Dziewczyny, jest wieczór, nie wiem, do kogo sie zwrócić, tylko wy mi pozostałyście. Nie wiem, czy ze strachu myślę już jak obłąkana? czy jednak mogę mieć rację pomocy!! Od pol roku mecze sie z zaburzeniami okresu. Przed okresem pojawia sie 10-
dniowe plamienie (? – nieładne brudne), dopiero po tym następuje normalne
krwawienie. Pani ginekolog przepisala mi tabletki antykponcepcyjne, ktore
mialam zaczac brac od pierwszego dnia plamienia. Jak na zlosc, nie mialam
plamienia przez ok 50 dni. Juz zaczynalam myslec, ze moze jestemw ciazy, gdy
jakas plamka pojawila sie. Wziela wiec tabletke. Plamienie trwalo jeszcze 10
dni, ale okresu nie mialam. PO calym miesiacu brania tabletek pojechalam do
pani doktor, ktora nawet nie badajac mnie stwierdzila, ze to jest normalne
przy zaburzeniach hormonalnych. POzniej nalozyla mi opatrunek na moja
nadzerke, co trwalo 2 minuty, nie bylo to wiec normalne badanie. Dzis
dostalam okres. Tzn….krwawienie, pozniej potworny bol w dole brzucha,
weszlam do wanny, bo cieply prysznic zwykle pomaga mi. I……wylecialo
ze mnie “coś”, to nie był skrzep, to było różowe, wielkości 4-5
cm….!!!!!! Po kilku godzinach dotarło do mnie, że….ja mogłam być w
ciąży i to ze bralam tabletki moglo spowodowac poronienie. Teraz kojarze, ze
od jakiegos miesiaca mialam napiete piersi, bylo mi nieodbrze, ale
stwierdzilam, ze to skutek tabletek. Błagam, pomozcie, co to moglo byc? Jak
wyglada samoistne poronienie? Moze moje obawy sa totalnie bezpodstawne?????
Moze to objawia sie zupelnie inaczej, a mysle moze tak tylko dlatego, ze
ostatnio obsesyjnie myslalam o drugim dziecku. Snilo mi sie, ze jestem w
ciazy….. A moze bylam????????? Blagam pomocy
7 odpowiedzi na pytanie: Pomocy. Czy ja zwariowałam?
Re: Pomocy. Czy ja zwariowałam?
Mysle, ze nie ma co tu rozpatrywac czy bylas w ciazy czy nie….. Poprostu idz do lekarza i jesli chcesz zajsc w ciaze pewnie bedziesz musiala brac jakies hormony bo z tego co piszesz bez tego nie da rady. Ale odpowiadajac na Twoje pytanie nawet gdybys byla w ciazy to znam takie przypadki, ze dziewczyny braly tabletki a ciaze sie utrzymywaly wiec mysle, ze nie tu jest problem. A skoro mialas jakies plamienia z przerwami to moze stad te skrzepy? Mysle, ze nawet lekarz nie powie Ci czy byla ciaza i radze Ci nie zamartwiac sie tym tematem… dla wlasnego spokoju.
Ninka
Re: Pomocy. Czy ja zwariowałam?
Dzięki. Chyba masz rację. Po prostu dopadła mnie jakaś obsesja od wczoraj. Moja mama zmarła niedawno na raka szyjki macicy i ja od tamtej pory boje się wszystkiego, co dzieje sie z organizmem, a odbiega od normy. wczoraj zaczelam obsesyjnie myslec o mozliwej ciazy. Jutro dzwonie do lekarza. Pozdrawiam
Re: Pomocy. Czy ja zwariowałam?
Mysle, ze to bylskrzep, choc trudno mi powiedziec. W ubiegly piatek milalampodobna sytuacje tylko, ze pod koniec grudnia poronilam. Pierwsza moja miesiaczka po zabiegu to byly skape plamienia, ale ta druga to koszmar. W 3 dniu @ dostalam krwotoku i byly ogromne skrzepy wielkosci jajka 🙁 i ogromny bol brzucha. W szpitalu mialam USG i wykluczyli ciaze, zwiazane to z hormonami.
Pozdrawiam
Kasia
Re: Pomocy. Czy ja zwariowałam?
Dzięki, trochę się uspokoiłam. na razie nie idę do lekarza, bo wygląda na to, ze mam normalny okres. Tylko ze to cos bylo jasne, rozowe (?)
Re: Pomocy. Czy ja zwariowałam?
Joasiu
Ja po pierwszym porodzie (straciłam dzidzię) miałam łyżeczkowanie. Krwawiłam tylko tydzień. Po 4tyg. normalny okres. A po 2 czy 3 miesiącach…też coś,,wyleciało” aż nie wiem jak to opisać..lekarz stwierdził że,,to wszystko się oczyszcza”. Gdyby coś było nie tak, myślę że odczuwałabyś bóle i krwawienie byłoby obfite….
Przeszłam też poronienie,,samoistne” – po 4 dniach od pozytywnego testu dostałam okres…potem test był negatywny Poszłam do lekarza, ten mi rzekł że nawet nie traktują,,tego” jak wczesną ciążę,,bo jakby pani testu nie zrobiła toby pani nie wiedziała”
A ból był taki jak przy zwykłym okresie, krwawienie nie było większe…..
Co mogę rzec – poszłabym na twoim miejscu na badanie bądź usg, by zobaczyć czy nic tam na pewno nie ma – to rzeczywiście mógł być skrzep, a one mogą naprawdę różnie wyglądać
Pozdrawiam
GOSIA i Filipek
Re: Pomocy. Czy ja zwariowałam?
Dziekuje Ci bardzo. Troszke sie uspokoilam, aczkolwiek boje sie, ze ze mna jest cos nie tak, skoro mam takie zaburzenia 🙁 Pozdrawiam gorąco
moze Cie to uspokoi
Witaj
wg mnie to niekoniecznie musiała byc ciaza… moze masz po prostu problemy natury hormonalnej i wg mnie nie powiino sie brac tabletek zanim sie nie zrobi badan na hormony…
jednak jezeli zamiast tych badan tchesz po omacku uregulowac cykl i myslisz o drugim dziecku to popros o duphaston lub luteine (luteina podjezykowa jest sporo tańsza od duphastony)… one tez sa hormonami regulującymi nasz cykl i jednoczesnie nie sa szkodliwe dla dziecka a nawet pomagaja mu (tylko jezeli jestes w ciazy to nie nalezy przerywac ich brania… bierze sei go od 15 dnia cyklu(koniecznie po owulacji) do 25 dnia i 26 mozna zrobic test (jezeli wyjdzie negatywnie to odstawiasz luteine i czekasz na miesiaczka a jak pozytywnie to bierzesz dalej i po kilku dniach powtarszasz test lub robisz badanie z krwi…)
wg mnie warto abys jeszcze sie wybrała na usg do innego dobrego poleconego lekarza aby ci sprawdził czy w szysko jest w porzadku na USG
jezeli nie bierzesz teraz tabletek to sprawdż swoje hormont a przede wszyskim tarczyce…
jezeli myslisz o dziecku to moze jeszcze zrob inne badania jakie sie robi przed ciaza…. np toksoplazoze, rózyczke, cytomegalie wszysko to w obu klasach IgG i IgM
pozdrawiam
Agata
Znasz odpowiedź na pytanie: Pomocy. Czy ja zwariowałam?