a nie zamiast. Bo zamist to mozna szklanke wody – wracając do porównania.

            • Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????

              Ach, to poczucie misji….

              • Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????

                No dobra… tylko po co narażać dzieciak DODATKOWO oprócz tego na co nie mamy wpływu? Ja nie wiem…

                Dyskusja nie ma sensu, bo ja Was nie przekonam a Wy mnie, ale tak jak pisalam… może ktoś się zawaha i zaoszczędzi dzieciakowi choroby i leczenia…
                Możecie to traktować jako poczucie misji. Jednak mój post nie wziął się z powietrza, co jakiś czas pojawiają się zatroskane posty “czy mogłam zarazić córeczkę?”… Poniewczasie.

                W ramach wypełniania misji cytat: ”Około 70 proc. kobiet i 50 proc. mężczyzn zakażonych chlamydią nie ma objawów infekcji.U kobiet nieleczone zakażenie może prowadzić do stanów zapalnych narządów rodnych, niepłodności i strat ciąż, u niemowląt – do zapalenia płuc lub spojówek, a u mężczyzn – do zapalenia cewki moczowej i najądrzy. “

                A’propos “szklanki wody zamiast”, to nadal uważam, że porównanie działań intymnych, łóżkowych kobita – facet, a działań matka – dziecko czy ojciec – dziecko jest ciut niewłaściwe (starałam się być delikatna).

                A co do zadbania o “higiena i zadbanie o czystość PO a nie zamiast” to jest to dla mnie niezrozumiała, bo ja wolę zapobiegac niż leczyć…

                Kamelia z Michałkiem 14.08.2003 i marcową pijawką

                • Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????

                  W odpowiedzi na:


                  Ja rozumiem, ze masz przejscia z chlamysią ale nie jest to powód, żeby krytykowac świat.


                  A to jest nadużycie, gdyż odmiennośc poglądów nie jest równoznaczna z krytykowaniem cudzych. Podobnie mogę nagiąć w drugą stronę, że skoro odpisujesz na mojego posta, to od razu krytykujesz “cały świat”…

                  Natomiast Ty nie odpowiedziałaś mi na pytanie… Po co…? Lub jak kto woli “po jakiego groma…?”

                  Kamelia z Michałkiem 14.08.2003 i marcową pijawką

                  • Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????

                    a ja powiem tak – niech każdy robi to co uważa za słuszne

                    ja osobiście nigdy nie wykąpałam się z dzieckiem, bo miałam właśnie mieszane uczucia w sprawie tych bakterii i spraw dowcipnych przede wszystkim

                    inna sprawa to to że jakoś by mnie krępowało

                    mąż czasem kąpie się z DoDo i to mi nie przeszkadza, ale ja to co innego

                    DoDo 26 m

                    • Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????

                      A ja wyznam, ze sie z dzieckiem kapalam. I nawet dodam po jakiego groma-bo sie dziecko balo.
                      Robilam jeszcze pewnie z milion rzeczy, o ktorych ktos moglby powiedziec “po groma…?”
                      I moze mi tez ktos powiedziec, ze to czysty przypadek, ze moje dziecko nigdy w zyciu nie przeszlo zadnej infekcji bakteryjnej (ma na koncie trzydniowke i jeden wirus z temperatura). Szczerze kazdemu, kapiacym sie z dzieckiem i nie, takiego przypadku zycze.

                      I chyba zaczne wypatrywac posta “po groma dotykacie swoje dzieci…”

                      • Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????

                        Kamelia – sam tytuł Twojego posta ma wydźwięk pejoratywny.

                        Po jakiego groma? Bo dziecko lubi i sie domaga, bo inaczej nie ma szans na umycie włosów.
                        Nigdy nie kąpałas sie z MIchałem? Zanim Twoja świdomośc chlamydii nie wzrosła? Nie chodziłas na basen?

                        • Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????

                          Bagatelizujesz:

                          W odpowiedzi na:


                          I chyba zaczne wypatrywac posta “po groma dotykacie swoje dzieci…” ”


                          Wiele rzeczy bagatelizujemy póki nas nie dotkną… Tylko potem można sobie co najwyżej w brodę pluć…

                          Kamelia z Michałkiem 14.08.2003 i marcową pijawką

                          • Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????

                            Na szczescie to jest Twoje zdanie.
                            Na szczescie ma prawo miec moje wlasne.
                            Zycze szczescia i pomyslnosci na drodze higienicznego chowania dzieci.
                            Doceniam Twoj wybor.

                            A propos zas ladowania emocji w tytul Twojego posta “bo mnie to rusza” – mysle, ze masz wielka szanse obrazic wiele osob swoim tonem.
                            Oczywiscie Twoj wybor. Oczywiscie to doceniam.
                            Choc mam prawo sie z Toba i Twoim zdaniem nie zgodzic.

                            W zwiazku z czym wracam do bagatelizowania. Bo to, dla odmiany, moj wybor.

                            • Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????

                              Kąpałam się dwa razy, właśnie dlatego żeby wiedzieć co w tym jest takiego, że jest to takie powszechne… I nie rozumiem.

