Kochane, czy któraś z WAS ma męża, który jest zawodowym wojskowym? Otóż mój mąż ma powołanie rezerwy do wojska na 18 listopada na pięć dni. Nie chcemy, aby poszedł na szkolenie, bo wiadomo co dzieje się na takich “spotkaniach”, niestety leje się tylko alkohol i nikt nie słucha dowódcy. Po prostu strata czasu. A nasza Hania tylko będzie tęsknić za tatą, a ja samiusieńka w domu. Wymyśliliśmy, że Jacek, mój mąż weźmie zwolnienie z powodu choroby Hani. Opiekę nad nią i wyśle poleconym do jednostki. Tylko, czy tak można, czy uwzględnią powód? Wojsko to dla nas tragedia, pamiętamy czas katorgi, gdy byliśmy rozdzieleni 1,5 roku, a teraz jeszcze ciągają męża na szkolenia, na które szkoda czasu.
Dziewczyny pomóżcie!!!!
Ula i Hania (14.01.03)
8 odpowiedzi na pytanie: Powołanie rezerwy – szukam rady u mężów wojków
Re: Powołanie rezerwy – szukam rady u mężów wojków
Odpowiedzi mogę ci udzielić jutro bo w tej chwili mąż jest na poligonie, a wróci dopiero jutro.
Do Marzeny i Przemcia oraz jej męża
Kochana uratujesz nam życie. Bardzo bylibyśmy wdzięczni, gdyby Twój mąż odpowiedział nam na nasze pytanie. Bardzo prosimy o radę.
Ula i Hania
Re: Powołanie rezerwy – szukam rady u mężów wojków
Spytałam tatę (emerytowany dowódca jednostki) i oto, co powiedział:
1. teraz nie ma pieniędzy w wojsku i nie mogą sie opieprzać, tylko na pewno by te 5 dni ostro zasuwał
2. co do zwolnienia:
– jeśli pracujesz i nie możesz się zwolnić, to może mąż dzień wcześniej dostarczyć do jednostki zwolnienie dla siebie z powodu opieki nad dzieckiem
– może też sam zachorować, np. na korzonki, wtedy 2 tyg. z głowy. Może zachorować nawet dziś i jutro ty byś dostarczyła to zwolnienie do jednostki
– przy krótszej ale obłożnej chorobie, najlepiej zachorować dzień wcześniej i w dniu powołania ty byś dostarczyła to zwolnienie do jednostki
Piszę słowa taty hihi
Powodzenia
Daga i Zuziak 21 kwietnia 2003
Re: Do Marzeny i Przemcia oraz jej męża
Już się pytałam i jeśli załatwi sobie L4 to musi będziesz musiał jakoś dostarczyć, ale wcześniej może spróbujcie zadzwonić do WKU i powiadomcie że nie stawi się na szkolenie z powodu……
Z możliwości innych to np,że jest niezbędny w domu (problemy rodzinne, itp.)
Co do szkolenia to teraz nie ma już “ściemy” i popijania (nie te czasy), chyba że szkolenie jest na terenie jednostki.
Ostatnio na poligonie (7 dni) to rezerwa nawet sklepu nie widziała.
a tak z ciekawości to do jakiego miasta (jednostki) ma się stawić?
Re: Do Marzeny i Przemcia oraz jej męża
Mój mąż ma wezwanie do jednostki w Powidzu, chyba jest to szkolenie na terenie jednostki na 5 dni. Mąż był tam również w wojsku i mówił, że jak był w wojsku to wtedy rezerwa na obiady chodziła z piwem, już podchmielona. Gdyby to był poligon to sama bym go posłała, wróciłby do domu na skrzydłach. To nawet dobre, że dostają tam wycisk.
Ula i Hania
Re: Do Marzeny i Przemcia oraz jej męża
Pytałam się o jednostkę dlatego że w Legnicy też w tym samym terminie jest powołanie rezerwy i z tego co mąż mówił to będą na terenie jednostki. Jeśli i w Powidzu też jest w jednostce to faktycznie strata czasu (no i kasy na alkohol).
Re: Powołanie rezerwy – szukam rady u mężów wojków
Mój mąż olewa takie wezwania.
,
Re: Powołanie rezerwy – szukam rady u mężów wojków
Nie chcę cię straszyć ale nie zdziw się kiedyś jak policja lub żandarmeria przyjadą po twojego męża
Znasz odpowiedź na pytanie: Powołanie rezerwy – szukam rady u mężów wojków