pracowity weekend…a jak u was??

Kochane,

Witam po weekendzie…mam nadzieję, że mój był owocny chociaż nie za bardzo się nie nastawiam bo wiecie, że nasze szansę są ograniczone :-((
W każdym razie test owu wyszedł w czwartek… No i wzięliśmy się ostro do roboty…zastanawia mnie tylko jedno i może mi pomożecie…owu występuje w odstępie 24-36 godzin po dodatnim teście owu… No więc u mnie to by wypadało…czwartek, piątek.. No może sobota… A w niedzielę miałam jeszcze śluz płodny??? No i tego nie rozumiem..skoro była owu to chyba śluz płodny powinien był się skończyć??

No i koniecznie dajcie znać jak tam wasze weekendy minęły..

Buziak,

Marti z aniołkiem i wielką nadzieją

14 odpowiedzi na pytanie: pracowity weekend…a jak u was??

  1. Re: pracowity weekend… A jak u was??

    Mój weekend nie był pracowity, ponieważ mężuś pracował na noc. Ale w piatek sobie zaszaleliśmy. Hm… lałam wosk i wyszedł mi… maleńki, dziecięcy siurek. A już wcześneij zauważyłam, ze mówię ciągle “mój synuś”, no i jak kuzynka męża obiecała mi ciuszki po swojej córci, to ja powiedizałam, ze chłopcy też mogą nosić rakie rzeczy. No a z tkich milutkich rzeczy, to śniły mi się dwie kokardki: różowa i błękitna, dziś rano w modlitwie przypadkwo powiedziałam: “dziękuję Ci Boże za dzieci, kóre umieściłeś pod moim sercem”. Co jeszcze? Hm… Ovu była w czwartek, a od wczoraj bolą mnie piersi. No i mój aniołek (synuś) z hipermarketu wisi sobie nad łóżkiem. Kurcze, chyba już zupełnie mi odbiło!

    erica – błagająca o cud

    • Re: pracowity weekend… A jak u was??

      ano bardzo pracowity, tzn. owu było w zeszłym cyklu w 18 dniu, dziś 19 dzień i tempka jeszcze nie skoczyła, pracowalismy w piątek i wczoraj, aby dać chłopaczkom troche czasu na regenerację…dzis powtórzymy nasze starania i na tym koniec (mąz wyjeżdza:-(( mam nadzieje, że jutro tempka skoczy w górę:-)

      Trzymam za Was kciuki!…za siebie też!

      • Re: pracowity weekend… A jak u was??

        my pracowaliśmy jeszcze przed weekendem, w sobotkę poprawialiśmy, ale chyba nic z tego nie będzie, w piątek dostałam krwawienia, ni w 5 ni w 13, i już się nie łudzę, że grudzień będzie mój…kolejny miesiąc stracony.

        • Re: pracowity weekend… A jak u was??

          No mam nadzieję że ten weekend przyniesie ci owocne plony:O))

          JOVI_z nadzieją na grudzień
          falvit i folik

          • Re: pracowity weekend… A jak u was??

            sluz..plodny..chyba..moze..sie..pojawiac…”chwilke”…przed..ovu..i..jakis..czas..po.. Ale..moze..ja..juz..sie..myle:)
            u..mnie..weekend..super..pracowity.. Ale..chyba..praca..okaze..sie..spozniona..bo..ovu..bylo..wtorek/sroda.. Ale..co..tam…..i..tak..warto..pocwiczyc:)
            pozdrawiam

            Zuzanna 13 cykl starań

            • Re: pracowity weekend… A jak u was??

              Marti trzymam kciuki bardzo mocno za owocne starania i aby jak najszybciej Wam się udało
              pozdrawiam cieplutko i przesyłam fluidki:)

              Kasia i lipcowy cud

              • Re: pracowity weekend… A jak u was??

                W sobotę był nasz ślubik, więc najpierw bieganie, załatwianie spraw i szaleństwo, potem wzruszenie, jedzenie i picie;))) Jak już wrociliśmy do domku, to do spania. A w niedzielę mąż zaczął coś niedomagać, złapał jakiegoś wirusika w czasie nocnych przechadzek nad stawem w czasie imprezy;) Więc w niedzielę pełnilam ostry dyżur, w dodatku nie może za dużo jeść, więc sama walczę z zawartością lodówki, dobrze, że jutro basen;))) Więc w ten uroczysty dla nas weekend starań zero, ale i tak już po ovu…….;)

                pozdrawiam
                Agata:)

                • Re: pracowity weekend… A jak u was??