                              Inaczej nie ma szans na umycie włosów? A kto dziecko tego nauczyl?
                              Się domaga wspólnej kąpieli? Od noworodka? A może rodzice sami tego uczą swoje dziecko…
                              Tak naprawdę, ta wspólna kąpiel wynika chyba z jakichś potrzeb rodziców a nie dzieci i właśnie próbuję odkryć z jakich… Ja nie potrzebuje wspólnej kapieli z moim dzieckiem i dlatego skupiam się na aspekcie higieniczno-zdrowotnym, a pytanie zadałam w taki sposób, bo jak już pisałam “rusza mnie” ten temat. Chciałabym poznać odpowiedź na proste pytanie “po co dorosli chcą się kąpać ze swoimi dziećmi”… Pewnie i tak się nie dowiem… No to chociaż może misję wypełnię i choć jedna osoba się zastanowi czy warto kąpać się z dzieckiem…

                              Przed tym zanim wzrosła moja świadomość chodziłam na basen, kąpałam się w jeziorze czy innym bajorze. Teraz tego nie robię. Moja świadomośc wzrosła bo zachorowałam, a czyjaś może wzrośnie bo przeczyta ten post. Houk!

                              Kamelia z Michałkiem 14.08.2003 i marcową pijawką

                              • Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????

                                Widzisz u nas problem z umyciem głowy wynikł jakies 2-3 m-ce temu. Wcześniej dziecko kąpało sie samodzielnie – teraz jest w okresie lęków i boi sie wszystkiego od wanyy i wody po nitki wystające z narzuty na kanapie.
                                A jakoś musze supportowac jej strach, bo od tego jestem.

                                • Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????

                                  Zgadzam się ze wszystkim poza “obrazić”, pytanie “po jakiego groma…?” odzwierciedla jedynie mój stopień niemożności zrozumienia powyzszego zagadnienia, natomiast nie zawiera w sobie krytyki. Moim zamierzeniom bardziej odpowiada stanowisko “wypełniania misji” jak to zostało nazwane bądź też “edukacja” jak bym to ja nazwała. 🙂

                                  Kamelia z Michałkiem 14.08.2003 i marcową pijawką

                                  • Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????

                                    U nas działa robienie głupich min przez matkę, może spróbuj? Pisze na serio… U nas też jest strach przed myciem głowy.

                                    Kamelia z Michałkiem 14.08.2003 i marcową pijawką

                                    • Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????

                                      W odpowiedzi na:


                                      Chciałabym poznać odpowiedź na proste pytanie “po co dorosli chcą się kąpać ze swoimi dziećmi”… Pewnie i tak się nie dowiem


                                      jeśłi nie będziesz słuchac, nie dowiesz się-ja Ci napisałam – dla zabawy i przyjemności Baśki. Bo fajnie jest chlapać się wodą z Tatą, puszczać łódeczki. Tylko nie wywal mi teraz tekstem,że co zrobię jak moje dziecko np.dla przyjemności zechce skoczyć z wieżowca. I nie pytaj, czy łódeczek nie można puszczać stojąc koło wanny.

                                      NAM wspólna kąpiel z dzieckiem sprawia przyjemność-po prostu. Nie zawsze jest to zabieg wyłącznie higieniczny. Ty nie potzrebujesz wspólnych zabaw w annie-ok, ale nie odmawiaj innym prawa do tego.

                                      HOWGH

                                      • Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????

                                        Najwyrazniej mam inna wrazliwosc na znaczenie zwrotu “po groma” jak rowniez generalnie tonu przez Ciebie uzytego. Oczywiscie zakladam, ze forum to forum i spotykaja sie tutaj ludzie o bardzo roznym natezeniu wrazliwosci. Ty masz swoja wrazliwosc w wypelnianiu misji edukacyjnej “nie kapcie sie ze swoimi dziecmi”, ja zas daje Tobie do zrozumienia, ze przesadzilas z doborem slow. Aczkolwiek z tego powodu nie wkraczam na droge misji “ludzie, uwazajcie, co piszecie, bo mozecie kogos urazic.”

                                        Jak rowniez udzielialam Ci odpowiedzi na zadane przez Ciebie pytanie.
                                        Na wszelki wypadek, bo moze w uniesieniu nie doczytalas mojego pierwszego posta: kapalam sie z moim dzieckiem, bo ono panicznie balo sie wanienki/wanny/miski itp.

                                        Z pozdrowieniami.

                                        • Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????

                                          Monika Twoją odpowiedź przeczytałam i przyjęłam do wiadomości. Przyjęłam do wiadomości, nadal mam jednak mnóstwo wątpliwości co do zasadności postepowania, jednak szanując Twoje prawo do dokonywania wyborów nie ciągnęłam tematu. Pewnie sobie zdajesz sprawę, że dla mnie uzasadnianie zabawą i przyjemnością narażania zdrowia dziecka jest lekkomyślne, a ja zdaję sobie sprawę że to nie ma znaczenia dla Ciebie, dlatego dyskusja nie ma sensu.
                                          To co zacytowałaś, napisałam do Magdy a nie do Ciebie.

                                          Mam nieodparte wrażenie, że dorośli zwykle robią to bardziej dla siebie niż dla dziecka, jednak muszę uznać Twoje twierdzenie, że robisz to dla Baśki i Ciebie wykluczam z tej tezy (bo na jakiej podstawie miałabym podciągać pod tezę skoro wyraźnie piszesz, że jest inaczej?).
                                          Także myślę, że chyba jest wszystko wyjaśnione odnośnie Ciebie?

                                          Kamelia z Michałkiem 14.08.2003 i marcową pijawką

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general