Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu tu tu tu

Właściewie to powinnam napisać, że mieszkam w Rumi. Rumia to miłe miasteczko, małe, blisko lasu, blisko Trójmiasta. Niestety zamieszkane przez małoletnich kretynów.

Jeden kupił sobie trabkę, taką jak kibice używają na stadionie, i akurat teraz, jak próbuję uśpić małą, musi nią trąbić! Zaraz mnie trafi szlag! A jest naprawdę głośna, sama co chwila podskakuję. Drugi debil puszcza na cały regulator niemieckie disco na zmianę ze Smoleniem. Trzeci geniusz ma motorek bez tłumika, którym uwielbia objeżdżać mój blok.

Nie jestem dobrą chrześcijanką, bo szczerze im życzę, żeby ich pokręciło!

PS
O i jeszcze mój sąsiad, który już wcale młody nie jest, ale musi słuchać zawsze telewizji na cały regulator. Np. teraz lecą Golce na jakimś programie. Normalnie skichać się można.
Wrrr, ale mnie wkurzają.

Kinga i Łucyjka (03.02.2004)

20 odpowiedzi na pytanie: Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu tu tu tu

  1. Re: Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu tu tu tu

    hehehe….uśmiałam się, chociaż Ty pewnie nie… Ciekawe tylko, jak to zrobilaś sprytnie, że do kompa podskoczyłaś…:))

    Iw. i Mati (25.11.2003)

    • Re: Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu tu tu tu

      Urok małych miasteczek i wiosek…ja mam sąsiada, co w kazdy weekend z uporem naprawia jakis stary motor, oczywiście bez tłumika….gazuje nim jak szalony, cały dzień tak potrafi, a ja dostaje pier…..do głowy. A jak w sobote sobie ponaprawia to w niedsziele puszcza na cały regulator muzyke techno….tak głosno, ze słysze oddech spiewającego……
      Dobrze ze teraz jak jest ciepło uciekamy w weekendy na działke, bo chyba by mnie odwieźli w kaftanie…..

      Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )

      • Re: Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu tu tu tu

        Oj mogą napisać tylko tyle, że szczerze Kingo Ci współczuję 🙁

        Całuski od Robiego dla Łucji 🙂

        ANIA+ROBERT (23-12-2003)

        • Re: Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu tu tu tu

          Wiesz Kinga, mój mąż mówi, że ja jestem stworzona, żeby mieszkać w bloku – mam lekką wadę słuchu i zupełnie mi nie przeszkadzają wyjące alarmy, głośna muzyka, wrzaski. Za to szanuję moich sąsiadów – wiem, że mój poziom głośności w tv to jest ryczenie więc używam słuchawek bezprzewodowych.

          Mój brat mieszka z żoną i dzieckiem w akademiku, kiedyś sąsiedzi zrobili imprezę i muzyka ryczała przez całą noc, bratowa w ramach zemsty wychodząc rano na zajęcia podkręciła na full u siebie, hihihi, może też byś się odgryzła?….

          Reno & Nadia (07.02.2004)

          • Re: Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu tu tu tu

            Oj dobrze wiem co czujesz,pamietam jak przed sludem mieszkalam w wiezowcu i sasiad nade mna uczyl sie grac na gitarze…..o 3 w nocy.
            Teraz mieszkam w domku jednorodzinnym i spac nie da rady przy otwartym oknie bo sasiad po drugiej stronie ulicy slucha telewizji przy otwartym oknie,w dzien dokladnie slysze co oglada i moge u siebie dzwiek wylaczyc. Prosilam go aby sciszyl,ale powiedzial, ze mam sie odczepic:(

            Nelly i Hubert16 miesiecy!!

            • Re: Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu tu tu tu

              Na naszym osiedlu tez jakis…. ma taka trabke. wrrr…
              Kiedys szlam deptakiem, pelno ludzi z wozkami a taki… przymierza sie do trabniecia.
              Mialam dosc i nakrzyczalam na niego. Widzial, ze dziecko spi w wozku a trabi sobie na calego.
              Przyszlam wsciekla do domu.
              A ta trabke to mialam ochote wepchanac mu….

