Polscy himalaiści na Broad Peak
Ciekawa jestem Waszego zdania na temat tego hobby/ sportu? No bo generalnie dominują dwie postawy: podziw oraz potępienie, że nieodpowiedzialne, głupie, niepotrzebne itp.
Ja kibicuję, podziwiam i trzymam kciuki. I imponuje mi wytrwałość w realizowaniu takich trudnych, wymagających marzeń.
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Prezent dla nauczyciela na koniec roku. Te pomysły to strzał w dziesiątkę!
Najlepsze prezenty na Dzień Dziecka dla pięciolatki. 9 rozwijających i kreatywnych propozycji
Piękne życzenia dla dziecka. Czego życzyć dziecku z okazji ważnych uroczystości?
Strój rodziców na komunię dziecka. Jak się ubrać na uroczystość? Najciekawsze propozycje i inspiracje
Koniec roku maturzystów 2024. Kiedy uczniowie poznają swoje oceny i przystąpią do egzaminów?
- Rodzice.pl
- Forum
- NA KAŻDY TEMAT
- Tematy, których nie znalazłam w forum
- Polscy himalaiści na Broad Peak
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
34 odpowiedzi na pytanie: Polscy himalaiści na Broad Peak
mam wrazenie ze z namietnoscia ciezko walczyc
jak z jazda na motocyklu-scigaczu 😉
Racja.
Co ciekawe motocyklistów nie rozumiem i złoszczą mnie zazwyczaj. Może mniej do mnie ich namiętność przemawia. 😉 Chociaż chodzi pewnie o to, że są bardziej inwazyjni dla innych ludzi.
ja do motocyklistow mam mocno ugruntowane odczucia i poglady
grabia sobie solidnie
nie można wszystkich motocyklistów wrzucać do jednego wora z napisem “dawcy”.są tez normalni 🙂
mój mąż z takową ekipą jeździ,czasami robie mu za plecaczka, i jest good….choć powyżej 100 km/h boję sie okrutnie… (nie mamy ścigacza tylko turystyk więc pewnie dlatego) ale na winklach wstrzymuje oddech….
powracając do tematu alpinistów to zawsze pierwsze skojarzenie to “po kija sie tam cisną…”
ale to hobby jak każde inne więc pewnie adrenalina i chęć zdobycia kolejnego tysięcznika jest silniejsze niż zdrowy rozsądek 🙂
oby sie im udało
ja mam podejście “po kiego sie tam cisną” jak to ładnie Monika napisała…..
ale drugiego dna nie ma….. nie rozumiem tego
ale to lepsze niż “dawcy” – bo dawcy potencjalnie są niebezpieczni nie tylko dla siebie
a taki himalaista, alpinista, taternik w sumie tylko dla siebie (no ewentualnie pozostawiona w bólu i rozpaczy rodzina)
chociaż w tym przypadku dochodzą jeszcze koszty poszukiwań i akcji ratowniczej….
Dla mnie to ani hobby ani sport. Góry to miłość, wrażliwość na to co piękne, naturalne, nie wessane przez rozwój cywilizacji, to przestrzeń, orzeźwiający wiatr, srogi poranek, snieg w oczach, poczucie zapomnienia, wolności oraz ciemne niebo, to miejsce w którym naprawdę można pobyć sam na sam ze swoimi myślami
“Motocykliści” – mają w dupie innych i nic więcej nie napiszę
Lila, to, co piszesz, to prędzej do turystów w Zakopanem pasuje 😉 Alpiniści to ekstremum, -40st, brak tlenu – zupełnie nie “ludzkie” warunki. Coś innego ich tam ciągnie….chyba….Jak już wlezą, to niewiele chyba mają czasu (i możliwości) na leżenie i kontemplowanie widoków -niewiele wiem na ten temat, głównie z filmów…
Ale jedno wiem – nie chciałabym mieć męża, ani nikogo z rodziny alpinisty….
Wczoraj był na ten temat odcinek “Prawa Agaty”, jeśli ktoś ogląda….
