27 stycznia odszedł mój ukochany syneczek.
Wg OM byłam w 26 tyg. ale lekarze po zrobieniu USG stwierdzili że jestem w
22. tyg???? Przy wypisie ze szpitala napisali ABORTUS SEPTICUS IN TRACTU.
(pytanie co to oznacza), dzis odebrałam wyniki badania hist.-pat. RESIDUA OVI
NECROTICA?? może któraś z was zna się na tym tajemniczym języku, “przemiła
pani” ze szpitala powiedziała mi dziś że to wynik tłumaczący co mi się stało
i jeszcze się dziwiła czemu się pytam i nic więcej. traktują człowieka jak
powietrze dlatego was proszę o pomoc, bo wizyte u lekarza mam dopiero za
tydzień a ciekawi mnie czemu w ogóle mnie takie cos spotkało skoro wszystko
było na 100 % w porządku, ciąża bez żadnych komplkacji a w jeden dzień
zawalił się cały mój swiat….
dziękuję i pozdrawiam Agnieszka
13 odpowiedzi na pytanie: poroniłam-co oznacza wynik badania hist.pat.?
Re: poroniłam-co oznacza wynik badania hist.pat.?
Agusiu strasznie mi przykro z powodu Twojej tak wielkiej straty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tak bardzo………….
Łacze ise z Toba w bolu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
PS. Przykro mi, ale nie pomoge Ci w rozszyfrowaniu tych sekwencji.
Moniś z aniołkiem 23.12.2003.
Re: poroniłam-co oznacza wynik badania hist.pat.?
Agus, ja tez nie mam pojecia co to znaczy. Dziwi mnie ze lekarz ci nie udzielil odpowiedzi, to przeciez jego obowiazek. Mysle ze na wizycie kontrolnej u swojego gina dowiesz sie wszystkiego.
Bardzo ci wspolczuje z powodu twojej straty, rozumiem cie doskonale, to niewyobrazalny bol.
caluje cie mocno i trzymaj sie
inka
Re: poroniłam-co oznacza wynik badania hist.pat.?
Czesc,
Ja też dzisiaj odebrałam wyniki badania i kiedy spytałam co wykazało badanie, jaka przyczyna?
Usłyszałam tylko, że wykazały, że BYŁAM W CIĄŻY…
paranoja… tak jakbym tego nie wiedziała…
ja mam magiczny napis: Residua placentae (decidua et villi)
znalazłam tylko w internecie, że ta pierwsza częśc chyba oznacza resztki łożyska, ale okaże się w poniedziałek u mojego lekarza co oznaczają magiczne słowa…
Pozdrawiam i życze dużo siły i nadziei…
Agnesm i Aniołek (04.02.2004)
Re: poroniłam-co oznacza wynik badania hist.pat.?
Agnieszko strasznie mi przykro 🙁
Te nazwy oznaczają 1. poronienie zakażone ale nie wiem co znaczy in tractu
2. wynik badania his.pat to pozostałości obumarłego płodu.
Jeżeli chcesz to postaram sie sprawdzić co znaczy in tractu.
Re: poroniłam-co oznacza wynik badania hist.pat.?
Witaj Agnieszko, naprawdę ogromnie ci współczuje, ale możesz mi wierzyć że po pewnym czasie dochodzi się do siebie i wszystko wraca do jakiej takiej normy.
Co do rozszyfrowania wyników to niebardzo mogę ci pomóc, ale chciałam ci coś powiedzieć otóż do 22tyg ciąży utrata dziecka jest traktowana jako poronienie, natomiast po 22 tyg jako poród przedwczesny. Ja niewiem jak było u ciebie to znaczy w którym rzeczywiście tygodniu byłaś ale słyszałam o szpitalach które żeby “nie psuć sobie statystyk” zaniżają wiek dzidzi i traktują przedwczesny poród jako poronienie. Tak być niepowinno ale podobno tak się czasami zdarza………
Zobaczysz dla ciebie też niedługo zaświeci słońce.
Asia
z aniołkiem i pewnością, że tym razem się uda
Re: poroniłam-co oznacza wynik badania hist.pat.?
Aga!
Pisalam do ciebie na e-dziecko ale przyszla mi do glowy jeszcze jedna sprawa – nawet jesli to nie pomoze Tobie, to moze innym mamom w podobnej sytuacji.
Tak jak pisze jedna z dziewczyn w pytaniu Mamypolci – po przy przedwczesnym porodzie przysluguje polowa urlopu macierzynskiego… I moze z jakiegos niepojetego powodu w szpitalu zmienili ci klasyfikacje z produ na pronienie ze zwgledu na ta nieszczesna ich statystyke i co za tym idzie lekarz nie musial ci wystawiac zwolnienia.
