Pomozcie, dajcie jakies propozycje, bo ja juz sama nie wiem 🙁
Zauwazylam, ze stan skory mojego syna jest uzalezniony od pory roku. Jest jesien – wiec skora baarrdzo przydka. W ubieglum roku to samo – jesien, zima, wiosna zle, jak sie zrobilo cieplej – super. Myslalam, ze to w wyniku zmiany diety – jakos wiosna bylismy u dermatologa i kazal odstawic wszelkie konserwanty, barwniki, itd. Oczywiscie wszystkiego nie wyeliminowalam, ale ograniczylismy slodycze typu mamby, slodkie napoje, itp. Skore mial super.
Ale teraz znowu sie pogorszylo, czyli jednak to nie te konserwanty, tylko cos innego. Co proponujecie? Co wam sie nasuwa? przeciez nie suche powietrze (teraz sezon grzewczy)
Ponizaj pokazuje stan skory Szymka z ubieglego roku, zebyscie zobaczyly jak jest zle 🙁 W tym roku troche lepiej, ale tylko troche 🙁
20 odpowiedzi na pytanie: Powrót zmian skórnych
Lekarzem nie jestem i mam do tego mało danych, ale widzi mi się, ze to jakieś wziewy. Może roztocza, pleśnie, (pyłki). To bym sprawdzała. Ale może też być tysiąc innych sprawców.
Gocha na jednem z forów jedna z matek pisala że u jej dziecka też w okresie jesienno-zimowym skóra się pogarsza. Zaobserwowała że wychodząc z dzieckiem na długie spacery skóra ma się lepiej niż w mieszkaniu. Więc może to alergeny typu roztocza, pleśnie, grzybki tak działają
Też o tym pomyślałam.
Moze macie racje… Rozbilam Szymkowi testy trzykrotnie (zarowno z krwi jak i skorne) za kazdym razem wyszly roztocza – ale wynik watpliwy. Reszta – zero. Ale nie wierzylam testom – no bo w lecie nie mial nic na skorze. CZyli co? Co teraz robic? Materac ma dla alergikow, koldra i poduszka silikonowe. Co prawda mamy dywan, i firanki. Myslicie, ze to az tak przeszkadza? Przeciez w lecie tez cala noc spedzal w tym samym pokoju a na skorze nie mial nic – nic a nic.
okres jesienno-zimowy to czas większej liczebności roztoczy
mozesz włożyć do zamrażalnika i je wymrozić
jak słoneczka pogoda to wywalać wszystko na słońce, bo słońce je zabija
mozesz kupić alergoffa, spray i płyn do moczenia.
A tak z wlasnego doswiadczenia dziewczyny powiedzcie – czy te zabiegi cos pomoga? Czy pomagaja waszym dzieciom? Czy “polowiczne odrostoczanie” cos da? – tzn pranie czesto firanki w 90 stopniach, ale nie sciaganie jej, tak samo z narzutami na lozko itp
Ja swego czasu pościągałam wszystkie firanki i zasłonki w domu i założyłam żaluzje. Schowałam wszystkie maskotki-pluszaki i inne, które mogły zbierać kurz. Wyeksmitowałam większość książek, a te, co zostawiłam, pozamykałam w szafkach. Zlikwidowałam narzuty i koce oraz wymieniłam pościel. Podłogi myłam zawsze na mokro i częściej niż wcześniej. U mnie pomogło.
Czy połowiczne działanie pomoże nie wiem, może pomoże……….. połowicznie 😉
A co masz na łóżkach zamiast narzut?
Mam meble gołe, tak jak zostały wyprodukowane. Nie kładłam dodatkowych narzut.
Wiem, że jak jest bardzo ciężko, to niektórzy zmieniają meble na skórzane, bądź skóropodobne. Ja na szczęście nie miałam aż takiej konieczności.
Aha, tak pytam, bo u nas sa łóżka typowo do spania – z materacem, wiec narzuty raczej konieczne.
Dziękuję za rady, i proszę o jeszcze 🙂
wspolczuję
i mam to samo z julka
to jak teraz wyglada je jskórka w łokciach i kolanach – to az zal serce sciska
i nie moge odkryc od czego
nie miałą robionych testów alergicznych jeszcze
w zeszłym roku tez jesien i zima – było pogorszenie
no nic – my szukamy i walczymy
trzymam za was kciuki
dziekuje za rady i otuchy 🙂
Jak na razie to u nas:
– dywan sciagniety (w koncu namowilam meza), ale tylko u chlopakow w pokoju
– firanka wyprana – hahahahaha – w koncu – niestety nie moge jej sciagnac – zbyt blisko mam sasiadow – ale postanowilam czesto prac (co miesiac wystarczy?)
– narzuty welniane zmienilam na bawelniane, tez czesto prane
– zostaly jeszcze poduchy na lozkach
Musze zakupic jeszcze jakis specyfik na roztocza, tylko nie iwem jaki….
dziekuje 🙂
U nas też widzę nawrót zmian skórnych, a do tego, od końca października Michał mi codziennie pokasłuje. Zaczynam się zastanawiać, czy to nie od gimnastyki w przedszkolu, bo mam wrażenie, że jak przez kilka dni siedział w domu, to kaszel mu przeszedł. Jutro zacznę śledztwo w przedszkolu 😉
ja tego typu skóre (całą) wyleczyłam maścia PARFENAC
niesterydowa, bez recepty 100 g ok 55 zł
NIEMCY
Już nie pamiętam, jak to z tym Parfenaciem było, ale zdaje się, że były chyba dwa jego rodzaje, z czego jeden się nadawał, a drugi nie.
Zrobiłam to samo plus porozdawałam kwiatki doniczkowe.
Teraz wrócił jeden mały dywan, kilka pluszaków, jeden kwiatek doniczkowy.
Generalnie te zabiegi pomagają. Wystarczy, ze Ulka pojedzie do dziadka (firanki, pościel z pierza, kwiatki itp.) ZAWSZE wraca z katarem.
u nas (5-letnia dziewczynka) sytuacja uległa zdecydowanej poprawie od czasu gdy używamy pokrowców na materace Pristine (wcześniej próbowaliśmy różnych i raczej nie zdawały egzaminu), od roku nie ma poważniejszych nawrotów.
Dodatkowo ubieramy małą w pidżamkę DermaSilk – nie swędzi jej i się nie drapie. Kupowaliśmy to przez interenet z Anglii, teraz kupujemy już w Polsce -odpadła nam kosztowna wysyłka.
Wcześniej steryd tak raz na miesiąc przez co najmniej 7 dni, próbowaliśmy też z Elidelem ale efekty były identyczne jak po sterydach. Bardzo często budziła się zwyczajnie poraniona od zadrapań.
Teraz przez ponad rok zdecydowanie udało się ograniczyć stosowanie sterydów (przez 12 miesięcy była taka potrzeba tylko raz przez 5 dni, teraz same emolienty).
pozdrawiam wszystkie mamy
Kinga
ja osobiście mam alergie skórną na wełne i niektóre sztuczne włókna tez. nawet na mój korzuch który sobie kupiałm za kupe kasy :), moge go załozyc raz na miesiąc i nigdy 2 dni z rzędu bo mam rece w suche plamy. Dlatego dla alergika zadnej WEŁNY. Jak nie wiedziałam o tej alergii to miałam rany od łokci do nadgarstków bo sie przez sen drapałam. miałam wtedy z 16 lat. od tamtej pory nie nosze nic wełianego. matomiast są rózne materiały sztuczne które mnie podrazniają (albo producent kłamie na metce)
Znasz odpowiedź na pytanie: Powrót zmian skórnych