Wreszcie trafiłam na ginekologa który rzeczowo i konkretnie zajął się moją osobą mimo że byłam przedostatnią pacjentką tego dnia i mimo iż była późna godzina, nie sprawiał wizerunku zmęczonego i nieszczęśliwego człowieka który musi odbębnić grafik wyznaczony przez klinikę. Na wszystkie pytania odpowiedział mi wyczerpująco i wreszcie nie miałam stresu przy zadawaniu kolejnych może według niego dziwnych i śmiesznych czasem pytań. Jestem ponownie ustawiona na odpowiednie tory i mam nadzieje że przy jego “pomocy” wreszcie się uda.
A teraz częściowa relacja z samej wizyty :
Było to 11 dc i wykonał mi usg, w prawym jajniku piękny pęcherzyk który lada dzień rozpocznie walkę o nowe życie tak więc ovu około 14 dc a nie jak poprzednio 17 dc.
Kazał mi odstawić duphaston bo nie ma podstaw do brania go nie znając poziomu progesteronu, którego poprzedni gin nie sprawdził a mimo to kazał brać. Po 20 dc mam zrobić badanie właśnie progesteronu.
I jak się okazało w moim przypadku biorąc duphaston od 15 dc (a ovu 17 dc ) zafundowałam sobie całkiem nie świadomie antykoncepcje.
(dwa miesiące stracone przez lenistwo poprzedniego doktora, przecież mógł zlecić mi odpowiednie badania !!! )
Wyszłam z gabinetu rozpromieniona a zarazem zła na starego gina. że tak mnie zrobił w balona.
Dziś 13 dc i masa wiary na lepsze jutro.
Dziewczyny jeśli wasz lekarz nie “zadowala” Was tak jakbyście sobie tego życzyły nie czekajcie dłużej, czas na zmianę, musicie się czuć komfortowo i pewnie, przecież spokój psychiczny to podstawa.
Ściskam Was serdecznie i życzę powodzenia.
PS. Kamaz wielkie dzięki !!!
9 odpowiedzi na pytanie: Po wizycie u nowego gina
Re: Po wizycie u nowego gina
dokładnie, jeśli tylko czujemy,że coś jest nie tak, trzeba poszukać nowej rady. W końcu nasza kobieca intuicja działa!!
A ja cieszę się, że ten się Tobą tak dobrze zajął i życzę powodzenia.
riiba
Re: Po wizycie u nowego gina
Mam nadzieję, że zmiana lekarza pomoże. To straszne, że czasem ignorancja jednego….Lekarzowi musi zależeć na pacjentce i na jej potrzebach. W koncu po to sa, by nam pomagać….. Mam również to szczęście, że trafiałam w życiu na dobrych lekarzy (choć i źli się trafiali niestety…)
Trzymam kciuki za nadchodzące dni
GOSIA i
Re: Po wizycie u nowego gina
no to teraz już z górki!!!!
trzymam kciuki za dzień jutrzejszy i proszę na luzie zabrać się do roboty, a na efekty zaczekamy 9 miesięcy
ściskam Cę mocno
pozdr.
Aśka
Re: Po wizycie u nowego gina
Trzymam kciuki – mocno!
Re: Po wizycie u nowego gina
Wiem, ze jesteś z Warszawy, więc czy możesz zdradzić co to za lekarz i gdzie przyjmuje???
Ania
Re: Po wizycie u nowego gina
Maya
odezwij sie do mnie na GG…. Całusy.
Edek
Re: Po wizycie u nowego gina
No kochana to teraz do roboty i trzymam kciuki zeby sie udalo
pozdrawiam asia
Re: Po wizycie u nowego gina
🙂
widze ze dziekujesz pewnej osobce
czy przypadkiem nie bylas w Jollymed’zie u dr Gmyrka???
ja dzisiaj u niego bylam po raz kolejny i wiem ze jest to wreszcie konkretny lekarz
powodzenia zycze
w oczekiwaniu na…
edycja
Warszawa <gg 524561>
Re: Po wizycie u nowego gina
No Rybko to teraz do roboty! Trzymam Kciuki.
Aga
Znasz odpowiedź na pytanie: Po wizycie u nowego gina