Polska jest kobieta

Co Wy na to?

[Zobacz stronę]

Polka, matka, katoliczka i skandalistka Manuela Gretkowska wzywa kobiety: załóżmy partię, zdobądźmy Sejm i dajmy odpór męskiej hegemonii. Po najbliższych wyborach to my – mądre, światłe i przedsiębiorcze – zastąpimy zaściankowych, nierozgarniętych, nieudolnych polityków. Kochać można tylko z nieprzymuszonej woli. Nikt nie ma więc prawa podejmować za dorosłych ludzi decyzji czy chcą kochać, czy mogą i pragną mieć dziecko. Moja pięcioletnia córeczka jest nieplanowaną wpadką. Nie usunęłam ciąży, nie tylko dlatego, że mogłam wychować dziecko i jestem katoliczką. Życie jest dla mnie czymś tak niesmowitym, że prawdopodobnie nie odważyłabym się na aborcję, jestem na to za słaba psychicznie. Ale każda kobieta ma prawo decydować o tym czy ją stać emocjonalnie, materialnie zachować nieplanowaną ciążę. Nie jesteśmy państwem wyznaniowym, więc co może obchodzić niewierzącą Kowalską fanatyzm Wiśniewskiej według której Duch Święty pracuje w prokuraturze i szpera w wyskrobanych macicach? Fałszywy heroizm, fałszywe ideały Obowiązująca ustawa antyaborcyjna jest według Kościoła kompromisowa. LPR-owscy Ojcowie Założyciele nowej Rzeczpospolitej postanowili ją zaostrzyć i zostać Ojcami wszystkich poczętych i jakkolwiek poczynających sobie Polaków. Nieważne czy ich Matka Polka to przeżyje, czy ma ochotę być matką. Wszechwładza nad kobietami dla Wszechpolaków. Podobnie jest w pierwotnych wspólnotach, gdzie kobiety i dzieci są odsuwane na bok, a decyzje podejmuje rada plemienna obradująca pośrodku wioski, u nas w samym środku Europy. Nie powinno to dziwić, tak samo jest od kilkunastu lat, obojętnie czy rządzi lewica czy prawica. Gdy wojownicy w zbroi garnituru już się dorwą do władzy, kłócą się o podział postkomunistycznego i unijnego łupu: który więcej zagarnie, który ma do niego większe prawo moralne i większe zasługi. Dopełnieniem byłaby podziwiająca ich kobieta. Ideał, o którym na trzeźwo opowiada poseł Piłka : “Zawsze zadowolona i uśmiechnięta chociaż się poswiecająca”. Nie wiem z jakim rodzajem kobiet obcują w nawale zajęć posłowie, ale jest to raczej opis gumowej lali, niż kobiety z krwi i kości. Nikt dzisiaj od kobiet na Zachodzie nie wymaga heroizmu. Życie rodzinne to nie gehenna, a już na pewno nie poświęcanie się męskiemu despocie wbrew temu co wyobraża sobie Liga Patriarchalnych Rodzin. Ale problemem nie są rojenia prawicy i Giertycha wyglądającego jak piorunochron naszej nienawiści. Gorsze jest to, że Polacy potrzebują takiego rządu skoro go wybrali. Bunt to za mało Walcząc o niepodległość składaliśmy daninę krwi, teraz płacimy rozumem za wywalczoną wolność. Dlatego budząc się rano nie wiem co usłyszę w radio, jaką obłąkańczą próbę zamachu na moje prawa. Nie mam złudzeń, następny rząd może będzie bardziej cywilizowany, ale nie okaże się łaskawszy dla kobiet. Niby dlaczego miałby zająć się kimś, kto trzyma butelki z mlekiem, a nie z benzyną, przecież polityka to sztuka wywierania nacisku. My, zamiast górniczych petard, możemy rzucić pogardliwe spojrzenia. W następnych wyborach podsunie się nam Tomasza Lisa, żebyśmy miały wytchnienie patrząc na uroczego kandydata. Nikt się z nami nie liczy, a będzie jeszcze gorzej, jeśli same nic nie zmienimy. Gwałconej Ani przyglądały się obojętnie lub bezradnie jej koleżanki. W Szwecji, w tej strasznie wyzwolonej obyczajowo Szwecji, dziewczynki rozszarpałyby chłopców znęcających sie nad jedną z nich. Różnica mentalności i kultury. Tam kobieta jest kimś, u nas przedmiotem do manipulowania między nogami, między przepisami. Niemal w tym samym czasie co śmierć Ani dyskutowano w sejmie o antyaborcyjnych poprawkach. A my, jak te dziewczynki z gdańskiego gimnazjum, biernie się temu przyglądamy, gwałceniu naszych praw. Nie musimy się buntować, bunt jest bronią niewolników. My, kilkanaście milionów dorosłych Polek, żyjemy w europejskiej demokracji i jesteśmy pełnoprawnymi obywatelami. Mamy wszelkie możliwości siegnąć po władzę i przestać się gapić na to co z nami wyrabiają. Tak jak w Szwecji, gdzie kobiety zagroziły zorganizowaniem swojej partii. Szantażując rząd stworzyły sobie ciągle udoskonalany przedsmak kobiecego raju. My spróbujmy wyjść z polskiego, kobiecego piekła. Nie wystarczy pójść na manifestację przeciw prawu antyaborcyjnemu. Żeby załatwić wszystkie nasze sprawy musiałybyśmy chodzić codziennie pod sejm. Skuteczniej będzie do niego wejść na stałe, nie kilkuosobową reprezentacją, ale silną partią. Bo Polska to my, gwałcone w naszych prawach, spychane na ostatnie miejsce i nieludzko traktowane. Byle manipulant w stylu peerelowskiego, prowincjonalnego kacyka lekką ręką wydaje z państwowych pieniędzy miliony złotych fundując sobie przystanek kolejowy. Dzieje się to w tym samym kraju, gdzie samotnym matkom bez żadnych dochodów rzuca sie jednorazowo jałmużnę czterdziestu złotych na kredki dla dziecka (przypadek mojej siostry, służę kwitami). Porzucane przez mężczyzn jak psy w lesie jesteśmy przywiązane nie do drzew, ale do naszych dzieci i wyjemy z rozpaczy nie mając za co ich wyżywić. Albo z obawy o to gdzie mieszkać i z czego żyć tkwimy w upokarzających związkach z pijakiem, brutalem chroniąc dzieci przed nędzą. Wykorzystywanie tej naszej wrażliwości i sumienia państwowi sadyści na etatach nazywają z lubością “poświecaniem się rodzinie”. Kilkadziesiąt lat temu pierwszego lekarza stosującego znieczulenie przy porodzie ścigała policja za występowanie przeciw boskiemu prawu – cierpienia za grzech pierworodny. Gdy w latach siedemdziesiątych dyskutowano we Francji o aborcji, argumentem jej przeciwników było przekonanie, że “…idiotki masowo się wyskrobią przed sezonem narciarskim”. Nie obchodzi mnie, co na temat porodów i aborcji mają do powiedzenia kolejne rządy w Polsce. Polska jest kobietą i musi mieć zagwarantowaną lepszą ochronę prawną kobiet, opiekę socjalną dla matek, komfortowe porody z darmowym znieczuleniem, refundowane środki antykoncepcyjne i oświatę seksualną w szkołach. Samopomoc kobiet Kiedyś marksiści wciskali nam, że wolność to nieuświadomiona konieczność. Teraz wmawia się nam, że prawdziwa wolność to konieczność nieuświadamiania naszych dzieci. Kobiety, dziewczyny, matki – nie możecie tego znosić. Skarżyć się mogą kobiety w islamie, bo mężczyźni prawnie za nie decydują. My nie mamy jak one zasłoniętych szmatami oczu, my je mamy dobrowolnie zamknięte. W dodatku władza dawno straciła prestiż. Widzimy jej mechanizmy; prostacy gangsterskimi metodami dopychają się o swoje. Kosciół, za komuny ostoja wolności, ma tyle własnych problemów, że nie jest w stanie zatroszczyć się nawet sam o siebie. Nikt inny oprócz nas nam nie pomoże. Nie wierzcie żadnym obietnicom polityków, wierzcie tylko sobie. Mam w domu małą Polkę, jak wy chcę dla niej dobrego życia. Dając jej tak na imię marzyłam dla niej o wspaniałej Polsce. Dlatego nie mogę usiedzieć w domu zastanawiając się co dalej? Zdesperowana poszłam do pięciu sąsiadek w mojej wsi. Okazało sie, że myślą podobnie. One następnego dnia dogadały się z innymi. Wypróbowana i skuteczna metoda wzorowana na zorganizowanej w piątki Armii Krajowej. W dwa dni jest już nas dwadzieścia pięć. To nie jest szaleństwo, ale metoda by w postępie (geometrycznym) zebrać się i wywalczyć swoje. Możemy w kilkadziesiąt tysięcy pójść pod sejm i zademonstrować naszą siłę, ale najważniejsze jest stworzyć do następnych wyborów partię i wejść z nią do sejmu. Nie być na lewo, ani na prawo, być sobą bez względu na sympatie polityczne. Jesteśmy najbardziej przedsiębiorcze w Europie, a zarazem najbardziej upokarzane. Możemy wszystko i nie mamy nic oprócz wewnętrznego sprzeciwu. Zróbmy chociaż tyle – zorganizujmy się. Zawalczmy o siebie, bo Polska to nie oni, POLSKA JEST KOBIETĄ !!! Wyślijcie wiadomość na adres [email][email protected][/email]. Ci, którzy zamierzają pisać obelgi albo bzdury mają do tego każde inne forum i trybunę sejmową. Zarezerwowałam domenę [Zobacz stronę] – trzeba ją uruchomić. Proszę zgłaszajcie się – informatyczki, graficzki, gospodynie, bezrobotne, ekonomistki, światli mężczyźni, prawniczki, kobiety znane i nieznane, proszę Was o to dla naszych małych Polek, dla nas, bo Polska jest kobietą!!!

