Od trzech tygodni mój Marcelek nosi to paskudztwo 🙁 Wczoraj przypadkiem trafiłam w internecie na zdjęcia jakiegoś dziecka w tej poduszce i nasunęło to moje obawy, że z naszą poduchą jest coś nie tak… Wprawdzie poduszka wyglądała niemal identycznie, ale dziecko w nią “ubrane” już trochę inaczej. Miało zgięte nogi (potem szukałam więcej zdjęć i wszystkie dzieci mają je zgięte). A Marcel prawie cały czas trzyma nóżki wyprostowane – w jakiś strasznym rozkroku. Nie, żeby nie mógł ich zgiąć – może i czasem zgina, ale na ogół najwyraźniej nie chce… Czy to nie wpłynie źle na te biodra?
Lekarka powiedziała, że nie ma sensu tego kupować – lepiej uszyć samemu. Podała wymiary. Uszyliśmy. W sumie konstrukcja dość prosta i wydawałoby się, że ciężko popełnić jakiś błąd, ale może jednak coś zrobiliśmy nie tak? Czy Wasze dzieci (które to nosiły) prostowały nogi? I jak długo się przyzyczajały? Bo u nas jest tragicznie – od kiedy mały zaczął to nosić przestał przesypiać noce – budzi się co 1.5, 2 godziny, a podczas zakładania tego ustrojstwa jest rozpacz 🙁 Kurcze, może faktycznie coś jest nie tak?
Kra, Wiktorek (19.11.2003) i Marcelek (1.08.2005)
8 odpowiedzi na pytanie: poduszka frejki
Re: poduszka frejki
Witaj:)
Nikola tez nosila poduche Frejki, z tym ze my ja kupilismy- wygladalo to tak: faktycznie Nikola miala nozki zgiete, lekarz nam powiedzial zeby skrocic szelki w tej poduszce. Poducha miala sie znajdowac na wysokosci kolan- no moze troszke wyzej. Mala przyzwyczajala sie tez b. dlugo, nosila ja od 3 tyg. do 4 miesiecy. Jak okazalo sie po przeswietleniu RTG, ze juz jest wszystko ok naprawde bylam szczesliwa. Nikola nosila ja w lato takze to bylo dodatkowe utrudnienie. Mus to mus. Pozdrawiam i zycze cierpliwosci.
jeszcze jedno…
Czy ktoś wie, co wolno, a czego niecku z dysplazją. Domyślam się, że stawać na nogach nie wolno (zresztą to jeszcze przed nami), a co z siedzeniem? co z innymi formami aktywności?
Kra, Wiktorek (19.11.2003) i Marcelek (1.08.2005)
Re: jeszcze jedno…
Może wszystko – byle by stawy biodrowe były dobrze ustawione – to musisz sama wyczuć, trudno to opisać… no i bezwzględnie musicie byc konsekwentni, dziecko płacze – trudno, przyzwyczai się, Wy też… moje sierpniowe szczęście też miało dysplazję;-(
Re: jeszcze jedno…
Pamiętam, że Wy się z tym jakoś strasznie długo męczyłyście. Mam nadzieję, że nam uda się szybciej uporać. Lekarka mówiła, że 6 tygodni powinno wystarczyć, ale z tego, co czytałam, to rzadko kiedy na tak krótkim leczeniu się kończy 🙁
Jesteśmy konsekwentni – wiem, że musimy być…
A z tym dobrym ustawieniem, to właśnie tu mam największe wątpliwości przez to, że on trzyma wyprostowane nogi. Czy taki duży rozkrok wystarczy, czy nogi muszą być zgięte “na żabkę”?
Kra, Wiktorek (19.11.2003) i Marcelek (1.08.2005)
Re: poduszka frejki
U nas poduszka jest mniej więcej na wysokości kolan, ale powiem szczerze, że nie wiedziałam, ze tak ma być…
A jak dużą dysplazję miała Twoja córeczka?
Kra, Wiktorek (19.11.2003) i Marcelek (1.08.2005)
Re: jeszcze jedno…
Tak młoda wyglądała, róbcie wszystko, by stawy biodrowe były w takiej pozycji, czyli dziecko leżące na brzuchu – jak najbardziej, jak siedzi na kolanach – to tyłem do dorosłego, noszone odwrotnie – brzuch do brzucha…
A skoro Marcel prostuje nogi, to jak na moje oznacza, że mu tak wygodnie – choć osobiście nie wyobrażam sobie 😉
Odgrzewam temat, po latach. Przyszedł czas i na mnie, mamy nosić to ustrojstwo 3 m-ce. Szczerze mówiąc wolałabym uszyć bo to, które dostaliśmy ze szpitala jest zrobione z jakiejś ceraty.
Czy któraś z was tutaj na forum używa tego obecnie?
W kupie raźniej a mi serce pęka jak zakładam to synowi (nosimy od 4 dni).
Mój syn nosił to 4 lata temu. Wystarczyło 8 tygodni noszenia i przykurcze w biodrach ustąpiły. My kupiliśmy poduszkę, nie była w ceracie tylko w pokrowcu i drugi był na zmianę w razie jak ten pierwszy szedł do prania. Szczerze powiem nie wpadłam na to żeby szyc samemu bo to musi być dość mocno usztywnione.
Jak nie będziesz “oszukiwać” tylko zakładać uczciwie to szybko się uwiniecie i będzie po kłopocie. Ja zdejmowałam tylko na chwilę przy zmianie pieluchy. Syn się przywzyczaił i dawaliśmy radę. Trochę do wózka mi się nie mieścił ale podkładałm koc więc był wyżej i nózki wystawały poza wózek 🙂 Nie macie tak źle bo teraz upałów nie będzie to dziecko nie będzie się grzało.
Wytrwałości życzę!
Jak masz wymiary to możesz kupic poduszkę w sklepie rehabilitacyjnym i będziesz miała z pokrowcami na zmianę. My zapłaciliśmy ok 50zł wtedy.
Znasz odpowiedź na pytanie: poduszka frejki