                  Hej Marti!
                  Wypatrzylam, ze spodziewasz sie odwiedzin malpiszona tego samego dnia co ja! Trzymam wiec kciuki szczegolnie mocno, zeby zawedrowala do tych, ktorzy jej z niecierpliwoscia oczekuja:-) Mam jakies niejasne przeczucia, ze w tym miesiacu cudow uda nam sie!

                  Pozdrawiam!

                  (-: HAVENA 🙂

                  • Re: pracowity weekend… A jak u was??

                    Havena!

                    Fajnie mieć bratnią duszę w tych oczekiwaniach! Kiedy Ty miałaś owu? U mnie już 4 dni po owu ale ja się w ogóle nie doszukuje objawów… Nie wierzę w nie…z resztą za pierwszym razem nic nie miałam…
                    I wiesz..że ja też wierzę w święta…jestem sceptyczną realistką więc mam dystans ale musze mieć wiarę…tylko nie do przesady…

                    Trzymam za nas kciuki…kiedy zdecydujesz się zatestować??
                    Może wspólne testowanie przyniesie nam szczęście?

                    Buziak,

                    Marti z aniołkiem i wielką nadzieją

                    • Re: pracowity weekend… A jak u was??

                      Hej Marti!
                      Nieustannie trzymam kciuki za Ciebie!
                      Co do mojej owu – to wlasciwie nie wiem czy byla. Raczej jeszcze nie. Ostatnio bylam przeziebiona i moje tempki zwariowaly:-) Ale dzis juz wrocily do stalego, nizszego poziomu. Ja mam krotkie cykle (24 dni), wiec dzis jestem w 11 dc. Statystycznie wszystko przede mna! Testowac nie bede, bo widok samotnej krechy jest frustrujacy.
                      Zreszta ostatnio tak duzo rzeczy mam na glowie, ze odpuscilam sobie obserwacjie i ide na zywiol:-) Mam juz jedna corcie, wiec nie jestem tak zdesperowana jak wiekszosc forumowiczek. Bedzie jak bedzie:-)
                      Ale o Tobie pamietam i zycze szczescia!!! Goraco wierze, ze sie uda!

                      Pozdrawiam!

                      (-: HAVENA 🙂

                      • Re: pracowity weekend… A jak u was??

                        Wielkie dzięki…wiesz ja wierzę, że wiara innych wzmaga jeszcze moją… A podejście mam takie jak Ty na razie….będzie co będzie… A po jednym cyklu jest następny..i w końcu nadejdzie mój… :-)))

                        Buziak,

                        Marti z aniołkiem i wielką nadzieją

                        • Re: pracowity weekend… A jak u was??

                          Hej, u mnie też było gorąco 😉 akurat owu wypadła na weekend. Z tego musi się coś urodzić….
                          Marti!!! Fajnie byłoby tak razem zafasolkować….

                          Żaba Monika wypatrująca bociana

                          gg 4069688

                          • Re: pracowity weekend… A jak u was??

                            monika,

                            Oczywiście, że byłoby fajnie no i ozywiście jest to realne! Będziemy się jeszcze razem umawiać na pchanie wózków.. o ile jesteś z Warszawy :-))) bo między miastami nie będziemy się przemieszczać…
                            Ale naprawdę wierzę w grudzień (jak w każdy inny miesiąc hihih)….teraz mam większy komfort psychiczny bo wiem, ze na pewno trafiła w owu dzięki testom więc czuję jakbym na pewno nie straciła tego cyklu…
                            A co ma być..to będzie!!!

                            Trzymam za nas kciuki!

                            Marti z aniołkiem i wielką nadzieją

                            • Re: pracowity weekend… A jak u was??

                              Niestety pchanie wózków odpada – ja mieszkam na śląsku 🙂
                              Ale niejedno mogłybyśmy razem przejść.
                              Będzie dobrze, :):):):) już się cieszę :):):)
                              jupi jupi jupi
                              Najbardziej cieszę sięna tą chwilę, kiedy zrobię test, wyjdą dwie krechy i będę wiedziała – mój mały sekret :).

                              Żaba Monika wypatrująca bociana

                              gg 4069688

                              Znasz odpowiedź na pytanie: pracowity weekend…a jak u was??

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general