Bo dla mnie to paranoja ze bylas w 26 wg. OM i nagle robia z tego 22 tydz. Ja bylam w 29 tc wg OM (mialam termin na 18.04) i to mi wpisali w karte przy porodzie (04.02) i nikt nie wnikal czy moja coreczka nie jest aby “fizycznie” mlodsza.
Strasznie ci wspolczuje, bo nie dosc ze masz za soba tragiczne przezycie, to jeszcze do tego trafilas na okropnych ludzi. Wystrzelac takich lekarzy!!!!
sciskam cie mocno
anka
Re: poroniłam-co oznacza wynik badania hist.pat.?
in tractu znaczy w toku. Czyli całość rozpoznania poronienie zakażone w toku. Zupełnie nie mam pojęcia dlaczego lekarze napisali 22 tydzień zamiast 26. Być może podejrzewali, że dzidzia nie żyła od 22 tygodnia (może jej rozwój zatrzymał sie na tym etapie) albo rzeczywiście chodzi o statystyki.
Bardzo mi przykro. Ale wierze, że następnym razem nam sie uda.
Re: poroniłam-co oznacza wynik badania hist.pat.?
Residua placentae (decidua et villi) tzn. resztki łożyska (doczesna i kosmki) cokolwiek by to nie było???
Re: poroniłam-co oznacza wynik badania hist.pat.?
chyba raczej tak nie mogło być skoro dwa tygodnie wczesniej byłam na USG i wszytko OK (chyba że lekarz był ślepy-czy też tzw. do dupy) a przed zabiegiem zrobili mi USG i serduszko jeszcze pikało, prawda że pomalutku bo tylko 60-70/min ale jeszcze żył i czułam go jak się rusza na zewnątrz, miałam poród pośladkowy, zostawili mi główkę w środku i jeszcze mi o tym powiedział ten wredny lekarz i potem mnie uśpili. Nie dane mi było zobaczyć syneczka ani go pochować, ale w moim sercu zawsze będzie najważniejszy i ten najukochańszy. A ja sobie pomyślę co z nim zrobili to sece mi pęka…
czasu już nie cofnę, ale chciałabym poznać przyczynę, a z tego co zaczynam rozumieć szpital ratując swoją statystykę zrobił to co zrobił, pozbył się problemu i mnie z głowy. Podejrzewam że może jakaś infekcja rozwinęła się może przez wredne grypsko, które mnie nawiedziło na początku stycznia. Cóż zmieniam lekarza i to na 100 %, do szpitala tego już nigdy nie mam zamiaru nawet wejść. Z następnym dzidziusiem będę jeździć do innego miasta. Pozostał mi smutek i żal, ale też nadzieja że następnym razem będzie dobrze, czego i wam życzę.
dziękuję wam – Aga
Re: poroniłam-co oznacza wynik badania hist.pat.?
Aguś
Tak mi przykro, że musiałaś przez to przechodzić, nawet sobie nie wyobażam jak można potraktować w ten sposób człowieka, nie bardzo się na tym znam, ale pierwszy raz słyszę, żeby usypiali kobietę w końcowej fazie porodu, skoro została już tylko główka a dzieciątko nie było napewno duże mogłaś przecież normalnie urodzić, trochę to dziwne, no a już karygodne, że nawet nie mogłaś zobaczyć dziecka, naprawdę Ci współczuję jest Ci napewno bardzo ciężko i masz rację omijaj ten szpital z daleka. W moim przypadku lekarze wtłumaczyli mi powód wcześniejszego rozwiązania, potem po porodzie byłam dokładnie poinformowana o wszystkim i codziennie informowano nmie o stanie dziecka w sposób bardzo delikatny aż do końca, a jeżeli chodzi o wyniki badań to owszem były po łacinie ale pod spodem był opis dla mie bardziej zrozumiały Broń Boże nie chcę nikomu nic zarzucać, ale nasuwa mi się jeden wniosek lekarze popełnili jaki błąd i starają się to ukryć stąd ta zmiana wieku dziecka, usypianie, zakaz kontaktu, itd
Aguś nie trać nadziei następnym razem będzie już dobrze, pisz jeżeli będzie Ci żle a dziewczyny napewno podniosą Cię na duchu Ściskam Cię mocno i życzę dużo siły w tych trudnych dla Ciebie chwilach
Aga i Dawidek aniołek (10.12.2003)
Re: poroniłam-co oznacza wynik badania hist.pat.?
