Forum: Noworodek, niemowlę
pochwalic meza
Dziewczyny, tylko gadamy na chlopow i gadamy. A moze podzielicie sie czyms pozytywnym o swoim mezu? W koncu cos musialo nas w NICH urzec, ze powiedzialysmy TAK i do tego chcialysmy z nimi miec dziecko (-ci).
15 odpowiedzi na pytanie: pochwalic meza
Re: pochwalic meza
hmmmmmmmm..w tej chwili nie moge sobie przypomniec co to bylo…….zaraz zaraz….musze przyznac ze jest przystojny….czasami romantyczny…..lubi gotowac….ciezko pracuje… Nie wiem..jak sobie przypone to napisze;-)
ASIA MAMA EWY ur 3 styczen 2002
Re: pochwalic meza
Moj jest przewspanialy, tylko czasem… leniwy. Ale ciezko pracuje, wiec chyba ma do tego prawo. Tylko ja musze to zrozumiec, hihi. Ale i tak nie oglam trafic lepiej. Jeszcze nigdy sie nie poklocilismy – 5 lat stazu. Tylko delikatna wymiana zdan. Oby tak dalej Ale najwazniejsze, ze bardzo ale to bardzo nas kocha
– Anetka i ząbkujący Adaś
Re: pochwalic meza
Przedtem kochany, czuły, wiedziałam, że Mu na mnie zależy…….
Teraz – zmywa naczynia, super odkurza, lubi robić zakupy, wychodzi z psem, zajmuje się samochodem, ja tylko wsiadam i jadę…..robi mleczko dla Młodego w nocy…….publicznie zachowuje się jak chodzący ideał….
To dzięki Niemu stoję twardo na ziemi….wiem że mogę liczyć tylko na siebie… Na pewno dzięki Niemu wydoroślałam…..dawniej żyłam tylko miłością do Niego……teraz żyję własnym życiem…..to na plu oczywiście…..
Julka mama Karolka
Re: pochwalic meza
Wyszłam za Niego bo:
był przystojny(nadal jest chodż przytył)
opiekuńczy, wrażliwy, zaradny poprostu kochany, nadal jest taki.
Robi codziennie zakupy, wychodzi z psem, robi opłaty nawet nie wiem ile dokładnie płacimy za mieszkanie, czy inne opłaty, ja tylko mówię ile potrzebuję i na co, to On chodzi po urzędach załatwia sprawy, sam sobie odmówi czegoś tam żebym ja z Michałem była zadowolona, lepiej jest zorientowany gdzie jest lepszy sklep mięsny, pracuje na dwa etaty przemęczenie daje się odczuć., lubi gdy ja jestem szczęśliwa gdy mu o tym mówię, czuję się przy nim bezpiecznie wiem że nikt nas nie skrzywdzi, w złych chwilach trzymamy się razem, lubimy te same potrawy jesteśmy podobni do siebie i może dlatego bywają u nas kłótnie. Nie, nie jest ideałem ma tez wady z którymi nie mogę się pogodzić jest dociekliwy i zazdrosny a o bałaganiarstwie nie wspomne, jednak więcej jest zalet niż wad. Największą jego wadą jest to żeby bywa wobec ludzi zbyt ufny sciągam go na ziemię. I tak bardzo go kocham już tyle lat jesteśmy ze sobą.
ps. gdy nie było dziecka to ja byłam lepiej zorientowana co gdzie kupić.
Ania mama Michałka ur.23.10.01
Re: pochwalic meza
juz myslalam, ze jest tak zle, ze nikt nic nie napisze, ale przynajmniej niektore z was dopisaly i to podnosi na duchu;
moj mezus dba o moje zdrowie fizyczne i psychiczne i po ciezkim dniu wieczorem zazwyczaj wygania mnie z domu, zebym sie rozerwala; co raz wiecej zajmuje sie Malutkim; no a od zawsze lubilam w nim to, ze nie wstydzi sie i potrafi okazywac swoje uczucia; jeszcze by sie cos znalazlo, ale wlasnie moj maz nakryl mnie takze nie chce by wpadl w samozachwyt;
Re: pochwalic meza
Mój mąż ma suuuuuuuuuuuuuper poczucie humoru, rozśmiesza mnie wciąż ( nawet na sali porodowej), jest POŻĄDNYM człowiekiem, uczciwym, dobrym i życzliwym ludziom. jest pracowity i hojny, kocha mnie i dziecko.
Uwielbiam go.
Julia mamusia Ignasia
Re: pochwalic meza
Tak prawdę mówiąc to jest jedyny człowiek, z którym chciałam i nadal chcę być gdy minęło pierwsze zauroczenie i zniknęły różowe okulary….
W zyciu jestem silna i twarda bo jest mi to potrzebne ale nawet twardziele potrzebują kogoś kto się nimi zaopiekuje….
Pozdrowienia
smoki i podejrzanie grzeczny Dawidek 😉
(2 miesiące!)
Re: pochwalic meza
mój jest moim najlepszym przyjacielem….strasznie to pompatycznie zabrzmiało ale to prawda
Gaba mama Maryśki (02.08.02)
Re: pochwalic meza
Ależ Wy macie cudownych mężów…..(mówię to z przekąsem)…zgorzkniała Julka zazdrośnica……..
Julka mama Karolka
Re: pochwalic meza
Twój nie jest wcale zły (przynajmniej tak wynika z tego co piszesz) stara się, a Ty się czepiasz….
a tak wogóle to czego bys chciala? wiesz?
Gaba mama Maryśki (02.08.02)
Re: pochwalic meza
Żeby mnie kochał…On chyba kogoś ma….. Ale już więcej o tym nie będę pisać…
zgorzkniała Julka mama 5 miesięcznego, budzącego się co godzinę Karolka
Re: pochwalic meza
Julka, po co az tak myslisz pesymistycznie? Wiesz dobrze, ze kiedy dzidzia sie pojawia na swiecie oni troche glupieja. Moze mu przejdzie? A moze szczera rozmowa, przywiaz go do sofy i zakaz uzywac slow: juz skonczylas?, niech Cie wyslucha do konca i powie co on o tym sadzi. Blagam, usmiechnij sie:) Trzeba byc optymistka!!!!!
– Anetka i ząbkujący Adaś
Re: pochwalic meza
A TAM ZARAZ KOGOS MA…… Jula….
ASIA MAMA EWY ur 3 styczen 2002
Re: pochwalic meza
eee, cos ty to nie takie hop siup…. Na pewno nie…jakbys chciala sie wygadac to pisz na priva
Gaba mama Maryśki (02.08.02)
Re: pochwalic meza
Moj nie-maz jest po prostu moja druga polowka,chyba nic wiecej nie musze dodawac.Jestem wdzieczna losowi ze Nas ze soba zetknal!A nie bylo lekko… Ale warto bylo przejsc wszystko zeby byc w koncu razem!
Pozdrawiam
Dagmara
Znasz odpowiedź na pytanie: pochwalic meza