Kuba spał dzisiaj w nocy 10 godzin. Poszedł spać o 23, niestety, bo w dzień spał po południu. Obudził sie dopiero o 9 rano! Oczywiście w nocy sparwdzałam, czy żyje
Wstał, napił się herbatki i jakby nigdy nic zacząl dzień
Zdrowy, cały, nie wysypany, po prostu jestem w szoku.
Życzę takich nocy wszystkim niedospanym.
Aga i Kuba (25.06.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: