Dziewczyny chciałabym się Was poradzić. Krzyś ciągle jest jakby zafluczony. Nie ma kataru ani kaszlu, ale głównie w nocy i rano słychać jak mu tam furkocze. Nie wiem czy to z nosa czy może to cofa mu się jedzenie i zalega w gardle. Wyraźnie mu coś przeszkadza. W ciągu dnia praktycznie wszystko się oczyszcza. U pediatry jesteśmy popołudniami, więc wtedy nie bardzo może zobaczyć o co mi chodzi.
Jak już odciągam mu z nosa to jest bardzo lepiąca, przeźroczysta wydzielina. Sporo jej i naprawdę jest ciągnąca na kilkanaście cm. Ja obstawiam, że to alergia. Jednym słowem coś jest nie tak.
3 odpowiedzi na pytanie: Pochrząkiwanie, odkrztuszanie
czasem wydzielina alergiczna leci tylna ściana gardła – u mojej córki często tak było, nos był czysty, ale gardlo kompletnie zawalone, polecam wizyte u dobrego alergologa, mam nadzieje, że to jednak nie alergia, bo taka alergia to naprawdę kłopot, miesiącami śluz zalegac potrafi w górnych drogach oddechowych, moje dzieci zaśluzowuja się po glutenie na przykład taki niespecyficzny objaw
Jak z powyższych postów wynika – co rodzina to inny rosół Ja myślę że podstawa to – -dobrze wymoczyć i opłukać mięso -mięso zalewamy…
W rzeczy samej. To istota pochrzakiwania 🙂
Malgosiu, sprawdź pasożyty. Często podchodzac do gardła w nocy dają właśnie takie objawy.
Znasz odpowiedź na pytanie: Pochrząkiwanie, odkrztuszanie