Wiem, że to za wcześnie, ale bardzo ciekawi mnie temat, jakie macie plany-wyobrażenia na przyszłość – to czy je wdrożycie w życie to już inna sprawa…
Czy zamierzacie wrócić po macierzyńskim do pracy? czy skorzystać z wychowawczego-jak długiego? jeśli wrócić to z kim zostawić kilku miesięczne dzieciaczki-mamą?, teściową? czy nianią???
Ja właśnie myślę co tu zrobić…z jednej strony chciałabym zostać z dzieciaczkiem do roku, szczególnie,że na pomoc rodzinki liczyć nie mogę (mieszkają daleko), z drugiej strony mam naprawdę fajną pracę i szkoda mi jej tracić, zwłaszcza w takich czasach trudnych.
A wasze plany jak wyglądają???
pozdrawiam
szaszka i Malutek, który ma przyjść na świat: 03.03.03
5 odpowiedzi na pytanie: poród-macierzyński-i co dalej???
Re: poród-macierzyński-i co dalej???
Ja niewiele mam dylematów zwiazanych z przyszłoscią… oboje z mezem jestesmy na dziennych studiach doktoranckich i uczelnia placi nam stypednia… malenstwo urodzić sie ma w czerwcu więc do pazdziernika przyzwyczaimy sie do nowej roli… a potem tak dogramy zajecia zeby zawsze ktores z nas bylo z dzieckiem… moj maz to zloty człowiek… wiem że bedzie umial zajac sie kilku miesiecznym dzieckiem… damy radę… a do pracy dopiero po studiach… przynajmniej zawsze tak planowalismy… dzieki temu wychowamy samodzielnie naszego szkraba… 🙂
Weronka (termin 6.06.03)
Re: poród-macierzyński-i co dalej???
Ja po uropie macieżyńskim wracam do pracy od września bo pracuję w szkole a dziecko zostanie najprawdopodobniej z nianią.
ania i bobasek (15.02.2003)
Re: poród-macierzyński-i co dalej???
Ja po macierzyńskim wykorzystam urlop wypoczynkowy, no a potem do pracy. Do dzieciątka prawdopodobnie zatrudnię nianię, bo rodzinka też daleko ;-(((
Re: poród-macierzyński-i co dalej???
Po macierzynskim wykorzystam caly urlop za 2003 rok a pozniej… do pracy, na szczescie dzidziusiem zajma sie moi rodzice, wiec nie bede musiala szukac niani.
Ewa i Maleństwo
Re: poród-macierzyński-i co dalej???
Ja niezdążyłam znaleść sobie pracy bo od razu po studiach zaszłam w ciażę, a nikt ciężarnej nie przyjmie do pracy. Więc jeżeli u męża w pracy nadal będzie wszystko w porządku to pewnie zaopiekuję się dzieckiem jeszcze co najmniej 8 miesięcy a potem przyjdzie mi szukać pracy. Pewnie maluszka zostawię pod opiekę tesciowej, gdy pójdzie na emeryturę lub wynajmę jakąś nianię a napewno co 2 tygodnie na 2 tygodnie będzie pod opieką tatusia 🙂 Narazie staram się o tym za dużo nie myśleć bo wiem jak teraz ciężko o pracę a po co mam się teraz denerwować.
Agus i chłopaczek (20.03.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: poród-macierzyński-i co dalej???