Myślałam że padnę dziś ze smiechu……
Teściowa wysłała do hipermarketu teścia aby kupił Michałowi MORLINKI, poszedł dziadek na stoisko mięsne i pyta się czy są morlinki, pani patrzy się na niego on na nią i mówi do niego morlinek to nie ma szuka pan chyba berlinek, teściu myśli i mówi no może żona się pomyliła i chodziło jej własnie o te berlinki. Dialog trwa, teściu mówi, no wie pani to mają być paróweczki dla mojego wnuka, sprzedawczyni na to
PANIE JA TO BYM TYCH PARÓWEK DZIECKU NIE DAŁA
teściu zdębiał i na babę to co mi tu pani p…. dziecko chcecie mi otruć, to ja dla niego życie bym oddał.
Wrócił dziadek do domu bez parówek, wstrząśnięty co my dziecku do jedzenia dajemy!!!!!!
Nie wiedział biedaczek że morlinki są zapakowane, i sprzedawane sa na innym stoisku.
Sprzedawczyni dostała opierdziel, dziadek się zdenerwował a Michał zjadł serek hi hi hi
Ania mama Michałka (23.10.01)
18 odpowiedzi na pytanie: Poszedł dziadek po parówki :-)
Re: Poszedł dziadek po parówki 🙂
A to właśnie jest ród męski :-)))))))))))))
Niestety mój mąż potrafi zrobić podobie, jeśli mu nie wytłumaczę o co mi konkretnie chodzi,to nici z zakupów.
Raz się śmiałam że zrobię tak jak w reklamie : porobię zdjęcia rzeczy których potrzebuję i wtedy może doczekam się tego co chcę.
Buziaczki dla Michałka
Marzena
mama Przemka – 18.11.2002
Re: Poszedł dziadek po parówki 🙂
hi hi serek tez zdrowy
Renia
Re: Poszedł dziadek po parówki 🙂
Moja Natusia zjadła morlinkę swojej kuzynce – siedziały razem w pokoju Kai, a ta miała tam talerzyk z pokrojonymi w kawałeczki morlinkami. W pewnej chwili moja siostra weszła do pokoju i pochwaliła Kaję, że tak ładnie zjadła kolację, a ona na to, że to Natusia jej zjadła!!!! Obserwowałam Ją parę dni, ale nic Jej nie było (ale musiało Jej smakować :-)))
Kaśka z Natalką (10,5 miesiąca)
Re: Poszedł dziadek po parówki 🙂
hi hi…. Nie ma to jak facet na zakupach…..
a tak swoja droga….moja woli zwykla kielbache od parowek..tzn nie daje jej ale czasem zwedzi mi z talerza…zadziwiajace jest to ze moje dziecko moze jesc wszystkjo….zadnych boli brzuszka…. Ale i tak uwazam co je..po ogladnieciu reportyazu na temat parowek nie dam jej ich w zyciu…. Nie wazne czy to morlinki czy bobasy…fujjj to co obejrzalam wybilo mi z glowy parowki..
Asia mama 13 miesiecznej Ewy
Re: Poszedł dziadek po parówki 🙂
Ja też mam do nich wstręt! W nich jest wszystko włącznie z papierem toaletowym! i do tego sam tłuszcz!
Pzrepraszam jeśli urazilam czyjeś gusta!
Gosia
Re: Poszedł dziadek po parówki 🙂
Co to sa morlinki?
Jak wysylam mojego meza po zakupy, to generalnie umie kupic wszystko. Ale gdy chce, zeby mi kupil jakis kosmetyk (zaden wyszukany, np szampon do wlosow, albo zel pod prysznic), to nawet nie probuje mu tlumaczyc, co to ma byc. Daje mu w garsc puste opakowanie i mowie: dokladnie takie mi kup. Jak nie bedziesz wiedzial, to zapytaj pani. I nie daj sie namowic na cos w zamian, gdyby tego nie bylo.
