"przecież schudnę do tych ubrań"….

Jak rozstać się z ubraniami, w których już nie chodzę, a do których “przecież schudnę”
Sterta ciuchów, leży przede mną, aby je spakować i wynieść i co? I nic…właśnie leży, bo może ten akurat sweter założę na grilla…
Kurcze, trudne decyzje przede mną
Ja się pozbywacie takich fatałaszków??

56 odpowiedzi na pytanie: "przecież schudnę do tych ubrań"….

  1. Wmów sobie, wmów, ze te ciuchy są obrzydliwe. A najlepiej, jeśli tę wersę potwierdzi jakas koleżanka :D.
    A ja mam na odwrót. Zawsze byłam wysoką, chudą żyrafą. PO ciązach dobrnęłam do rozmiaru 42 i uznałam, że na powrót do siebie nie mam żadnych szans… bez jaj, są granice chudnięcia, zwłaszcza obżarciuchów. Wydałam wszystie małe ubrania, ku uciesze wielu koleżanek. I nagle schudłam… do rozmiaru 36. Nie mam sie w co ubrać ;(. Naprawdę i dosłownie…. więc moze lepiej ciuchow za małych nie wydawać.

    • Zamieszczone przez ewasilek
      Jak rozstać się z ubraniami, w których już nie chodzę, a do których “przecież schudnę”
      Sterta ciuchów, leży przede mną, aby je spakować i wynieść i co? I nic…właśnie leży, bo może ten akurat sweter założę na grilla…
      Kurcze, trudne decyzje przede mną
      Ja się pozbywacie takich fatałaszków??

      trzymałam tak
      a jak wyrzuciłam to w końcu udało mi się schudnąć
      i kupułam se nowe

      • To ja zostawie dwie pary jeansów i dwie bluzki.

        • jakbym o sobie czytała
          miałam pełno takich ubrań
          ale pewnego dnia wydałam wszystkie

          • Zamieszczone przez ewasilek
            Jak rozstać się z ubraniami, w których już nie chodzę, a do których “przecież schudnę”
            Sterta ciuchów, leży przede mną, aby je spakować i wynieść i co? I nic…właśnie leży, bo może ten akurat sweter założę na grilla…
            Kurcze, trudne decyzje przede mną
            Ja się pozbywacie takich fatałaszków??

            tego, co po selekcji ewidentnie nie założę – wywalam bezlitośnie!!! już się nauczyłam że nie ma co trzymać ciuchów, których nawet po mocnym schudnięciu nie włożę – oddaję to tym bardziej potrzebującym i już.

            ja mam dwie wersje ciuchów – tą grubszą i tą cieńszą:)
            wersja ta aktualnie za duża jest spakowana, czeka na albo na moje przytycie albo na przytycie mojej teściowej (uwielbiamy się ciuchami wymieniać:))
            wersja szczuplejsza jest aktualnie noszona – wreszcie wchodzę w dawno nie oglądane ciuchy – eh jaka to frajda:)

            zawsze dla mobilizacji by schudnąć jeszcze bardziej mam odłożonych kilka sztuk ewidentnie za małych – co jakiś czas się przymierzam ile jeszcze musiałabym zjechać z objętości by się wcisnąć (no i trochę z sentymentu do jakiegoś fatałaszka….. wspominam sobie stare dobre dzieje

            Na szczęście nie mam kłopotów z miejscem w garderobie…..

            • zostaw

              tez swoje wydałam
              potem schudłam 18 kg i nie miałam nic
              dosłownie
              począwszy od majtek, po staniki, bluzki, spodnie, kurtki…
              dużo mnie to kosztowało
              i jeszcze jakiś czas chodziłam w ”workach”, bo na raz nie byłam w stanie sobie wszystkiego kupić

              jedynie skarpetki były dobre

              • Zamieszczone przez karolakoj
                Wydałam wszystie małe ubrania, ku uciesze wielu koleżanek. I nagle schudłam… do rozmiaru 36.

                Może to jest najnowsza super skuteczna metoda na odchudzanie?
                😉
                Spróbuję!
                😀

                • Zamieszczone przez Vala
                  trzymałam tak
                  a jak wyrzuciłam to w końcu udało mi się schudnąć
                  i kupułam se nowe

                  jak to jest metoda
                  to ja też wyrzucę 😀

                  • Zamieszczone przez EwkaM
                    jedynie skarpetki były dobre

                    to misiałaś mieć bardzo ciasne ściągacze 😀

                    • Zamieszczone przez Klucha
                      jak to jest metoda
                      to ja też wyrzucę 😀

                      To ja tez zapakuje te parę worów i wyrzuce

                      A tak w ogóle to zamówiłam sobie właśnie letnie ciuchy z bonpriksu rozmiar 38
                      Teraz to musze schdnąć

                      • Kurcze, ale jeansów, w których moja dupcia i uda już się prezentują fajnie, tylko trochę się nie dopinają…to nie wyrzucę! Siłą mi ich nikt nie wyrwie.

                        A co z lekko zniszczonymi ubraniami o nazwie “na grilla”?? Przecież “mogą się przydać”.

                        • Zamieszczone przez ciapa

                          To ja tez zapakuje te parę worów i wyrzuce

                          A tak w ogóle to zamówiłam sobie właśnie letnie ciuchy z bonpriksu rozmiar 38
                          Teraz to musze schdnąć

                          mówisz ze masz cel

                          ja w zeszłym miesiacu kupiłam większe spodnie w tyłku
                          powiedziałam ze nie bedę wpadać w doły próbując wcisnąć sie w obcisłe ciuchy

                          • Zamieszczone przez Klucha
                            mówisz ze masz cel

                            ja w zeszłym miesiacu kupiłam większe spodnie w tyłku
                            powiedziałam ze nie bedę wpadać w doły próbując wcisnąć sie w obcisłe ciuchy

                            e tam cel – rozmiarówkę mają większą
                            I piękne sukienki na lato

                            • Zamieszczone przez efik

                              ja mam dwie wersje ciuchów – tą grubszą i tą cieńszą:)
                              wersja ta aktualnie za duża jest spakowana, czeka na albo na moje przytycie albo na przytycie mojej teściowej (uwielbiamy się ciuchami wymieniać:))
                              wersja szczuplejsza jest aktualnie noszona – wreszcie wchodzę w dawno nie oglądane ciuchy – eh jaka to frajda:)

                              No to wycałuj teściową ode mnie, bo równa z niej kobieta (mam nadzieję, że w przyszłości też taką będę, no ale czas pokaże….)

                              • Zamieszczone przez ciapa

                                A tak w ogóle to zamówiłam sobie właśnie letnie ciuchy z bonpriksu rozmiar 38
                                Teraz to musze schdnąć

                                bon prix jest dla ciebie ok?
                                Hmmmm… niby mają czasem fajne ciuchy w katalogach, a ja niby rozmiarowa jestem, a pomimo tego w realu jakoś coś za luźne coś się marszczy i kurcze nawet trudno mi to ogarnąć co do końca mi nie pasuje, a na allegro duuużo kupuję (różne marki) i raczej większość pasuje, a wręcz jest idealna.
                                A co do rozmiarówki to spoko, mają nieco zaniżoną, więc myślę że spoko wejdziesz.

                                • Zamieszczone przez viccy

                                  No to wycałuj teściową ode mnie, bo równa z niej kobieta (mam nadzieję, że w przyszłości też taką będę, no ale czas pokaże….)