Brdzo ci wspolczuje i wiem co teraz czujesz. W kwietniu zeszlego roku urodzil sie moj synus w 22 tyg ciazy. Mi tez nie pozwolono zobaczyc synka, podobno urodzil sei martwy (choc wczesniej czulam jego ruchy), nie chciano zbadac malego (czy byl zdrowy itp) tylko kazano nam go zabrac i pochowac. Dla mnie jest duzo niejasnosci i niewiadomych. Mysle, ze oni zrobili cos nie tak i dlatego tak nalegali na to zebysmy zabrali synka.
Wiem, ze jestes zrozpaczona, ale powiem ci, ze dla mnie kazda wizyta na cmentarzu jest ciezkim przezyciem. Mysle, ze lepsza jest zaloba w sercu (przynajmniej ja tak to czuje).
P. S. mimo, ze byl to 22 tydzien to mam akt urodzenia synka (zaznaczono, ze martwo urodzony), mialam tez 8 tygodniowy urlop macierzynski.
Pozdrawiam.IwonaN
Re: poroniłam-co oznacza wynik badania hist.pat.?
dziękuję wam za słowa otuchy.
serce boli, ale trzeba żyć dalej, tak sobie tłumaczę bo bym oszalała. Wybrałam się na wizytę kontrolną do innego lekarza, w innym mieście. Bardzo miła kobieta, najgorsze dla mnie było opowiedzenie przebiegu ciąży, badań itd. Popłakałam się, babka mnie pocieszyła, porozmawiałam sobie z nią jakbyśmy się znały sto lat. (Jednak są ludzie-lekarze, a nie same świnie) Przepisała mi tabletki na zatrzymanie laktacji, bo oczywiście w szpitalu nic mi nie powiedzieli o nawale pokarmu i co mam robić. Potwierdziła, że faktycznie dziwnie mnie potraktowano w tym szpitalu, ale prawda, prawdą, kto i co komu odowodni? Jeszcze nikt w tym kraju nie wygrał z lekarzami, cieszę się że nic mi przy okazji nie wycieli.
Moje ciało i psychika pomału dochodzą do siebie, teraz przez trzy miesiące podfaszeruje sie witaminkami, kwasem foliowym itp. i biorę się do akcji. I na przyszłość – dziewczyny sto razy zastanówcie się zanim wybierzecie lekarza prowadzącego!!!
Pozdrawiam i trzymam kciuki za nas, przyszłe i teraźniejsze mamusie – Aga
____
“Śmierć stanowi w życiu rodziny stale krwawiącą ranę: nigdy się o niej nie mówi ale zawsze się o niej myśli, nawet gdy chodzi o śmierć malutkiego dziecka, które zmarło nie mając jeszcze świadomości istnienia. Lecz pustka wywołana przez śmierć stać się może pełnią, jeśli podejdziemy do niej zgodnie z rozumem, jeśli pamiętać będziemy, że zmarli mogą być obecni w inny, szczególny sposób. Najbardziej tajemnicza, najbardziej bolesna jest więź łącząca rodziców z dzieckiem zmarłym przed dorośnięciem; wtedy bowiem prawa natury zostają zakłócone i ci, którzy dali życie, stają się jak gdyby uczniami tego kto ich wyprzedził na tamtym świecie, kto ich przyzywa, kto z kolei jest ich rodzicielem. ”
Jean Guitton, Kobieta miłość rodzina
Re: poroniłam-co oznacza wynik badania hist.pat.?
Dzieki za odpowiedz, dzisiaj bylam u lekarza i tez tak powiedzial i przy okazji wytlumaczyl co to jest – doczesna oznacza jak to okreslil cala “platforme” czy jakos tak – to wszystko co stanowi podstawe lozyska na scianie macicy- tak ja zrozumialam, a kosmki chyba reszte…
Ale stwierdzil, ze juz wiemy, ze nie bylo zadnego stanu zapalnego itp…
Poradził zrobienie wyników na toxoplazmoze, listerioze i chlamedie… poza tym najprawdopodobniej ciaza obumarla z powodu antybiotykow, a chormony i cala reszta dzialaly, bo roniłam dopiero po 6 tygodniach….
teraz wypada mi tylko zmienic madra lekarke rodzinna, ktora nie przemyslala skutkow terapi antybiotykowej…
Pozdrawiam i życze Wam wszystkim dużo siły, bo jest ona nam teraz bardzo potrzebna…
Agnesm i Aniołek
Znasz odpowiedź na pytanie: poroniłam-co oznacza wynik badania hist.pat.?