Bo kiedys poprosilam go, zeby mi kupil farbe do wlosow, nie bylo takiej jak chcialam i moj Les dal sie namowic pani na inna farbe w zamian. Stala jakies pol roku u mnie, az w koncu gdzies ja tak upchnelam, ze nawet nie wiem, gdzie jest
Mama Asia i Weronika (2 lata 5 miesiecy)
Re: Poszedł dziadek po parówki 🙂
morlinki to parowki dla dzieci
Asia mama 13 miesiecznej Ewy
Re: Poszedł dziadek po parówki 🙂
No prosze, cale zycie sie czlowiek uczy. I dobre sa te morlinki? Dobre w sensie smakowym i odzywczym?
Mama Asia i Weronika (2 lata 5 miesiecy)
Re: Poszedł dziadek po parówki 🙂
wedlug mnie taki sam syf… Ale ja jestem zrazona do parowek…maja niby atest IMID
Asia mama 13 miesiecznej Ewy
Re: Poszedł dziadek po parówki 🙂
Nasza pediatra tez mi zawsze powtarza, ze moge karmic Weronka wedlinami, ale takimi jak szynka czy poledwica (zadne mielonki czy inne mieszanki), a nastepnie dodaje i oczywiscie prosze nie dawac parowek,bo nie wiadomo, jakie swinstwo dodaja do srodka.
Ale o tych morlinkach specjalnie dla dzieci to slysze pierwszy raz
Mama Asia i Weronika (2 lata 5 miesiecy)
Re: Poszedł dziadek po parówki 🙂
sa jeszcze bobasy..tez dla dzieci.. Ale ja bym ich nie zjadla….moja zajada sie poledwica i szynka gotowana..dla mnie zostaje serek hi hi
Asia mama 13 miesiecznej Ewy
Re: Poszedł dziadek po parówki 🙂
A co? nie podzieli sie z mama szynka? 🙂
Mama Asia i Weronika (2 lata 5 miesiecy)
Re: Poszedł dziadek po parówki 🙂
co Ty….to takie skopiradlo a jak jej jeszcze cos smakuje…o Boze….
Asia mama 13 miesiecznej Ewy
Re: Poszedł dziadek po parówki 🙂
Niech je i rośnie duza i okrąglutka, a mamusia może zjeść i serek. Smacznego! A co do parówek po reportarzu w telewizji na ich temat nawet mężowi ni pozwalm ich jeść. Same śwoństwo, szkoda gadać.
Iwonta i Natalka(07.10.2002)
Re: Poszedł dziadek po parówki 🙂
No właśnie mają one atest i tylko dlatego je kupuje, małemu smakują. Innych dziecku bym nie dała tez zapoznałam się co się w nich znajduje, myślimy że taka firama jak MORLINY nie może pozwolić sobie na aferę bo nie dosyć że ich produkty są drogie to muszą dbać o markę. Nie daj BOŻE jak się mylę!!!
Ania mama Michałka (23.10.01)
Re: Poszedł dziadek po parówki 🙂
Moja, jak chce czegos od niej sprobowac to leci na skarge do taty i krzyczy na cale gardlo: tata, mama dabała moje selek (mama zabrala moj serek)!!!. A przeciez ja chcialam tylko posmakowac…. Tez jest skapica. Jak cos jest jej, to nie wolno ruszac
Mama Asia i Weronika (2 lata 5 miesiecy)
Re: Poszedł dziadek po parówki 🙂
Chyba nigdy w zyciu nie zjem juz zwyklych parowek :-), po tym co tu przeczytalam.
Mama Asia i Weronika (2 lata 5 miesiecy)
Re: Poszedł dziadek po parówki 🙂
Biedny dziadek, zeby go tak zestresować…berlinki musiały mu się od razu żle kojarzyć…
Aga i Julcia
Znasz odpowiedź na pytanie: Poszedł dziadek po parówki :-)