MAM BARDZO ZŁA WIADOMOŚĆ… NIE WIEM JAK TO PRZEKAZAĆ…
leżałam do wczoraj prawie tydzień w szpitalu z Michałkiem… poszłam tam z powodu wymiocin i gorączki… co się dowiedziałam… ma bardzo dużo bakterii w moczu (nie jest to dobre bo ma ta ranke UKM na nerce) do tego dosłuchali się, że ma chore serduszko… jakiś szmer… jestem kompletnie załamana w najbliższym czasie dostane skierowanie na USG nerki i serduszka… do tego mój skarbek dostał grypy… MASAKRA Najbardziej załamuje mnie dodatkowo mój ojciec…wmawia mi na chama,że to wszystko moja wina.
Mam do was pytanie czym grozi:
– UKM bo ja wiem tylko tyle, że to ranka i skoro ma zły posiew moczu (dużo jakiś pałeczek bakterii) to jest niebezpieczne…
– szmer na serduszku… czy to oznacza, że będzie mieć duże problemy z serduszkiem?
Dodam, że mój synek to wcześniak z 36 tygodnia…
8 odpowiedzi na pytanie: POMOCY
Nie pomogę, bo nie wiem naprawdę czym to się je, ale bardzo Was przytulam i bardzo mocno trzymam kciuki.
Dziękuję Bardzo… przyda się
Niestety też nie potrafię pomóc, ale i Nasze dobre myśli macie. Dużo zdróweczka
Mam nadzieję,że Cie choć trochę pocieszę.
Marysia też miała szmery od urodzenia i teraz nie ma po nich śladu. Była do 3 roku życia pod opieką kardiologiczną, (jeździliśmy na wizyty na początku co miesiąc, po ukończeniu 1 roku życia co 3 miesiące ), a teraz raz w roku mamy kontrolną wizytę i lekarz nic nie słyszy. Mam nadzieję,że u Twojego synka też te zmery zanikną. Mi lekarze powiedzieli,że bardzo często u maleńkich dzieci występują takie szmery i żeby na zapas się nie martwić.
Jeśli chodzi o bakterie w moczu, to rczej nie pomogę. Wprawdzie mieliśmy u Marysi do czynienia z Układem moczowym, ale nie mam bardzo dużej wiedzy na ten teamt, ponieważ szybko wszystko wróciło do normy i teraz jest ok.
Życzę zdrówka i trzymam kciuki za Michałka
Cały czas pytam lekarza co to UKM a on mi mówi jedynie to, że to rana i ma rozmiar 5 mm… jak by się nagle wszyscy bali powiedzieć co to jest.
moja ma szmer w serduszku od urodzenia, tez mamy kontrolne usg
u nas jest to spowodowane niedomkniętym otworem owalnym i struną rzekomą
szmerem w trakcie infekcji nie martwiła bym się zupełnie – sprawdziła bym jak dziecko będzie zdrowe-i tak jaku już usłuszałaś bardzo często dzieciaki tak mają i z tego wyrastają
A o układzie kielichowo miedniczkowym poszukaj pomocy na forum
będzie dobrze zobaczysz!!
moja mała ma szmery, byliśmy u kardiologa, okazało się że ma jakieś pozostałości z życia płodowego które mają zniknąć za jakieś 2 lata. w naszym wypadku to nic złego, podobno sporo dzieciaczków tak ma, oby i u Was tak było!
Znasz odpowiedź na pytanie: POMOCY