Dziewczyny, potrzebuję porady. Dziś jak odbierałam Michała, wychowawczyni zapytała się mnie, jakie podręczniki będę chciała dla Michała na przyszły rok. Pytanie padło dlatego, że moje dziecko chodzi ze starszym rocznikiem oraz również jest ostatnim rocznikiem, który może jeszcze starym systemem, w wieku 7 lat zacząć szkołę.
Sytuacja wygląda tak, że po wakacjach Michał znajdzie się z dziećmi starszymi o rok w zerówce przedszkolnej i ja w ciągu nadchodzącego roku szkolnego będę musiała zdecydować, czy go jeszcze zostawię na rok następny w przedszkolu, czy też już dam do szkoły (w roku szk. 2010/2011). Do tej pory myślałam sobie: spoko mam czas pomyślę i zobaczę kiedy zacznie szkołę. Tymczasem dziś pani mnie pyta, czy będę chciała na następny rok podręcznik dla 5-latków, czy dla 6-latków, zerówkowiczów. Gdybym już teraz wiedziała, że M. wcześniej pójdzie do szkoły, to wybrałabym podręcznik dla dzieci starszych (młody sobie świetnie radzi intelektualnie), jeśli jednak wybiorę go, a potem jednak zdecyduję się go jeszcze zostawić w przedszkolu będzie problem. Nie wiadomo, czy Michał będzie jeszcze raz przerabiał to samo, czy też możliwym będzie poszerzanie wiedzy poprzez korzystanie może z innego wydawnictwa na tym samym poziomie. (Wychowawczyni nie wie, jak by to było rozwiązane).
Jeśli natomiast wybiorę właściwy dla wieku, a potem poślę wcześniej do szkoły, może się okazać, że pomimo obniżenia poziomu “nauczania” w zerówce przedszkolnej, młody będzie miał jakieś braki (choć nie sądzę).
Przyznam, że jestem w kropce i totalnie nie wiem, co wybrać. Dlatego też piszę w nadziei, że może Wy mi coś podpowiecie. Radzcie dziewczyny – co byście wybrały na moim miejscu, please.
11 odpowiedzi na pytanie: Podręczniki na przyszły rok – jaką decyzję podjąć?
Gdybym była na Twoim miejscu skłaniała bym się ku podręcznikowi dla 6-latków.
Podejrzewam, że puścisz go rok szybciej 😉
Jeśli tak by się nie stało za rok na pewno wspólnie z nauczycielką znajdziecie coś odpowiedniego(nie koniecznie “podręcznik”) dla dziecka które materiał ma opanowany
Dzięki Ania.
P. S.
Cudna fotka w podpisie 🙂
na Twoim miejscu wybrałabym te dla 6-latków
a ilu rówieśników ma w grupie?
nie byłoby tak, ze on jeden z książkami dla 5-latków?
a jeśli jest ich wiecej to podpytaj może co inne mamy robią
a decyzję i tak sama podejmiesz 🙂
moja chodziła z rok starczymi, ale 5 osób było 5-letnich i mieli swoje podręczniki
teraz większość grupy idzie do szkoły, a moja dostanie program swój czyli 6-latka
a co nasłuchała się na zajęciach od starszych (robiąc w tym czasie niby swoje 😉 ) to jej 🙂
inna sprawa, że ja już rok temu przekonana byłam, że jej rok szybciej do szkoły nie wyślę, zwłaszcza, że to pierwszy taki rocznik 🙂
W grupie Michała z jego rocznika jest jeszcze trójka takich dzieci, ale czy wszystkie zostaną dłużej w przedszkolu nie wiem, bo wiem, że jedno z nich na pewno jest ze stycznia.
Do tej pory, nawet będąc ze starszymi Michał i tak miał podręczniki dla swojego wieku.
Chyba faktycznie lepiej będzie wziąć mu podręcznik starszego rocznika. Co zrobi to już jego, a najwyżej za rok będziemy myśleć co dalej zrobić z tym fantem. Jakby miał iść wcześniej, to chociaż podręcznikowo nie będzie tak bardzo do tyłu 😉
Jeżeli większość dzieci jest starszych, to ja też wzięłabym podręcznik dla 6-latków, tym bardziej, że Michał jest dobrze rozwinięty i duzo umie
najwyżej będziecie się martwić za rok 😉
Dzięki, tak chyba właśnie zrobię. Co przerobi to już jego, a potem się zobaczy.
Zdecydowanie dla 6-latków !!!
Rozmawiałam dziś na ten temat z jedną z wychowawczyń Michała i ona sugeruje, żeby jednak brać zgodnie z wiekiem. Argumentuje to tym, że teraz wszystkie dzieci będą szły zgodnie z nową podstawą programową więc jeśli by nawet miał iść do szkoły rok wcześniej, to będzie tak samo dobrze przygotowany do szkoły, jak inne 6-latki, dla których szkoła ma się zacząć właśnie w wieku 6 lat. Pani powiedziała też, że stara książka dla 5-latków jest bardzo dobra (pytanie tylko, jak będzie wyglądała nowa), a on i tak będzie uczestniczył w zajęciach całej grupy, więc i tak tematów dzieci starszych nie uniknie. Dodała też panie, w razie potrzeby, dla dzieci zdolniejszych i tak będą szykować dodatkowe materiały i prace.
Przyznam, że po tej rozmowie jestem totalnie skołowana. Sama już nie wiem, co wybrać. Jakoś nie bardzo przekonuje mnie dziś usłyszane wytłumaczenie, ale jakby nie patrzeć, teoretycznie przedszkolanki chyba trochę lepiej powinny wyznawać się w temacie niż ja (choć sama jestem nauczycielem).
Chyba muszę porozmawiać z innymi, znanymi mi przedszkolankami i się skonsultować. Może to działanie przesadne, ale nie chciałabym wyrządzić złą decyzją jakiejś szkody własnemu dziecku.
najlepiej skonsultować i popytać innych, ale lepsze się wydaje zakupienie podręcznika dla 6 latków, przemyśl sprawę 😉
To może inne wyjście zrób.
Przesuń go do grupy 5 latków, jeżeli masz zamiar zostawić go w przedszkolu jeszcze na 2 lata.
Problem będzie z głowy a jak byś go zostawiła jeszcze na 2 lata to i tak za rok trafi do tej grupy.
Ja bym tak zrobiła bo Natalka zostaje w przedszkolu do 6 lat.
Nie za bardzo mi to pasuje, bo jestem zadowolona z obecnych wychowawczyń, a co do wychowawczyni z grupy młodszej to mam zdecydowanie mieszane uczucia, więc wolę, żeby dłużej był z tymi. Tym bardziej, że dalej z tą grupą idą zdaje się inne dzieci, które są w identycznej sytuacji, co Michał – jego rówieśnicy. Nawet jak Michał za rok będzie musiał zmienić grupę, bo obecna odejdzie, to jest szansa, że choć garstka znajomych dzieci z nim będzie.
Poza tym, w chwili obecnej i tak chyba nie ma szans, na przesuwanie dzieci do grypy młodszej. Za dużo jest rocznika 2004 i dzieci siłą rzeczy są wcielane do innych grup.
Znasz odpowiedź na pytanie: Podręczniki na przyszły rok – jaką decyzję podjąć?