                                  to fakt jest rewelacyjna!!! i nosimy się w tym samym stylu – choć mama (bo inaczej o teściowej nie potrafię mówić:) jest starsza wiekiem to duchem młoda – czasami nawet jak dla mnie zbyt odważnie się ubiera – ale to artystyczna dusza i i z racji uprawianego zawodu jej wszystko wolno i wiele pasuje:) sporo u niej podpatruję i wnosze do swojego stylu z wielką przyjemnością – często mnie ona sama zaskakuje – jak trafi coś dla mnie to po prostu nagle mam – pojawia się bez pytania czy ostrzeżenia nawet u mnie w szafie:))

                                  Każdej z Was takiej teściowej życzę!!! MAM SKARB TEŚCIÓWECZKĘ!!!

                                  • Zamieszczone przez ewasilek
                                    Jak rozstać się z ubraniami, w których już nie chodzę, a do których “przecież schudnę”
                                    Sterta ciuchów, leży przede mną, aby je spakować i wynieść i co? I nic…właśnie leży, bo może ten akurat sweter założę na grilla…
                                    Kurcze, trudne decyzje przede mną
                                    Ja się pozbywacie takich fatałaszków??

                                    mi się trudno pozbyć…
                                    robię to na raty…
                                    może naszykuj i niech ktoś Cię wyręczy i wyniesie za Ciebie??

                                    • Zamieszczone przez ewasilek
                                      Jak rozstać się z ubraniami, w których już nie chodzę, a do których “przecież schudnę”
                                      Sterta ciuchów, leży przede mną, aby je spakować i wynieść i co? I nic…właśnie leży, bo może ten akurat sweter założę na grilla…
                                      Kurcze, trudne decyzje przede mną
                                      Ja się pozbywacie takich fatałaszków??

                                      Te nie zniszczone rozdaję.
                                      Te podniszczone biorę ze sobą na delegacje lub wakacje i juz z nich nie wracają (zwoże w ich miejsce nowe ;)).

                                      Tyle że ja mam raczej za duże :Radocha:

                                      • Zamieszczone przez viccy
                                        bon prix jest dla ciebie ok?
                                        Hmmmm… niby mają czasem fajne ciuchy w katalogach, a ja niby rozmiarowa jestem, a pomimo tego w realu jakoś coś za luźne coś się marszczy i kurcze nawet trudno mi to ogarnąć co do końca mi nie pasuje, a na allegro duuużo kupuję (różne marki) i raczej większość pasuje, a wręcz jest idealna.
                                        A co do rozmiarówki to spoko, mają nieco zaniżoną, więc myślę że spoko wejdziesz.

                                        Na bawełniane nie narzekam, innych nie kupuje
                                        Bawełna zawsze się jakoś dopasuje 🙂

                                        • Zamieszczone przez efik
                                          to fakt jest rewelacyjna!!! i nosimy się w tym samym stylu – choć mama (bo inaczej o teściowej nie potrafię mówić:) jest starsza wiekiem to duchem młoda – czasami nawet jak dla mnie zbyt odważnie się ubiera – ale to artystyczna dusza i i z racji uprawianego zawodu jej wszystko wolno i wiele pasuje:) sporo u niej podpatruję i wnosze do swojego stylu z wielką przyjemnością – często mnie ona sama zaskakuje – jak trafi coś dla mnie to po prostu nagle mam – pojawia się bez pytania czy ostrzeżenia nawet u mnie w szafie:))

                                          Każdej z Was takiej teściowej życzę!!! MAM SKARB TEŚCIÓWECZKĘ!!!

                                          ja sama też mam luźniejsze podejście do ubioru( pomimo prawie czterdziechy na karku), np. czasem chodzę w sukience/spódniczce krótkiej, przyciasnej (prawie zawsze) np. ze skóry (czarnej lub czarno-białej), ale podejście twojej teściowej jest pomimo tego dla mnie rewelacyjne i godne do naśladowania.
                                          A jeśli można w jakim zawodzie twoja teściowa się obraca – jesli nie chcesz to nie mów, albo na priva.

                                          I naprawdę GRATULACJE teściowej, waw, mało rzeczy mnie zaskakuje, ale to…..:o

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: "przecież schudnę do tych ubrań"….

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general