Poznanianki – ku przestrodze

na innym forum maż jednej z dziewcyzn opisał ich horror porodowy, daję wam link ku przestrodze [Zobacz stronę]

jak się wczytacie to zobaczycie że jest wiele tkaich przypadków w tym samym szpitalu, nie chce nikogo straszyć ale chyba tkaie fakty trzeba zać żeby się uchronić przed podobnym losem


[Zobacz stronę]

14 odpowiedzi na pytanie: Poznanianki – ku przestrodze

  1. Re: Poznanianki – ku przestrodze

    No to ups, tylko powystrzelać

    Ja jednak stanę w obronie szpitala na Polnej – byłam bardzo dobrze potraktowana, Dorocie robili na bieżąco gazometrię po kilkunastu godzinach porodu, a decyzja o cc była podjęta błyskawicznie. Ja akurat jestem zadowolona z opieki, a tamtej dziewczynie współczuję

    • miałaś szczęście

      no to miałas cholerne szczęście, całe szczęście

      • Re: Poznanianki – ku przestrodze

        Współczuję.
        Ja z kolei stanę w obronie szpitala na Lutyckiej. Rodziłam tam dwa razy. Za pierwszym razem, własnie dzięki szybkim decyzjom uratowano życie mojej córeczki, za drugim też się nie obyło bez komplikacji ale trafiłam na profesjonalny personel.
        I w tym miejscu muszę pochwalić mojego lekarza prowadzącego, mimo, że nie był “opłacony” do porodu bardzo się mną opiekował a w dniu porodu gdy jeszcze nie byłam pewna że sie zaczyna, idąc do domu przyprowadził do mnie lekarza dyżurnego, mówiąc mu żeby mnie szczególnie “miał na oku”.
        Ci ludzie trafili na konowałów, którzy są w każdym szpitalu. Jednak moim zdaniem powinni tę sprawę rozdmuchać, żeby tacy partacze dostali choć trochę po d…..

        Jola, Ala i Szymon

        • Re: Poznanianki – ku przestrodze

          wiadomo – wszędzie się trafi gin konował ale ta sprawa przechodzi wszelkie ludzkie pojęcie i jest rozdmuchiwana intensywnie, powiadomonie zostały: Uwaga, Interwencje, rozmowy w toku, Rodzić po ludzku, jakies lekarskie organy też, w tym linku w wątku jest wszystko

          prosba o kontakt z Poznańskimi mamami też tam jest jak również prośba o rozesłanie komu się da

          • Re: miałaś szczęście

            ja mam zamiar rodzic na lutyckiej i jestem dobrej mysli, wierze ze poród bedzie bez komplikacji i nie bede musiała długo sie męczyć, a swoja droga byłam dwa razy u dr. Sajdy i była w sumie ok, chociaz wczoraj gdy byłam na ostrym dyzurze nie potraktowała mnie do konca tak jakbym chciała, ale kij jej w oko najwazniejsze ze z dzidzią wszystko ok 🙂 pozdrawiam wszystkie brzuszki pa

            • Re: Poznanianki – ku przestrodze

              Przeczytalam – ale tylko pierwszego posta (nie wiem, czy dalej opisano jakies szczegoly).

              I bylabym chyba delikatna w osądzie. Sama rodziłam zresztą o godzinę dłużej, a za tak skandaliczny swojego porodu nie uważam. Wierzę, że można na pewnych etapach porodu uznać, że naprawdę nie ma podstaw do cc, bo postęp wygląda na szybki i bezproblemowy. U mnie np. tętno dziecka było cały czas bez zastrzeżeń, skurcze coraz silniejsze, rozwarcie postepujące. Oczywiście, teoretycznie powinno być cc (czas!!!)… ale… czytałam np. tutaj kiedyś, że nawet własna teściowa rodzącej, która była położną, źle oceniła postęp porodu (konkretnie wysłała swojego syna na obiad, bo dziecko nie urodzi się w ciągu najbliższych godzin – a ono przyszło na świat po godzinie). Przecież nie byłą to złośliwość – po prostu przebieg porodu bywa naprawdę nieprzewidywalny.
              Przekaz o porodzie w opisie na tamtym forum ma niewiele szczegółów (odejscie wód, rozwarcie, tętno dziecka, skurcze w % – brak danych o tym) – nie wiemy, na podstawie jakich danych lekarze podejmowali takie a nie inne decyzje. Wiemy natomiast, że dziecko urodziło się zdrowe (chyba że coś innego napisano dalej w wątku, jak pisałam już – nie czytałam całego). Wg mnie wiele jest bardziej skandalicznych przypadkow, ktore w jasny sposob zagrazają dzieciom; porody, ktore przez upór i zaniedbanie lekarskie skutkują utratą zdrowia dziecka… 🙁 Różnie takze okresla sie czas trwania porodu – są szpitale, w ktorych jest on krotszy, ale oszukuje sie po prostu, wpisujac inna godzine rozpoczecia prawdziwej akcji. Ja sama bylam zaskoczona tym, ze wpisano mi w karte pełne 36 godziny, bo słyszałam na forum, ze tego sie unika i wpisuje zamiast tego czas od odejscia wód albo od jakiegos % skurczów czy ich czestotliwosci.

