POMÓŻ NAM!!! PODPISZ PETYCJĘ!!!

1. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Podpisałam się i trzymam mocno żeby się udało!

   Odpowiedz
2. czarnula-31 Dodane ponad rok temu,

   i ja podpisaam aby sie udalo

   Odpowiedz
3. magda Dodane ponad rok temu,

   Podpisałam:) Trzymam kciuki

   Odpowiedz
4. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Dzięki dziewczyny!

   Odpowiedz
5. mordka Dodane ponad rok temu,

   Podpisalam. I trzymam.

   Odpowiedz
6. smoki Dodane ponad rok temu,

   Co prawda to nasza krakowska petycja, ale podpisujcie ją proszę, jeśli tylko jesteście za tym żeby dzieciaki miały ciepłe i tanie obiady w szkołach i przedszkolach.

   Całkiem niedawno to samo dotyczyło Warszawy, teraz nas, ale pewnie inne gminy też zaczną “oszczędzać”.

   Dużo zależy od nas. Jeżeli nie uda się w Krakowie to mniejsze miasta podobne przekształcenia potraktują jako czystą formalność, ale jeśli uda się tutaj to dojdzie dodatkowy argument, że jednak to nie jest “konieczność”.

   Teraz w telegraficznym skrócie, dla tych którzy nie są w temacie, o co tak naprawdę chodzi.

   Do tej pory szkoły, posiadające własną kuchnię, wydawały obiady przez mniej więcej 3 godziny dziennie, więc i dzieci na pierwszą zmianę i na drugą mogły skorzystać. Jedzenie było ciepłe, bo przygotowywane na bieżąco. Każdy dzieciak mógł sobie powybrzydzać “ja chcę bez sosu”, “ja chcę bez sera” itp. Dodatkowo dyrekcja zapewniała darmową zupę dla dzieci, które nie mają wykupionych obiadów, bo albo przekraczają śmieszny próg trzystu iluś złotych na głowę, albo po prostu nie chcą być ometkowane jako te “biedne”.
   Zupa była, każdy mógł jeść, to jadły.

   Obiady były tanie. Rodzice płacili tylko za to co dzieci zjadały. U nas 3 daniowy obiad kosztował tylko 4 złote.

   Co proponuje się nam w zamian?

   Catering, czyli niewielki wzrost ceny, ale za to zimne porcje przywożone raz dziennie np o 12 a potem systematycznie stygnące lub rozgotowujące się na paćkę w podgrzewaczach. Dodatkowo oznaczałoby to, że dzieci z niewykupionymi obiadami, z powodów o których pisałam, chodzą głodne. Dodatkowo nawet ten niewielki wzrost ceny może spowodować, że kolejne dzieci zamiast ciepłego posiłku będą jadły w szkole tańsze kanapki. Nie ma też możliwości wyboru tej części obiadu, którą się lubi, czyli makaron jest z serem, albo nie ma go wcale.

   Drugie wyjście to sprywatyzowanie się kuchni, czyli wszytko zostaje jak było ale cena wzrasta do poziomu kosmicznego, bo jeden obiad musiałby kosztować 8-12 zł w zależności ile obiadów wydaje szkoła. No i nadal nie ma darmowej zupy 🙁

   Dlatego proszę, podpiszcie petycję i roześlijcie ją dalej. Niech gminy oszczędzają! Na drogach na euro, na pensjach swoich urzędników, ale nie na dzieciach!

   Odpowiedz
7. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Mamroć:(sory za linki)

   Odpowiedz
8. smoki Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez mamis
   Mamroć:(sory za linki)

   Nie będzie do końca roku szkolnego.

   Nieoficjalnie pracownicy kuchni wiedzą, że od września już ich nie ma 🙁

   Odpowiedz
9. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Ahaa 🙁
   Smutne jest to że oszczędzają na tych najmłodszych.

   Odpowiedz
10. Anonim Dodane ponad rok temu,

    A teraz to samo w Warszawie….

    “Hanna Gronkiewicz-Waltz na razie zdania nie zmieniła. Z danych, które na marcowej sesji Komisji Edukacji Rady Warszawy przedstawiło stołeczne Biuro Edukacji, wynika, że w tym roku planowane jest przekształcenie kuchni w 66 szkołach. Będą one prywatyzowane na Mokotowie (23), w Śródmieściu (25) i Wesołej (7), na Bemowie (6), Bielanach (1), Pradze-Południe (1), Targówku (2) i Ursynowie (1).”

    Odpowiedz
11. domolka Dodane ponad rok temu,

    Chyba się zapchało, bo wejść nie da rady:) ale to dobrze, znaczy, że dużo podpisów płynie

    Odpowiedz
12. beamama Dodane ponad rok temu,

    Podpisałam.

    Odpowiedz
13. carlain Dodane ponad rok temu,

    Podpisane 🙂

    Odpowiedz
14. Anonim Dodane ponad rok temu,

    2 też podpisana.

    Odpowiedz
15. laurka Dodane ponad rok temu,

    podpisałam. teraz podpisuje Laurek.
    Mamroć, jak pikieta?

    Odpowiedz
16. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Dziękuję wszystkim za podpisy!

    Zamieszczone przez laurka

    Mamroć, jak pikieta?

    Pikieta jest jutro o 15:30 pod UM.
    Mam nadzieję, że w TV będzie głośno i pan Majchrowski pojdzie po rozum do głowy???
    Mialam isc, przynajmniej sobie zęby ostrzyłam, ale Krzycho mi się pochorował.
    jescze kombinuję opiekę dla Krzyśka (teściu odpada bo leży chory), moze mezowi uda się wziąć wolne z pracy – wtedy jadę na pikietę.

    Odpowiedz
17. smoki Dodane ponad rok temu,

    Dla mnie godzina pikiety jest organizacyjnie trudna do przeskoczenia.

    15.30 i ma być bez dzieci.

    Ciężko bo wtedy już dzieciaki po szkole i trzeba by drugiego rodzica zwalniać z pracy, żeby z nimi został.

    Odpowiedz
18. bep Dodane ponad rok temu,

    Podpisane 😀

    Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: POMÓŻ NAM!!! PODPISZ PETYCJĘ!!!