Mam model Aristona AMD129 (pralka z suszarką). Ostrzegam – straszne badziewie.
A gwarancja udzielana przez Aristona to jedno wielkie nieporozumienie. Ponad trzy tygodnie temu pralka ujawniła dodatkową funkcję – mycie podłogi duuużą ilością wody (bez suszenia). Pralka na “gwarancji”. Od tej pory czekamy na “części z zagranicy” (mieszkam w Łodzi, pralka robiona w… Łodzi). Po prostu ręce mi opadają (kto funkcjonował bez pralki przez miesiąc, a ma małe dziecko, wie o czym mówię).
To już chyba szybciej da się naprawić prom kosmiczny niż pralkę tej marki.
Zresztą od nowości coś było nie tak – przeskakiwanie programów w trakcie pracy i te sprawy. Wymiana pamięci z softem przez serwisanta nic nie dała. Moja rada – lepiej odżałujcie trochę więcej kasy na coś porządnego i nie ryzykujcie, że będziecie mieli przeciętniewyglądający i nicnierobiący mebel Aristona.
A co do suszarki. Korzystaliśmy może ze trzy razy – po suszeniu rzeczy mocno wymięte. Ale nigdy wcześniej nie miałam suszarki – więc może po prostu wszystkie tak działają.
12 odpowiedzi na pytanie: pralko-suszarka Ariston
ponoc te sprzety 2 w 1 sie ogolnie nie sprawdzaja
a z suszarek wszelkich trzeba wyjmowac i skladac natychmiast po zakonczeniu programu
tak mowia 😉
Widzisz…. ja nie zostawiałam suszenia na noc. Nastawiałam średnie suszenie i od razu wyciągałam.
Wygniecione jak cholera, tak, jakby ktoś w środku prasował zagniecenia!
znajoma ma pralkę aristona i bardzo sobie chwali
ja mam Brandt pralko-suszarkę, działa już 6 lat bez zarzutu
JA ODRADZAM ARISTONA – mialam zmywarke (uff, juz mam siemens), mam piecyk ariston i lodówke – w sumie to tylko ten piecyk nie jest zły, lodówka kiepska.
niekoniecznie:-) mam pralko suszarke BOsch i sobie chwale. Wygniecione jest wtedy jak sie za duzo ciuchow do suszenia nastawi. Jak pierzesz caly wsad (czyli okolo 5 kg) to do suszenia musisz polowe wyjac i suszyc na dwa razy. Wtedy sie nie gniecie
ALe sprzetow Aristona nie polecam 🙁
ja też odradzam Aristona
co prawda lodówko-zamrażarkę, ale szczerze ODRADZAM:)
kochana coś w tym musi być jak mieszkałam jeszcze z siostrą to miałyśmy pralkę tej firmy masakra juz raz nam łazienkę zalała i teraz podobno też z nią coś nie tak pozdrawiam Alicja
mam suszarkę oddzielnie i jestem zachwycona
prasowania mam teraz połowę – większość t-shirtów i spodni dziecia i naszych nie wymaga prasowania, a koszule po suszarce to nawet miło się prasuje; ale fakt – trzeba nastawić odpowiedni program… bo mozna przedobrzyć (jeden moj t-shirt Krzysiowi podarowałam… ciut się skulił ;))
Mam pralko-suszarke AristonAMXXF149 i w sumie jestem zadowolona. Na gwarancji miałam wymieniane coś od suszarki, bo mi nie bardzo suszyła. Nie pamiętam ile, ale troszke czekaliśmy na część, więc to chyba norma, że długo się czeka. Nie denerwowałam się, bo bez suszarki można żyć.
Suszy idealnie i nie mam pogniecionych rzeczy a wręcz przeciwnie nie muszę prasować. Susze jednak głównie bawełniane rzeczy + polary + reczniki. Materiały typu dzins, czy sztruks faktycznie sa w stanie tragicznym.
Bez suszarki można żyć, ale bez praliki, i to przez prawie 4 tygodnie, trudniej.
Szczególnie jeśli jest się przeziębionym, a w domu czeka przedszkolak i mąż na opierunek.
Sprawa już jest załatwiona, ale….
Okazało się, że część, którą wymienili bo przepuszczała wodę, miała niewielkie pęknięcie i na dobrą sprawę, można by to było zakleić jakąś żywicą i przez te 4 tygodnie spokojnie korzystać z pralki. Przecież i tak mieli wymienić tę cześć.
masz racje.
Znasz odpowiedź na pytanie: pralko-suszarka Ariston