W Zakopanem ni cholery nie znajdziesz miejsca na wytchnienie, nawet szlaki które lat temu powiedzmy 15 były puste teraz pełne krzyku
Zgodzę się z tym co piszesz – ci ludzie o których Ty piszesz to Himalaiści przez wielkie H, warunki ekstremalne, na pewno już nieludzkie, ale nie chodzi mi tu o widoki jak z pocztówki, chodzi bardziej o ucieczkę od betonu, dźwięku telefonów, reklam, plastiku, o adrenalinę, pozytyny zastrzykiem sił, emocji musi być poczucie, że zrobiłem coś dla siebie, coś o czym myślałam, że jest nie możliwe – jestem wielki udało mi się, zrobić coś takiego uda mi się przejść przez inne kłody codzienności – stres, brak pracy, chorobę ukochanej osoby.
Pracuję akurat z Polarnikami,w tym ze znanym chyba wszystkim Wojtkiem Moskalem – nieco inna ale chyba trochę podobna potrzeba odkrywania tego co nieznane – z zapartym tchem słuchasz wspomnień, oglądasz relacje, czujesz tą wrażliwość.
We mnie Himalaiści wzbudzają podziw. Ich determinacja, wytrwałość, siła, niesamowita pasja, wręcz namiętność. Dla mnie to co robią jest niesamowite.
“Dawcy” zależy – tych na ścigaczach się boję i mnie denerwują. A tym, co jeżdżą na tych wielkich “krowach” zazdroszczę 🙂 Chociaż pewnie bałabym się prędkości.
A z innej beczki – zupełnie nie rozumiem boksu na przykład. Nie wiem jaka jest przyjemność obrywania po całym ciele.
z tego co slyszalam to i wejscie na everest stalo sie calkiem komercyjne – zeby wejsc, trzeba swoje odstac w kolejce!
no i sie podpisze.
a tak sie wczoraj cieszylam
podobno nadzieja umiera ostatnia. po tym jak obejrzalam hurtem wszystkie sezony “I shouldn’t be alive” ciagle czekam na dobre wiesci.
Ja już chyba zwątpiłam. Chciałabym, żeby zeszli cali do bazy, ale mają coraz mniej czasu i szans…
Adrenalina. Doskonale rozumiem, choć mnie tam nie ciągnie.
Motocyklistów też rozumiem, choć mogliby mieć oddzielne drogi Tak jak i tiry
Boks to pewnie też adrenalina, choć też ciężko mi to zrozumieć.
Jednak potrzeba adrenaliny to czysto męska cecha…
Czytalam kasiazke Martyny Wojciechowskiej jak wchodzila na korone ziemi.z zapartym tchem lykalam ta pasje.ja bym sie nigdy nie odwazyla w takiej temperaturze byc 🙂 a do tego ja mam lek wysokosci i zero przygotowania 🙂 ale czyta sie cudownie
Co do motocykli lepiej jak sie nie wypowiem bo byloby tylko piiiiii:) i mam nadzieje Ze moj syn bedzie wolal auta
eee nie tylko męska – imo mężczyzna po prostu łatwiej swoje potrzeby realizować
Ja wczoraj wróciłam do tych którzy odeszli – wróciłam bo dzieci zaczęły dopytywać a ja wielu faktów nie pamiętałam -np dramatu jak przyszło info o śmierci ojca Berbeki
przeleciałam wspomnienia Rutkiewicz (W. też jeździła junakiem ;)), tu te często przytaczane
ja się rozpływam jak te słowa czytam
szacun dla Pakistanczykow ze wracaja po Naszych
dla mnie z lekka nie do pojęcia jest, że tak po prostu uznali ich za zaginionych i idą dalej
żadnej solidarności?
to nie jest kwesita solidarnowsci tylko ratowania wlasnego zycia
oni sie tego ucza
jak nurkowie
Hmm, mi się wydaje, że kobieta w genach ma dążenie do bezpieczeństwa, a facet do zdobywania świata 🙂 Ale oczywiście w dzisiejszych czasach wszystko się zmienia.
To samo pomyslałam
Znasz odpowiedź na pytanie: Polscy himalaiści na Broad Peak