              Asia & Gaba -11.02.2004

              • Re: Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu tu tu tu

                Hi, hi, hi – widze bojową duszę. Ja od dwóch dni mam koncert muzyki disco w porze dziennej drzemki Oliego, zastanawiam sie, czy moi sasiedzi widzac jak “wystawiam sie” z wozkiem specjalnie wlaczaja koncert (moze chca sie pochwalic jakie to nowosci posiadaja ) No i sasiedzi “domkowi” tacy sie zdarzaja.

                Asia i Oliwierek 14.01.2004 r

                • Re: Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu tu tu tu

                  Mój mąż szczerze żałuję, że nasz “ulubiony” sąsiad, który od kilku miesięcy wierci dziury w domu (średnio raz do trzech dziennie – ciekawe po co?) mieszka nad nami, bo już dawno by włożył kolumnę pod dywan z odkręconą na full muzyką. Wczoraj… jeden zaczął wiercić dziurę o 21.50! Kasia wciąż się wybudzała. Chciałam pójść urwać mu głowę, ale na szczęście po 15 minutach skończył.

                  DziuniaP+Kasia 14.02.03

                  • Re: Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu tu tu tu

                    Ja od niedawna mieszkam w domku jednorodzinnym i przed narodzinami małej myślałam sobie jak to fajnie bezie cichutko, telewizor sąsiada nie będzie dla mnie istniał. No i niestety okazało się, że moje dziecko musi zasypiać przy zamkniętym oknie, bo szczekające psy sąsiadów nie dają jej usnąć (nie mam do nich żalu, sama mam psa, wprawdzie nieszczekającego, ale to jakiś wyjątkowy egzemplarz, w końcu kto ma szczekać jak nie psy?), a o 5 rano budzi ją kogut 🙁 Ten kogut już mnie tak wkurza, że nawet wiertara sąsiada, który o 5 rano zaczyna remontować dom, nie doprowadza mnie do takiego szału!

                    Kinga trzymaj się. Ja koguta najwyżej ukatrupię, a Twoi sąsiedzi… no cóż, strasznie Ci współczuję 🙁 I dzidi też 🙁

                    Marta i Lenka 15.01.2004

                    • Re: Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu tu tu tu

                      W odpowiedzi na:


                      Ciekawe tylko, jak to zrobilaś sprytnie, że do kompa podskoczyłaś


                      No dobra, trochę oszukałam 🙂 Zamknęłąm okno w sypialni, zrobiło się ciszej i mała zasnęła. I wtedy napisałam.
                      Ale denerwuje mnie, że latem dziecko musi się dusić przy zamkniętym oknie.

                      Kinga i Łucyjka (03.02.2004)

                      • Re: Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu tu tu tu

                        Może mu się niedługo miejsca w ścianach do wiercenia skończą, to będziecie mieli spokój

                        Kinga i Łucyjka (03.02.2004)

                        • Re: Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu tu tu tu

                          To może rosołek na weekendowy obiadek?

                          Kinga i Łucyjka (03.02.2004)

                          • Re: Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu tu tu t

                            zycie w bloku…. hrrrr
                            u nas sasiadka wiercila kiedys z upodobaniem od 21 jak juz Julianka byla dawno w lozku, kiedys sie obudzila,rodzice w szpitalu(falszywy alarm), tylko babcia cala w nerwach, bo co dziecko zasnie to baba na nowo wierci. Babcia po niemiecku ani slowa wiec wydrzec sie na babe nie mogla /skonczylo sie na tym, ze Julianka bala sie swojego lozeczka/. Albo druga saiadka zawsze ciaga meble (od czterech lat ) w czasie drzemki Patricii, traktorek koszacy trawe przed piata rano, albo inni kosiarze, rolnik szalejacy traktorem po polu….. na szczescie u nas nie wolno trzymac psow.

