Ratunku! Jakieś 4 m-ce temu wykryłam,że mam podwyższoną prolaktynę- 28,38ng/ml, po 3-miesięcznym leczeniu bromocornem wyszła mi 30,06ng/ml, czyli jeszcze wyższa. Czy to oznacza,że nie mam na razie żadnych szans na dziecko??Czy przy podjętym leczeniu można próbować mimo wszystko?
7 odpowiedzi na pytanie: Prolaktyna a ciąża
Re: Prolaktyna a ciąża
Próbować zawsze możesz, każdy cykl jest kolejną szansą. Obawiam się jednak, że przy takiej prolaktynie, jest to niemożliwe. Skosultuj z lekarzem dawke bromocornu, może jest źle dobrana?
Re: Prolaktyna a ciąża
Kasiu na zajście w ciążę nie ma żadnych jakichkolwiek reguł- sama leczyłam rok aż do zajścia w ciążę hyperprolaktynemię- miałam 11 krotny skok po obciążeniu. Moja lekarka jednak nawet przy 30 krotnym skoku czyli przynajmniej 25 razy za dużym wyniku zaszła w ciążę i ma z tego zdrowe dziecko czym mnie sama pocieszała. Wiele kobiet zachodzi w ciążę krótko po karmieniu, kiedy prolaktyna jest jeszcze wysoka. Nie ma na to reguł- ja poleciłabym Ci eksperymentalnie zmienić lekarza, koniecznie niech to będzie ginekolog- endokrynolog i może brać bromergon co, albo parlodel. Niby to samo ale może nieco inaczej Twój organizm to chwyci. Dodam jeszcze, że wszelki stres nerwy, życie w biegu mają ogromne znaczenie przy wyniku, przy trudnościach zachodzeniu w ciążę. Może było tak, że wpadłaś na badanie krwii z biegu bez 20 minutowego odsapnięcia w poczekalni co jest konieczne przy tym badaniu by było miarodajne. Nawet na dwa dni wcześniej wysiłek wszelki ma być zawieszony, siłownia seks, odłożone. Wszystko to ma wplyw. Także nieregularne branie tabletek lub odstawienie ich na zaledwie kilka dni zanim doleczy się sprawę do końca może spowodować wyniki gorsze niż przy pierwszym badaniu prolaktyny czasem kilkadzisiąt razy wyższe. Najbardziej miarodajne wyniki prolaktyny daje nie to zwykłe badanie ale badanie prolaktyny po obciążeniu to wiesz prawda? Będzie dobrze ja też byłam załamana bo i ja miałam koszmarne wyniki i mąż jeszcze gorsze z prolaktyną a w ciągu roku od leczenia zaszłam w ciążę. A teraz znowu w niej jestem już bez żadnych wspomagaczy:)K.
Edited by Kasiejka on 2007/06/30 09:33.
Re: Prolaktyna a ciąża
Dzięki za pokrzepiajace słowa. Rzeczywiście, kilka razy zapomniałam wziąć leku, a na kontrolę poszłam po kilku tyg od zakończenia kuracji- po prostu lekarka mi nic nie wspomniała,że nie mogę przerwać leczenia nawet na krótko, dała bromocorn i dalej w sumie nie wiedziałam co robić. Brałam po pół tabletki i może to było też za mało. We wtorek ide na konsultację do innego lekarza i mam nadzieję, że mnie tak nie zdołuje. Będę próbować zajść mimo wszysto, nie mogę się dać ogłupić przez jedna lekarkę. Bardzo mnie podniosłaś na duchu-DZIĘKI serdeczne!!!!Kaśka.
Re: Prolaktyna a ciąża
Leczenie hyperprolaktynemi bromergonem, bromocornem, parlodelem polega na braniu ich minimum przez rok,półtora- zasada jest taka aż do zajścia w ciążę lub doleczenia na stałe a nie na kilka miesięcy hyperprolaktynemii czyli po roku półtora czasem dwóch można sprawdzić poziom i zacząć odstawiać- no czasem kiedyś wraca ale tu ten stres ma znaczenie. Gdy zajdzie się w ciążę to można brać jeszcze do 5 tygodnia- stopniowo się wycofując- w wyjątkowych wypadkach lekarze każa brać jeszcze jakiś czas dłużej. Nie wolno przerywać kuracji, trzeba trzymać żelazną dyscyplinę w braniu tego leku. Uważam że połówka to za mało. Bardzo stopniowo zwiększaj ilość u przyszłego lekarza bo wydaje mi się ze przepisze większą dawkę. Po kolejnej ćwiartce co tydzień coraz więcej bo reakcja organizmu może być czasem nieprzyjemna. Polecam bromergon parlodel bierze sie chyba z tego co wiem jakoś raz na tydzień niby wygodniej jednak bromergon jest jako jedyny przebadany pod względem nie wykazywania teratogennegow plywu na płód- nie uszkadza go z pewnością.
Gdy pytałam mojej endkrynolog co mi poleca z tych trzech stwierdziła że najlepiej bromergon. Bęzie dobrze, ja też miałam doła jak poznałam nasze masakryczne wyniki. Ale przejasniło się w moim życiu znacznie w niedlugim czasie.K.
Edited by Kasiejka on 2007/07/01 21:27.
Re: Prolaktyna a ciąża
Jejuś kasiejka, nic się nie chwalisz, długo Cię nie było, atu taka wiadomość
Chyba nie chcesz rozgłosu…
Ale i tak Tobie POGRATULUJE!!!!!!!!
WIELKIE GRATULACJE
Dużo zdrówka dla Was
Re: Prolaktyna a ciąża
oj jak milo.:)Ktoś mily mnie wypatrzyl, wywęszył sam, wydetektywizował. Nie zdradzę się na razie z niczym- tu zrobiłam to tylko tak dyskretnie na potrzeby wsparcia smutnej duszyczki a jednak… wywęszono mnie..hahaha napiszę wszystko śmielej jak poczuję się pewniej w tej nowej rzeczywistości ok?Dzięki:)
Edited by Kasiejka on 2007/07/04 08:50.
Re: 🙂 🙂 🙂 🙂
OK !!!!!!!!!!!!
Będę czekać na wiadomości od Ciebie
Pozdrawiam
Znasz odpowiedź na pytanie: Prolaktyna a ciąża