sylwia i juleczka(5.09.)

3 odpowiedzi na pytanie: Polska jest kobieta

  1. Re: Polska jest kobieta

    chyba cos juz bylo…

    a tak, mam:

    • Re: Polska jest kobieta

      ups…to przepraszam. rzadko ostatnio na forum bywam, wiec jak tylko znajde cos fajnego od razu wrzucam i nie sprawdzam czy juz bylo.
      pozdrawiam.

      sylwia i juleczka(5.09.)

      • Re: Polska jest kobieta

        spoko ja tez nie wiem co bylo a co nie i pytam o cos co juz bylo walkowane 15 razy
        i sie nie przejmuje 😉

        nie mow modom

        Znasz odpowiedź na pytanie: Polska jest kobieta

        Dodaj komentarz

        Angina u dwulatka

        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

        Czytaj dalej →

        Mozarella w ciąży

        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

        Czytaj dalej →

        Ile kosztuje żłobek?

        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

        Czytaj dalej →

        Dziewczyny po cc – dreny

        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

        Czytaj dalej →

        Meskie imie miedzynarodowe.

        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

        Czytaj dalej →

        Wielotorbielowatość nerek

        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

        Czytaj dalej →

        Ruchome kolano

        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

        Czytaj dalej →
        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
        Logo
        Enable registration in settings - general