              Reasumując… nie chciałabym zostac zle zrozumiana. Nie jestem obronczynia rodzenia naturalnie za wszelka cene – sama mialam cc i nie czuje sie w zaden sposob gorsza od innych mam. Nie jestem zwolenniczka przeciągania porodów w nieskonczonosc ani nie uwazam, ze błąd lekarski byl tylko wtedy, gdy ktos ucierpial… Ale mysle po prostu, ze z samego faktu, jak długi byl porod, niewiele wynika dla nas wiedzy o jego przebiegu i ze niestety takie przypadki zdarzaja sie wszedzie, nie są skrajne… niestety 🙁
              Dlatego nie wiem, czy ostrzegalabym przed tym szpitalem tak jednoznacznie – wg mnie takie rzeczy zdarzaja sie niemal wszedzie. Dla porownania dodam, ze moja siostra rodzila w innym szpitalu niz ja. Dotarla tam z sączącymi sie wodami, ale wmawiano jej ze to nie wody, a na koniec w karte wpisano, ze wody sączyly sie ponad dobę, czyli dobrze wiedzieli, ze to wody. Pediatra powiedzial jej, ze dziecko ma infekcje z powodu tak długiego porodu (tez zakonczonego cesarką). Porod okreslono bodajze na 27 godzin, moj na 36, mojej kolezanki, ktora rodzila w sobote w innym szpitalu – tez sporo, nie wiem ile dokladnie, ale od soboty do niedzieli (i w koncu cc).
              Mnie zastanawia cos innego – dlaczego tyle kobiet nie moze urodzic swoich dzieci? Wsrod moich znajomych są to bardzo liczne wypadki, ale w zadnym z nich nie chodzilo o zle ulozenie dziecka. Kobiety te są roznej budowy, mają rozną aktywnosc na co dzien (kolezanka rodząca ostatnio czula sie swietnie w ciazy, pracowala do 9. miesiaca, myslalam ze urodzi bez problemow). Co by z nami bylo, gdybysmy zyly 100 lat temu? 🙁

              Mateuszek (2 lata)

              • Re: miałaś szczęście

                życze Ci powodzenia, i pamiętaj że nigdy nie jest za późno na zmianę lekarza, gdyby Cię np. takie myśli naszły


                roczek 23 maja – 8 dni

                • Re: Poznanianki – ku przestrodze

                  może spróbuj przeczytać opis w wordzie, całe 28 stron, tam jest wszystko opisane: postęp porodu a raczej jego brak, reakcje ginów, matka mdlejąca z wycieńczenai i odwodniona itp, fakt że ciężko to przeczytać bo jest bardzo długie ale ja uważam że to skandal, to dziecko dostało chyba 6 punktów albo mniej już nie pamiętam, polecam lekturę.kurcze widzę że link nie działa, no trudno

                  urodziła się przyduszona a to jest efekt uporu i zaniedbań

                  nie jestem z Poznania i nie ma to dla mnie osobistego znaczenia ale jak już wspomniałam – to skandal i powinni za to zapłacić, a że podobne historie się dzieją wszędzie to też oczywiście fakt niepodważalny niestety

                  pozdrawiam


                  roczek 23 maja – 8 dni

                  • Re: Poznanianki – ku przestrodze

                    Eeeeee… nie sugerowalam, ze masz osobisty interes w tym, co napisalas… po prostu post, ten pierwszy z tamtego forum, przypomnial mi wiele, zbyt wiele znanych mi porodow… i kilka pod nim, mowiacych o tym, ze 35 godzin to skandal…. no skandal, ale wg mnie codzienny skandal 🙁
                    nie wiedzialam, ze dziecko bylo podduszone, widocznie napisano o tym nizej, a skoro mi juz powiedzialas, nie widze sensu czytania tych wszystkich stron, nic to nie zmieni…

                    Mateuszek (2 lata)

                    • Re: Poznanianki – ku przestrodze

                      Wszędzie można znaleźć takie przypadki, w moim mieście kobieta rodziła tez ponad 30 godzin, dostała zatoru płucnego, wtedy zrobili cc, dziecko jest zdrowe ale kobiete do konca zycia będzie roślinką.
                      Cięzo w takich przypadkach mieć zaufanie do lekarzy 🙁

                      • Re: Poznanianki – ku przestrodze

                        hihi nie miałam oczywiscie na myśli że ty miałaś na myśli…..ups bo się zaplączę

                        po prostu w tych 28 stronach opisu jest wszystko wiesz mi że na tkaie coś łzy się same wylewają…ta i wszystkie podobne historie są okropne tyle ze ta zostąła może bardziej nagłośniona

                        nie chcę się już o tym rozpisywać, po prostu zapodałam to info i tutaj bo o to prosił mąż tej kobiety, o kontakt z Poznaniankami

                        pozdrowionka


                        roczek 23 maja – 8 dni

                        • Re: miałaś szczęście

                          Kata – super fotka Dorianka

                          I tak ogólnie to faktycznie miałam szczęście.

                          • już sama nie wiem co o tym myśleć

                            minelo juz kilka dni, ten facet się nie odzywa, na kilku forach trwają nowe dyskusje i wychodzi w nich na to że to pomówienia i sama nie wiem co jeszcze

                            wrzucam link, same rzućcie okiem jak macie ochotę [Zobacz stronę]

                            jeżeli okaże się to prawdą (te pomówienia) i jesłi okaże się że wszyscy zostalismy oszukani to z góry przepraszam za cały ten wątek

                            i jak tu się zaangażować w pomoc dla kogoś? nigdy nie wiadomo kiedy następuje oszustwo


                            roczek 23 maja – 8 dni

                            • Re: już sama nie wiem co o tym myśleć

                              Sam ton opowieści ‘tatusia’ juz sugerował, że coś kombinuje, dziwak. Najlepiej nie czytać takich opowieści, jakie on wysmarował.

                              Znasz odpowiedź na pytanie: Poznanianki – ku przestrodze

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general