                            Agnieszka + Julianka i Patricia

                            • Re: Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu tu tu tu

                              wrrr.. ja to ostatnio jak byłam na spacerku z małym to już miałam ochotę wyrwać takiemu brzdącowi takąbkę-powiedziałabym żeby rodzice się zgłosili po nią.. gdzie do cholery oni są!!! żałuję, że tego nie zrobiłam -jak go jeszcze spotkam na swej drodze to tak zrobię-zostawię małemu numer telefonu żeby przekazał rodzicom!!
                              pozdrawiam

                              Pestka z mężem i Tymuś 29.03.2004

                              • Re: Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu tu tu t

                                a u nas sasiadka robila nam awanture, ze dzieci sie za glosno bawia…. a my takie dupki jestesmy, ze odkad tu mieszkamy jeszcze imprezy nie robilismy, chyba czas zaczac 😉
                                Jak ze wzgledu na dzieci chciala leciec do spoldzielni “wyciagac konsekwencje”, to po imprezie by nas chyba pozabijala.

                                Agnieszka + Julianka i Patricia

                                • Re: Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu tu tu tu

                                  Przyszlo mi do glowy cos napisac…tylko troche sie boje – pewnie mnie zaraz ukamieniujecie za taka wypowiedz. Ale i tak napisze…

                                  A pomyslalyscie o sasiedzie,ktorego budzi w nocy placz dziecka za sciana (bo ma kolke, wychodzi mu zabek, etc)? I ktory pozniej nie moze zasnac, a o 5 wstaje do pracy? Moze to ta sama osoba, ktora po pracy chce sie zrelaksowac przy Golcach?

                                  Nie popieram halasow, trabek, etc – chcialam tylko “zagaic” z drugiej strony, ktora znam z autopsji. Zanim mi dziecko zmieni poglad na takie sytuacje. Bo wiem ze tak sie stanie. Tymczasem moge sobie wciaz jeszcze pozwolic na takie spojrzenie z drugiej strony sciany.

                                  No i gwoli wyjasnienia – do matury mieszkalam w blokach z kartonowymi scianami i roznmi sasiadami, potem mieszkania studenckie, wynajmowane pokoje, akademik, teraz dom, w ktorym mieszka wspolnie 10 osob (w tym dwoch Iranczykow), a za tydzien wyprowadzam sie na wies pelna kogutow, psow i sasiadow sluchajacych na podworku “Disco Polo”… NO COMMENTS

                                  M&M

                                  • Re: Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu tu tu t

                                    masz racje, owszem, ale wedle prawa sasiad musi pokornie schylic glowe jak sie dzieciak drze, a wiercic /u nas / mozna do 18:00

                                    Agnieszka + Julianka i Patricia

                                    • Re: Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu tu tu tu

                                      Myśmy w domu wymienili okna na dzwiękoszczelne i teraz jak sąsiedzi zaczynają wariować to mam w d… i po prostu zamykam okno 🙂 ale współczuje. Bo ja też cześto Spiącego Mikołaja muszę z ogródka zabierać doe domu bo jest hałas – wszyscy coś remontują, a jak nie remontują to koszą spalinówką trawę, albo naprawiają maluchy przed domem, albo dziecko sąsiada dostało teraz takie akumulatorowe autka z chyba tysiącem dzźwieków i jeżdzi po ulicy – oszaleć można

                                      Kaska i Mikołaj 18.09

                                      • Re: Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu tu tu t

                                        No wlasnie – Ciebie przed wiertarka sasiada chroni prawo, a sasiada przed rozkrzyczanym dzieckiem w nocy (albo co noc) nie chroni nic… Nawet nie ma jak zwrocic uwagi, bo przeciez dziecko Bogu ducha winne – taki wiek. Sasiadow sie nie wybiera – takie uroki zycia w gromadzie

                                        M&M

                                        • Re: Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu tu tu tu

                                          Tylko jedno przyszło mi do głowy: wrzuć ich do morza.
                                          A tak na serio to Ci/Wam szczerze współczuję.

                                          Eryka i Natanek 09.09.03r

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu tu tu tu

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general